Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
Strona 2 z 2: 12
|
km73 |
Dodany dnia 19.06.2022 12:51
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa Postów: 1349 Data rejestracji: 10.12.2013 |
Połamania Chłopaki i smacznego! Dużo cebuli na stole. Widać, że wątroby w dobrej kondycji. ![]() Pozdrawiam, Maniek2, km73 Night Hunter |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 19.06.2022 21:01
|
![]() Tetryk III ![]() Właściciel strony ![]() Miejscowość: Jadów Postów: 5666 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Jak możecie napiszcie przepisy na mięso wieprzowe i kurzynę w słoikach . Trochę mięsa musze przerobić , zapasy się przydadzą . Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją . |
|
|
stan2010 |
Dodany dnia 19.06.2022 22:53
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 221 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Jeżeli drób z podwórka, to tak. Przestałem brać w sklepach, bo pędzone na hormonach żeńskich... w jajkach też... najpierw Ojcu, potem mnie, zaczął 'rosnąć' biust... ![]() Pozdrawiam ![]() |
|
|
km73 |
Dodany dnia 20.06.2022 21:17
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa Postów: 1349 Data rejestracji: 10.12.2013 |
stan2010 napisał(a ![]() Jeżeli drób z podwórka, to tak. Przestałem brać w sklepach, bo pędzone na hormonach żeńskich... w jajkach też... najpierw Ojcu, potem mnie, zaczął 'rosnąć' biust... ![]() Dlatego zacząłem gotować rosół głównie na indyku. Czasami dodaję kawałek szpondra, jak jest ładny w lodówce. Indyk dowalony hormonami pada, w przeciwieństwie do kurczaka, który łyka jak pelikan. Mam na osiedlu sprawdzony sklep z indykiem + plus czasami szpondner. Dwie MEGA grube szyje + duże skrzydło i dwie włoszczyzny. Szponder daje ładny rosołowy kolor i dużo dobrego tłuszczyku. Rosół jak ta lala! To super baza pod zupy, które ze względu na stan zdrowia, tylko jadam. ![]() ![]() Pozdrawiam, Maniek2, km73 Night Hunter |
|
|
stan2010 |
Dodany dnia 21.06.2022 09:10
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 221 Data rejestracji: 18.01.2016 |
No, właśnie... gotowane i duszone. Rosołek, ale na żeberkach + pręga/szponder, a jak końcówka, to grzybowa /pieczarkowa+suszone grzyby/.... ![]() Pozdrawiam ![]() |
|
|
stan2010 |
Dodany dnia 21.06.2022 20:14
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 221 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Indyk... sięgnąłem do 'źródła' od mięsa. Są trzy gatunki indyka w PL. Biały, czarny i brązowy. Biały łyka wszystko /w dzieciństwie słyszałem,że jem ,jak indyk... bez gryzienia połykane/. Brązowy najsmaczniejszy , ale rzadkość / podobno w udach i piersi nie ma 'ości'/, czarny bardzo wymagający, więc nieopłacalny w hodowli przemysłowej /właśnie tylko ten nieodporny na hormony++ i witaminy++/. Z 50 jajek czarnego wykluwa się 40 piskląt, a przeżywa 10... Zaznaczam... podobno ![]() Pozdrawiam ![]() |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 24.06.2022 22:14
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Postów: 366 Data rejestracji: 03.09.2013 |
stan2010 napisał(a ![]() Indyk... sięgnąłem do 'źródła' od mięsa. Są trzy gatunki indyka w PL. Biały, czarny i brązowy. Biały łyka wszystko /w dzieciństwie słyszałem,że jem ,jak indyk... bez gryzienia połykane/. Brązowy najsmaczniejszy , ale rzadkość / podobno w udach i piersi nie ma 'ości'/, czarny bardzo wymagający, więc nieopłacalny w hodowli przemysłowej /właśnie tylko ten nieodporny na hormony++ i witaminy++/. Z 50 jajek czarnego wykluwa się 40 piskląt, a przeżywa 10... Zaznaczam... pod obno ![]() Nieopłacalna hodowla, bo jakbyś takiego dostał do zjedzenia to byś tylko wyklinał i indyka nie zamkniesz na kilku cm jak kurczaka więc logiczne, że wybiorą rasę, która bardziej się opłaca czyli mięsną, bo i tak muszą mu przestrzeń dać. Oczywiście indyka trudniej się hoduje, ale bez przesady(nie lubią zmiennej pogody i wilgoci). |
|
|
stan2010 |
Dodany dnia 25.06.2022 09:14
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 221 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Może chwila zastanowienia ??? Nieopłacalna hodowla, bo czarny nie łyka byle czego, hormonów, witamin do pędzenia, a jest smaczniejszy od 'handlowych', tak, jak 'kura z podwórka'. Sens umknął ????
Pozdrawiam ![]() |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 25.06.2022 10:25
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Postów: 366 Data rejestracji: 03.09.2013 |
stan2010 napisał(a ![]() Może chwila zastanowienia ??? Nieopłacalna hodowla, bo czarny nie łyka byle czego, hormonów, witamin do pędzenia, a jest smaczniejszy od 'handlowych', tak, jak 'kura z podwórka'. Sens umknął ???? Wpadnij do mnie do Wieliszewa to dam Ci trochę czarnego indyka i kur z podwórka ![]() ![]() Ja miałem tego pecha, że jako małolat bardzo lubiłem oprawiać świnie, cielaki, jagniaki czy drób(aby mi tylko ktoś je położył)Np. te białe indyki mięsne biliśmy w 3 osoby a i tak nami rzucały(waga do 30 kg) i dlatego ojciec przeszedł na te czarne. Za jednym razem potrafiłem oprawić 30 sztuk drobiu i mam setki oprawionych kurczaków, gęsi, kaczek, indyków, perliczek i to na własny użytek i czy mi sens umknął? Być może ![]() |
|
|
Radek Uscinski |
Dodany dnia 25.06.2022 11:06
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Postów: 366 Data rejestracji: 03.09.2013 |
stan2010 napisał(a ![]() jest smaczniejszy od 'handlowych', tak, jak 'kura z podwórka'. Sens umknął ???? I jeszcze jedno ![]() |
|
|
stan2010 |
Dodany dnia 25.06.2022 12:01
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Warszawa (Gdańsk) Postów: 221 Data rejestracji: 18.01.2016 |
Chwila... jeżeli "wiedzą, jak smakuje", to "pieszczą kubki smakowe".... A, poza tym, gotowanie, to również kwestia przyzwyczajeń. Dziękuję za zaproszenie ![]() Indyków nie jem, 'udka' sporadycznie... Lubię ryby ![]() Pozdrawiam ![]() |
|
Strona 2 z 2: 12
Przejdź do forum: |