Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013
Ja na takiej na 10 h jeziorku próbowałem w czasie wiatru dopłynąć do pomostu , wylądowałem w krzakach .
Nigdy więcej nie wsiądę do łódki mniejszej jak 3 m
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2755 Data rejestracji: 24.12.2013
Często widzę takie skorupki na Pojezierzu Gnieźnieńskim.A nawet widziałem wywrotkę na takiej.Takie coś to na przydomowy stawek a nie jeziora.Dziwię się że ludzie takie coś kupują ,ponton jest dużo bardziej stabilny,bezpieczny i często tańszy od tych pseudo łódek.
Nie zabijaj swojej pasji.Pstryk i do wody.
Pozdrawiam Qla.
Miejscowość: zachodniopomorski Postów: 137 Data rejestracji: 27.10.2017
Przesadzacie, miałem taką, mieściła się do kombiaka, sam wodowałem i płynąłem na pomost po drugiej stronie jeziora, oczywiście ostrożności nigdy za mało, no i obowiązkowo kamizelka na karku.
Można taką kupić w Kutnie 2 m na 1,2 m cena poniżej 1000.
[img] [/img]
Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013
Foremka do pieczenia ciasta .
Model dla wędkarza .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013
retro ten zestaw jest niekompletny .
Gdzie piwo i gruntówka .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .