Aby w pełni korzystać z serwisu ../ należy się zarejestrować.
Można to zrobić
TUTAJ
Zapraszamy na SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach
Ten aplet jest widoczny tylko dla niezarejestrowanych użytkowników!

Translate

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Aktualnie online

· Goście: 1

· Użytkownicy:


· Łącznie użytkowników: 2,437

· Najnowszy użytkownik: Robertfug


NASZ FANPAGE

Zobacz temat

 Drukuj temat
j-23
Panie Janku przyglądam się tematowi i nie zniechęcam pana ale proponuję dobrze policzyć wydatki na wszelkie materiały ,łącznie wszystkie koszty związane z piaskowanie ,szlifowaniem itd. Czy warto? Przyglądałem się koledze jak remontował parę łodzi dla rybaków , potem swoją ,następnie koledze i doszedłem do wniosku ,że jeżeli kupno skorupy + materiały wyniesie 2500 pl a nową łajbę mogę kupić za 4000pl to nie warto marnować zdrowia na remont skorupy , wolę ten czas spędzić w inny sposób ,ale każdy robi jak woli .
Pozdrawiam .
Edytowane przez j-23 dnia 13.01.2018 19:02
 
Tiur
A mi się wydaję, że warto. Nie obraź się ale jak można porównać starszy typ do nowych konstrukcji??. To nie auto, że nowsze lepsze. Za 4 tysiące masz łódkę na którą strach coś upuścić, żeby laminat nie pękł. A często i tak trzeba je podpicowywać. Więc piszesz to z autopsji czy Ci się po prostu tak wydaje?? Miałem styczność z jednymi i drugimi i nawet bym się nie zastanawiał.
 
Jan Brzozowski
Oczywiście, że warto. Łódkę kupiłem za małe pieniądze, szacuję całkowity koszt remontu na max. 2 tysiące. Wliczając w koszt cenę zakupu z transportem. Oczywiście swojej pracy nie liczę, bo satysfakcja nie ma ceny.
Tiur ma rację, dzisiaj "dobra" nowa łódź dwupłaszczowa wielkości mojej romany waży z wyposażeniem 100, w porywach 120 kg. Każdy oszczędza na materiale, ile wlezie.
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Slawomir Tabor
Janek Epidian 53 stosowałem z utwardzaczem PAC do klejenia sklejki i drewna to gęsta mazia . Musiałem podgrzewać na grzejniku żeby się rozrzedziła .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Jan Brzozowski
Sławek, w sklepie który poleciłeś, na pewno coś doradzą. W końcu do żywic też są rozpuszczalniki.
Zresztą, trzy lata temu malowałem żywicą swoją starą łajbę i poszło całkiem sprawnie, a trzyma jak licho i nigdzie nie pęka ani nie odchodzi.
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
j-23
Daleki jestem od obrażania się, ja po prostu jestem może za wygodny , łajby nie trzymam na wodzie ale ciągam ze sobą , więc wolę łódź która waży 140kg a nie 220kg ,pierwszą łódź miałem semper 360 (nową)ale okazała się za mała po trzech sezonach sprzedałem trochę dołożyłem i kupiłem Iwę 390 waga 120kg szer.165cm (nową), tą pływałem 10 lat i nic nie pękło choć nieraz coś upadło np. kotwica ,ale była to łódź typowo płaskodenna (wypornościowe dno) i nie cięła dobrze fali przy większej prędkości łodzi, sprzedałem bez żadnego problemu ,i obecnie kupiłem Romanę 440 waga 145kg szer.177cm ,od tego samego producenta co była Iwa 390 . Więc piszę z autopsji ani że mi się wydaje. Milo się pływa na własnoręcznie wyremontowanej łodzi , ale to ciężka praca .

