---

A nie ma się czym chwalić, to pierwsze podrygi w produkcji wobków, podziwiam producentów na większą skalę, bo jak ja bym chciał zacząć swoimi handlować to by wobek musiał kosztować ze 100 pln-ów żeby wyjść na swoje ( policzyć roboczogodziny spędzone i litry piwa wypite podczas produkcji, Moja to już mówi że by mi kupiła te wszystki wobasy, ale żebym w domu posiedziąl.)


Na początek mikrowahadełka






A tu kilka wobków.
najpierw boleniowe
Od lewej
ala ukleja
replika spirita 9cm
replika Bielika 7 cm
replika spirita 7 cm




po prawej replika rapali oryginal 9 cm
replika Glock 9 cm
i replika rapali 11 cm
Na zdjęciach wyglądają jak wyglądają, na żywo prezentują się o wiele lepiej, ale nie ważne jak się prezentują, ważne że prowokują, a to najbardziej cieszy.

---

Ładne repliki .Własnej pracy się nie liczy najważniejsze że sa łowne .

---

W ostatnich dniach trochę bolki skubały...

---

No no i to niektóre już ładne widzę. Zazieleniło się już nad naszymi wodami, dużo większa przyjemność w przebywaniu na łonie natury.

---

Dlaczego nie napiszecie na co łowicie te rybska.

---

Woblery... - Kornel słaby, Miernik i Tomek1988 czy jakoś tak nieraz jakiegoś innego Twórcy użyje

---

Ładne bolki Tam gdzie chodzę na spina na małą rzeczkę zawsze ich dużo było ale w tym roku nie widziałem ani sztuki

---

Lukas:
A ja wczoraj uzupełniłem " pływającą kastę" do przechowywania żywca świeżutkimi japońcami.

---

A to ciekawe, że ja jeszcze nie wiem, że MÓJ żywiec pływa w stawie i czeka na mnie

---

Waldek, to niespodzianka miała być.

---

Za takie faux - pas nie wpuszczę Jacha do śpiwora na najbliższej nocce

---

Lucas ładne bolasy gratki ja dzisiaj z bratem na łódeczce bolek, kleń na zero nadłubaliśmy tylko małych okonków były tak małe że na zdjęciu by ich nie było widać ale chociaż udał się testing wobasów

---

Waldi .
Do tego śpiwora ja też się zmieszcę .

---

Co tak tu cicho, nikt nic nie łowi czy się nie chwali, rybcia z dzisiejszego wypadu.

Wypad był typowo rodzinny więc nie liczyłem na cokolwiek, nawet nie nęciłem a tu taka niespodzianka, 76cm

---

Pikny prosiak, salto

---

Salto dobrze że Ty łowisz . Ja jutro będę łowił ale w supermarketach na zakupach .

---

Od środy wieczora do dzisiaj przesiedziałem nad Bugiem w rodzinnych stronach. Trochę pospławikowałem, trochę pospinningowałem, ale efekty nie za bardzo przyzwoite. Ogólnie to trafiłem samo na tarło karasi, liny nie brały na jeziorku, także została mi jakaś tam drobnica w postaci wzdręg, jazików i kleników na białe robaki.







Było też kilka wypadów ze spinem, ale tylko trzy szczupaczki niewielkie udało mi się złowić, z czego jeden miał ledwie wymiar.



Jutro wyjeżdżam do czwartku służbowo do Chełma, szefostwo zarezerwowało hotel 5 km od Mańka, także już zapakowałem dwie spławikówki w pokrowiec i pojadę na Bagna ze dwa razy po południu Mańka odwiedzić i połowić kilka godzin.

---

Śmigajcie , śmigajcie koledzy, mam nadzieję że od lipca zacznę nadrabiać zaległości .... Gratuluję rybek

---

Semi co Ty za szczupaki się wziąłeś . Już ci spławikówka zbrzydła .

---

A wszystkiego po trochu, jak człowiek ma czasu masę dla siebie to można kombinować. Już nie wspomnę że zrobiłem w czwartek motorkiem ponad 30 km jadąc wzdłuż rzeki i piękne malownicze miejscówki widziałem, żałuję ze aparatu nie wziąłem.