Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 5

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,437

· Najnowszy użytkownik: CyharlesPaunk


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
jachu67
..DD
Musi facet mieć ( miał) albo kilka żon, albo tylko jeden samochód..D
 
km73
Mój ulubiony. D

Był sobie fanatyk wędkowania.
Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym
jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk.
Nie mógł się już doczekać weekendu.
Gdy minął ciężki tydzień i nastał dzień wyjazdu, wstał o 4 rano, aby wyruszyć w drogę.
Po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał godzinę, drugą godzinę, trzecią.
Wreszcie spławik drgnął, a wędkarz szarpnął i wyciągnął ogromne nadziane na haczyk gówno.
Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Był to miejscowy.
Wędkarz z żalem powiedział:
- No patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania i co?! Gówno!
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi,
że przed I wojną światową żył tu chłopak i piękna dziewczyna, którzy kochali się niesamowicie,
ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że zginął na froncie i proszę sobie
wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła!
- Niesamowite - odparł wędkarz.
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko
ranny. Gdy przyjechał i dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan
siedzi i z żalu i wielkiej miłości również się utopił!
- To szokująca historia - powiedział wędkarz - ale co z tym gównem?
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.
Pozdrawiam,
Maniek2, km73

Night Hunter
 
Slawomir Tabor
KORNEL FILIPOWICZ, "NIEWOLA"
W państwie totalitarnym
Wolność
Nie będzie nam odebrana
Nagle
Z dnia na dzień
Z wtorku na środę
Będą nam jej skąpić powoli
Zabierać po kawałku
(Czasem nawet oddawać
Ale zawsze mniej, niż zabrano)
Codziennie po trochę
W ilościach niezauważalnych
Aż pewnego dnia
Po kilku lub kilkunastu latach
Zbudzimy się w niewoli

Ale nie będziemy o tym wiedzieli
Będziemy przekonani
Że tak być powinno
Bo tak było zawsze.
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
stan2010
"Najbogatsi ludzie to Ci, którzy handlują nadzieją ."
100/100 I
PS.: pzw też ???????? H
Pozdrawiam I
 
Slawomir Tabor
stan2010 dopisałem jak kazałeś PZW w szczególności
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.06
18,614,259 unikalne wizyty