sumowapasja.pl/images/imagehost/abafc5aafe7bb014b31db26896bf3815.jpg
 
Jan Brzozowski
Z pewnością każdy ma inne wymagania co do rodzaju, wyposażenia, funkcjonalności czy też wielkości łodzi. Z pewnością w wyborze rolę odgrywa również cena.
Tak to już jest, że jedni wolą kupić, inni wyremontować. Ja z wielu względów wybrałem drugą opcję.
Ps.
A dlaczego miałbyś się obrażać, j-23? Chyba nikt powodu do tego Ci nie dał?
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Tiur
Ja napisałem by się nie obrażał o to co napisałemU.
 
j-23
Absolutnie się nie obrażam , bo nie ma o co , jak Janek napisał każdy ma inne wymagania , ja na przykład
przyczepę pod łódź robiłem sam , i mam zarejestrowaną do 500kg.
 
Jan Brzozowski
Heh, dwadzieścia lat temu też zrobiłem przyczepę pod łódeczkę. To była moja druga łódź z laminatu, maleństwo 260 cm. Strach było na niej pływać O Przyczepka poszła na złom, a łódka do ludzi.
Teraz również chcę przyczepę zrobić sam, problem jest z rejestracją, więc szukam przyczepki-wraku, ale zarejestrowanej.
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Longin Bojanowski
Janek, Sławek do laminowania daje się utwardzacz Z-1. PAC daje się jak trzeba coś polepić i jak kleiłeś drewno to właśnie z tym było ok. E-53 to to sama żywica co E-5 z dodatkiem styrenu i pewnie można dodać go jeszcze trochę aby był rzadszy. Ale tu trzeba dobrze liczyć utwardzacz. Trzeba dać tyle co do nierozcieńczonego.
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj.
LONIEK, "TETRYK II"
 
stan2010
Przenoszę pracownię do innego pomieszczenia. Zajmuje to 7dni w tygodniu i do klawiatury mogę usiąść dopiero wieczorem. Puki nie dopnę na ostatni guzik, to net tylko w domu.
No dobra U.
Zacznijmy od „Oliwy”. Nie napisałem, że jest zła, tylko, że ją omijam. Ich poliuretan dwuskładnikowy nie nadawał się do tego, w czym go zastosowałem. Jest za miękki i za elastyczny do moich potrzeb. Bardzo możliwe, że do remontów jest miodzio, ale ja nie muszę znać smaku luksusu za takie pieniądze. Przy remontach stosowałem farbę chlorokauczukową do malowania pasów na asfalcie.
Ostatni remont dużej skorupy robiłem w połowie lat 90-tych, bo wreszcie dotarło do mnie, że szkoda mojego czasu na poprawianie cudzych błędów. Od tamtego czasu wyłącznie buduję i nie muszę używać ‘ciężkich podkładów’, więc nie wiem co to jest. A, że producent tak to nazwał. Jeden z Kolegów trafnie zauważył, żeby nie brać poważnie wszystkiego o czym piszą producenci. Który samochód pali tyle, ile podał producent ?? Ostatecznie, jesteśmy już dużymi chłopcami, żeby trzeba było o tym nam przypominać.
Remont.
Nie ma rzeczy wiecznych, więc na ile czasu ma wystarczyć ? Pytanie retoryczne. Kadłub fabrycznie z poliestrów i w normalnym użytkowaniu wystarczy na lata, więc poliestry. Od dwóch lat nie używam wcale Polimali z powodu ‘odkrycia’ poliestrów f.Ashland. Żywic /są niebieskie/ i żelkotów. Top-coaty też mają. Żywice mniej śmierdzą, po utwardzeniu nie mają lepiącej powierzchni. Można dostać na all za ~60,-/5kg. Do napraw proponuję wybierać wolniejszą /z mniejszą ilością aktywatora/, a utwardzacz dodawać 1%.
Kadłuby na zdjęciach tak wyglądają z powodu braku wyobraźni użytkowników. Nie demonizujmy farb przeciwosmotycznych, bo nasze wody nie są ani ciepłe, ani słone. Normalna konserwacja nieuszkodzonego kadłuba całkowicie wystarczy.
Nic nie zabezpieczy kadłuba przed uszkodzeniami o dno, brzeg, nabrzeże, pomost. Brak napraw takich uszkodzeń prowadzi do dewastacji kadłuba. Woda zamarzając dalej rozsadza laminat. Dlatego proponuję po naprawie kadłuba pokryć go top-coat’em. 1kg /~40-45,-/ wystarczy na pokrycie 2,5m2 dwukrotne dla uzyskania grubości 0,4-0,6mm. Top-coat jest odmianą żelkotu po dodaniu parafiny.
Epidian 53 jest modyfikowany styrenem/jedyny epidian/. Wszystkie poliestry zawierają styren i dlatego rozpuszczają wszystko z polistyrenu. Styropian, spieniony polistyren w arkuszach pod podłogi panelowe.
Z krajowymi epoksydami używałem tylko utwardzacz Z-1 i IDA.
Proponuję zajrzeć na poniższe strony i porównać lepkości żywic oraz właściwości/zastosowanie utwardzaczy. Przypominam o temperaturze produktów. Poniżej 18 *C żywice bardzo gęstnieją, a laminowanie może doprowadzić do nerwicy. Powyżej 24*C następuje przyśpieszenie żelowania. Nigdy ni rozcieńczałem żywic, bo stają się nieprzewidywalne. Szanujący się producenci zalecają wykonanie prób przed właściwą pracą. Zawsze.

