Sezon sumowy za pasem
Dodane przez Koz@k dnia 30 styczeń 2015

wenezuela2.png


Sezon sumowy za pasem


Już wkrótce odpuszczą mrozy, woda zwiększy swoją temperaturę i zacznie się żerowanie sumów. Wędkarze uzbrojeni w nowiutkie wędki, potężne kołowrotki i 100 kilowe plecionki wyruszą na łowy by zdobyć swoje wymarzone trofeum - suma większego niż 2 metry. Sam z niecierpliwością czekam na tę chwilę, jednak nie mogę pozbyć się obaw o to czy ten wspaniały drapieżnik jest traktowany z należytym szacunkiem. W dobie Internetu i forów takich jak Nasze, każdy może wyrazić swoje zdanie, więc Ja chciałbym stanąć w obronie Suma europejskiego...
Treść rozszerzona

wenezuela2.png


Sezon sumowy za pasem




Już wkrótce odpuszczą mrozy, woda zwiększy swoją temperaturę i zacznie się żerowanie sumów. Wędkarze uzbrojeni w nowiutkie wędki, potężne kołowrotki i 100 kilowe plecionki wyruszą na łowy, by zdobyć swoje wymarzone trofeum - suma większego niż 2 metry. Sam z niecierpliwością czekam na tę chwilę, jednak nie mogę pozbyć się obaw o to, czy ten wspaniały drapieżnik jest traktowany z należytym szacunkiem. W dobie Internetu i forów takich jak nasze, każdy może wyrazić swoje zdanie, więc chciałbym stanąć w obronie Suma europejskiego.

Wiele oskarżeń wysuwano pod adresem tej ryby - a to, że morderca, że zżera po kilkaset kilo ryb w sezonie, że jego populacja zagraża polskim rzekom... Tylko jakoś niewielu z oskarżycieli podało konkretne przykłady na potwierdzenie tych tez. Od kilku lat we Francji toczy się spór o suma i wielu chce go uznać za szkodnika i rybę zasiedloną, jednak Ministerstwo Ekologii odpowiada, że nie ma podstaw do uznania suma jako szkodliwego dla aqua kultury (opublikowany w Dz.U. Senatu 21.11.2013 - strona 3368). Duże sumy wiele lat temu występowały o wiele liczniej i łowiono je wyłącznie na sieci lub znajdowano martwe, zwykły wędkarz nie miał dostępu do suma giganta, bo nie dysponował sprzętem zdolnym wytrzymać hol dwumetrówki. Czy białorybu i mniejszych drapieżników wówczas było mniej? Nie, wręcz przeciwnie - były liczniejsze niż dziś.
Nie ma również korelacji pomiędzy tarłem tego drapieżnika z innymi, owszem szczupak odbywa tarło w podobnych miejscach co sum ale w zupełnie innym terminie, sandacz tarliska ma w głębszych miejscach, co więcej - ich diety nie są całkiem zbieżne, inna jestbstrategia polowania i inna pora powoduje, że sumy niewielki wpływ mają na życie innych ryb drapieżnych. Dodatkowo sum ma w swojej diecie skorupiaki, płazy, gryzonie i nie musi ograniczać się do ryb.

Piękna tych ryb nie sposób opisać, wrażenia jakie nam dają podczas walki są bezcenne, dumę z fotek wrzucanych do sieci wycenić nie można, więc dlaczego wielu wędkarzy bezlitośnie wali wyciągane sumy po łbie? Boją się ich i muszą je ogłuszać, narażając delikatne organy na uszkodzenia? Do zrobienia super zdjęcia nie musicie wieszać suma na drzewie i jestem pewien, że w jednym kawałku można zważyć suma.

Nie musimy ścinać dębu „Bartek” żeby zrobić sobie ławeczki do stołu biesiadnego. Dwumetrowe sumy to pomniki przyrody i należy je zachować przy życiu, one przekazują silne geny potomstwu a ich mięso jest maślane i tłuste (wiem to z opowiadań innych), zabijając 60 kilowego suma my i nasi znajomi będą skazani na jedzenie go przez 3 miesiące 2 razy w tygodniu aż do obrzydzenia.
Mniejsze sztuki są smaczniejsze i mniej ważne dla populacji ale te zupełnie małe powinny dożywać chociaż pierwszego tarła, od nas zależy w jakiej kondycji pozostawimy populację drapieżników.
My zadbajmy o kondycję sumów, a one podarują nam niezapomniane przygody i możliwość dzielenia się z kolegami relacjami z holu giganta 250 cm i ważącego ponad 100 kg, bo będzie można takiego złowić.