Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 1

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,438

· Najnowszy użytkownik: Donaldgoard


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
Longin Bojanowski
No własnie jak utrzymać łódkę aby nie kręciła się na wietrze i jak spowolnić dryf. Sposób znany od dawna a przez wędkarzy bardzo rzadko stosowany. Od lat w żeglarstwie stosuje się tzw. dryfkotwy.
Jak wyjaśnia Wikipedia "Dryfkotwa wyrzucona za burtę jachtu, hamuje jego bieg i pomaga utrzymać jednostkę dziobem do fali przy sztormowaniu. Zadaniem dryfkotwy jest zmniejszenie prędkości dryfowania z wiatrem i falą oraz ustawienie jednostki dziobem do fali, co zapobiega jej przewróceniu na burtę. Stosuje się ją na jachtach przy zrzuconych żaglach, łodziach ratunkowych, itp. Dryfkotwa wyrzucana jest na dość długiej linie o wytrzymałości liny kotwicznej i długości regulowanej tak, by jacht i dryfkotwa jednocześnie wpływały na falę i schodziły w bruzdy (dzięki temu, zmniejsza się działające na kadłub szarpnięcia). Podczas sztormowania, dryfkotwa może być uwiązana do rufy lub dziobu. Dryfkotwa jest stosowana niekiedy także przy dobijaniu np. na przyboju do plaży."

I co Wy na to. Oczywiście jako dryfkotwę można zastosować brezentowe wiadro czy nawet stare kalesony. Ja zaś zakupiłem taką. Kiedy dojdzie do sprawdzenia nie wiem bo zależy to od pogody.
sumowapasja.pl/images/imagehost/8b87eab9a365bda8bf7c737100299684_resized.jpg

A może napiszą coś Ci którzy stosowali takie urzadzonko.
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj.
LONIEK, "TETRYK II"
 
Jacek Wrobel
Miałem "przyjemność" korzystać u kolegi w Darłówku na dorszach. Kręciło nami niemiłosiernie, nie mogliśmy utrzymać pozycji, na dość dobrej miejscówce, gdzie ładnie brały dorsze. Wtedy Rysiu wytachał właśnie taką dryfkotwę. Po jej zarzuceniu, nie powiem sprawa .... niesamowita, od razu wyczuliśmy, zdecydowanie większy komfort łowienia, mogliśmy zmienić nasze przynęty na zdecydowanie lżejsze.M
 
Marcin Szajda
Mam takie urządzonko jak pozywa to Loniek. Jeden raz jak na razie używałem tego na rzece do spowolnienia dryfu. Muszę to jeszcze potrenować, bo jak dryf kotwa weszła w zaczep to panie ponad 15 min ją rozplątywałem &
 
Radzio Kielbasa
Ale Marcin z opisu Lońka wywnioskowałem że dryfkotwa to jak by to nie nazwał, urządzenie do spowolnienia dryfu na zbiornikach, dryfu wywołowanego siłą wiatru i hamowanym oporem wody, a jak ty to ustrojstwo zastosowałeś na rzece to ta dryfkotwa zadziałała jak lokomotywa, wręcz ciągnęła cię z taką samą prędkością co nurt rzeki.
Edytowane przez Radzio Kielbasa dnia 14.09.2013 01:58
Radzio
 
Marcin Szajda
Radziu ja to bardziej w formie testu, ciekawości chciałem zrobić, nie zauważyłem aby nas coś spowolniło to fakt.
 
Robert Pytka
Dryfkotwa sprawdza się na wodzie stojącej jezioro , morze lub też na zbiornikach z bardzo małym uciągiem , jeżeli chodzi o rzekę to tylko w jednym przypadku zadziała . Jak będzie bardzo mocno wiało w kierunku zgodnym z nurtem . Korzystam z dryfkotwy w kształcie leja (mniejszy wiatr ) i prostokąta ( większy wiatr ). I jest to super sprawa do łowienia w dryfie . Jeżeli chodzi o spowolnienie dryfu na rzece to znam tylko dwie metody i niestety nie są one rewelacyjne . Pierwsza to praca silnikiem elektrycznym , wystarczy pierwszy , drugi bieg . Druga metoda to ciągniecie za sobą jakiegoś elementu np . kątownika lub kuli . Super sprawdza się ta metoda przy spinningu , rzucasz za sobą 3 kg kulkę i czasami chce się szybciej . Może któryś z kolegów zna lepsze patenty na spowolnienie dryfu na rzece . Chętnie je przetestuję . X
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.06
18,612,827 unikalne wizyty