Żywice epoksydowe
http://www.ciechzywice.pl/pl/produkty/chemia-organiczna/zywice/zywice-epoksydowe

Utwardzacze
https://ciechgroup.com/produkty/chemia-organiczna/zywice/utwardzacze/
Pozdrawiam I
 
Slawomir Tabor
Stan2010 i inni proszę opisać w punktach co Janek powinien zrobić przy remoncie skorupy z laminatu poliestrowego . Jakie Waszym zdaniem powinien stosować materiały .
Mając na uwadze koszty i możliwości techniczne .
Dla mnie taki opis by się przydał , mam możliwość odkupić skorupę starej Romany i lekki remont zrobić .
Do tej pory robiłem tylko żywicami epoksydowymi 6011+ Z1 100:12 i Ampreg + utwardzacz 100:30 temperatura pracy 19 do 28*C a jak teraz zakupiłem żywice poliestrową POLIMAL1094AWTP1 gdzie utwardzacza dodaje się 1-2 % to strasznie dokładnym trzeba być i to mnie martwi .
Może powstanie mały poradnik .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
 
Seweryn Urawski
Co do polimalu, to przy 2 % to z laminowaniem trzeba się sprężac, jak dla mnie szybko żeluje. Rozrabialem max 0,5 l i przy takiej proporcji (2%) to tylko nie skomplikowane konstrukcje. Porostu nie zdążyłem przesaczyc a w pojemniku galaretka się już robiła.
Doświadczalnie zszedłem max do 1% i tu już było milej :-) nie mylić z zapachem. Konstrukcje dość kształtna laminowalem bo wzmocnienie pokładu czyli, podłużnice 2m x 10cm i wregi 1,8 x 10 cm wszystko Airex 2 cm.
Laminowalem tak :
Paski maty 300 po kątach tylko
Mata 300
Mata 600
Tkanina 300
Mata 300
Tkanina 600
Mata 600
Laminowalem mokre na mokre, czyli np. wylaminowalem mata 600 kładę na nia tkaninę 600 i delikatnie przesaczam tkaninę wałkiem tym co wyjdzie z pod spodu. Dopiero potem żywica na wierzchu, cały proces trzeba uważać żeby powietrza nie nabić pod pod spod maty. Wregi podobnna kolejność, tyle że po jednym dniu trzeba przeszlifowac ręcznie miejsca skrzyżowan podłużnice wregi, odkurzacz i przemyć acetonem.
Teraz jako ciekawostka dodam że laminowalem pierwszy raz w życiu, wiedza tylko internet a wyszlo :-)
 
Retro
Slawomir Tabor napisał(aM

poliestrową POLIMAL1094AWTP1 gdzie utwardzacza dodaje się 1-2 % to strasznie dokładnym trzeba być i to mnie martwi .
Może powstanie mały poradnik .
G

Można użyć do tego szczykawki np. na 1 kg 10 cm3 i tak dalej, 12,15,20.
https://www.facebook.com/zdargocic
 
stan2010
Popełnię takie zestawienie w ciągu dwóch tygodni, a dla niecierpliwych książka I
http://allegro.pl/budowa-i-naprawa-jachtow-z-laminatow-i7019693152.html

Otworzyła mi oczy na sprawy, które wydawały się mało ważne, potwierdziła wypracowane wcześniej postępowanie i jestem zadowolony, że leży na półce. Chemia wymaga aktualizacji /sam byłe mile zaskoczony odwiedzając wczoraj po dłuższej przerwie stronę Sarzyny #/, ale technologia bez zmian. Przywiązałem się do jednego sklepu 'naziemnego' /zachwalali to, na czym mieli największe przebicie/, a tu proszę, ile nowości wartych przetestowania. To, że Sarzyna ma atesty, świadczy o sporym dopracowaniu produktów.
Dorzucę kilka 'patentów' /bardzo możliwe, że znanych/ułatwiających pracę. Potrzebuję czasu, żeby dokopać się do materiałów. Np. jakiej grubości uzyskuje się laminat z określonej maty /Żagle- zeszły wiek/
Bardzo często muszę rozrobić 10-15g żywicy. Utwardzacz odmierzam strzykawką 2cm, a 0,15ml, to 3-4krople.
Pozdrawiam I
 
Jan Brzozowski
Taki poradnik bardzo by się przydał, byłoby wiadomo, co i jak I
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Retro
„Porażka 430”
Piszę tu tylko o moich łódkach, które robiłem dla siebie,
z Romanom 430 „Porażka” nie wyszło, musiałem zrezygnować.

Początki, makabra, ale wbrew pozorom sam kadłub był bardzo dobry,
a tak nie wyglądał na początku, zero klejenia.

[img]sumowapasja.pl/images/imagehost/ec6d67990146586b1d99447b3afdc93d.jpg[/img]

[img]sumowapasja.pl/images/imagehost/5603cf0ef87f5cfa20f1da305997b9c0.jpg [/img]
https://www.facebook.com/zdargocic
 
Jan Brzozowski
Nic nie dało się zrobić z kadłubem? Wszystko na złom?
Przy okazji, Retro - czy we wszystkich Romanach które robiłeś były wręgi pod podłogą, czy tylko sklejka zalaminowana bez wręg?
Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I U
 
Retro
Nie spotkałem takiej, która miałaby wręgi, mogły być w tej ostatniej,
bo podłoga była wyżej, ale wszystko tak zgniło, że nie był śladu.

Kadłub był prawie w idealnym stanie, po zdjęciu kilku warstw farby
aż do żelkotu, wyszpachlowałem drobne ubytki i pomalowałem
podkładem epoksydowym.

Ze środka kadłuba usunąłem całą zgniliznę, przeszlifowałem cały kadłub,
czyli przygotowałem do dalszych prac, jednym zdaniem,
„zrobiłam najgorszą robotę”.

Nie, jakość łódki była problemem tylko wielkość portfela.

sumowapasja.pl/images/imagehost/d194cdc1e5fd9c3c6848c0576ad5a318.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/a9aec704ff41081a1c794d9ba4bea322.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/6b0ba43dcea83081050e831a79b3eb4c.jpg
https://www.facebook.com/zdargocic
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.13
18,611,397 unikalne wizyty