Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dziś na rybach

Dodane przez Lukasz Karasiewicz dnia 24.11.2013 17:23
#1

Ładny szczupak Semi. Dzisiaj trzy godziny spinningowania na Wiśle Z Jackiem i moim bratem nie przyniosły żadnego efektu.
sumowapasja.pl/images/photoalbum/album_1/wisa_jacek.jpg

Dodane przez Jacek Grzeszczyk dnia 24.11.2013 17:27
#2

Dzięki za mile spędzony czas w doborowym towarzystwie U
Po tem pojechałem na J.Czerniakowskie kilka wyrostków okoni,
i na okrasę szczupaczek.

Dodane przez Maciek Nawrocki dnia 24.11.2013 21:26
#3

Można jeszcze łódki wziąć nad Czerniakowskim czy już pochowali ?U

Dodane przez Jacek Grzeszczyk dnia 24.11.2013 23:10
#4

Widzieliśmy łódki wyciągnięte na brzeg,a czy wypożyczają jeszcze to nie wiem.Most który przecina na pół J.Czerniakowskie jest
zamknięty - w przebudowie.
Śródmiejskie łowisko i na jesieni obdarzaja wędkarz fajnymi rybkami.Na początku Listopada znajomy
wyjął wąsacza 148cm 17,5kg na spina.
Ciekawa woda.

Dodane przez Maciek Nawrocki dnia 25.11.2013 09:49
#5

Ja tam raz byłem pod koniec października. Fajne jeziorko jak ktoś chce chwilową odskocznię od Wisły U. Ja trafiłem jednego szczupaka pod wymiar w trzcinach koło plaży, ale słyszałem właśnie , że jest tam kilka konkretnych rybekU

Dodane przez johny5g dnia 25.11.2013 12:31
#6

Witam ..., mój pożegnalny wypad końca pażdziernika dał mi 4 sumki tyle że trzy szkuty okolic 130 cm i jeden fajny na 190 centów... Wszystko połapałem na nieżywą rybę położoną na dnie... Sumek zapięty w nożyce..
sumowapasja.pl/images/imagehost/38cb3e555810327e37c1b942052781ae.jpg
Tu znalazłem fotkę jakiegoś sumka ale to z wcześniejszego pażdziernikowego sumkowania , tego chyba na spinna złapałem ...
sumowapasja.pl/images/imagehost/156c7884f3f387b85b74e7cf8ca30f8b.jpg

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 25.11.2013 18:01
#7

Dobre takie pożegnania johny5g .Gratulacje ładne sumy .I

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 25.11.2013 18:11
#8

Zamknięcie sezonu super J

Dodane przez Semi dnia 17.12.2013 20:08
#9

Kumpel namówił mnie dziś na wypad nad Kanał Żerański do Nieporętu. Nad woda byłem około 7.00, jeszcze ciemnowato było, a już ludzi multum, cały parking przy straży prawie zapełniony. Do 10.30 łowiłem na dwie spławikówki. Obok rozstawili się tyczkarze, nawalili zanęty po 15 kul każdy i tak samo siedzieli bez brania jak ja. Z drugiej strony siedział wędkarz z pickerkami, on od czasu do czasu wyjmował ładną płoć lub leszczyka. Jak tyczkarze zaczęli druga turę nęcenia daliśmy z kumplem drapaka do Kobiałki, tam przynajmniej ludzi nie było, brań zresztą też. Kumpel jedynie złowił niewielkiego szczupaczka na spinning. Dzisiejszą wycieczką zakończyłem sezon 2013.U

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 18.12.2013 19:17
#10

Dobre i tyle Semi, byłeś, spróbowałeś, ja nie miałem czasu nawet na taki luksus&

Dodane przez Damian Poweska dnia 18.12.2013 19:26
#11

Ja dziś też byłem ale bez brania, w sumie to się nie poddaję i w piątek też jadę, może w końcu jakiś sandacz się uwiesi albo garbus aby pozamiatać turniej okoniowy T

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 18.12.2013 20:36
#12

Ja też chętnie bym się wybrał, ale ciągle męczy mnie grypa język
Nawet łajby jeszcze nie przywiozłem do domu G

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 28.12.2013 17:56
#13

Przed chwilą wróciłem z ostatniego (chyba) w tym roku wyjazdu na rybki. Pojechałem ok. pierwszej po południu, wybrałem się ze spinem na jaką bądź rybkę. Niestety, pomimo znakomitej pogody rybki nie współpracowały. Ani sandałek, ani szczupły, ani nawet mały okonek. Zniechęcony już wpłynąłem w małą zatoczkę o głębokości niespełna metra, czasem trafiał się tam ładny szczupak. Kwadrans przed szesnastą mówię sobie: do czwartej i ani sekundy dłużej. Kolejny rzut i zaczep. Skąd tu zaczep, myślę sobie. Przecież tu zawsze było czysto. Próbuję odstrzelić pletkę i..... zaczep ruszył. Zrobiło mi się gorąco & Co jest grane, do licha. Nowy kijek (robinson tritium pike jig 30g cw) wygiął się niemiłosiernie, hamulec zaczął pięknie grać w kołowrotku (team dragon 2500 ist) i zaczęła się jazda U
Po chwili ubyło kilkadziesiąt metrów pletki ze szpuli. Ki diabeł, myślę sobie. To nie szczupak, już dawno by zrobił świecę. Może jakiś spóźniony sumek? Po kilku minutach odzyskałem większość pletki, a za chwilę niedaleko łodzi zrobił się potężny wir, a w nim pokazała się olbrzymia płetwa. Już wiem, co mam na haku. To karpisko, i to jakie!!!!!! Jeszcze kilka minut "przeciągania liny" i mam go przy burcie. Mimo, że podbierak mam "big game", ryba ledwo się w nim mieści. Z trudem wyjmuję ją z wody i ostrożnie kładę na dnie łodzi. Nie wierzę własnym oczom, na tym jeziorku chyba jeszcze nikt na wędkę takiego potwora nie wyjął. Wyjmuję miarę i mierzę karpia, ma 91cm długości. Wagi nie mam, ale szacuję go na ok. 15kg, jest tłuściutki i mocno obżarty przed zimą. Telefonem robię kilka fotek, które nie są najlepszej jakości, bo zrobiło się już szaro.
Potem daję buzi rybce i ostrożnie wkładam ją do wody. Karp chwilę postał przy burcie łodzi i potem wolno, powiedziałbym nawet dostojnie odpłynął.
Tak więc miałem piękne zakończenie sezonu, rybka dostarczyła mi kwadransa niesamowitych wrażeń.

Sorry za kiepskie fotki Ł

sumowapasja.pl/images/imagehost/8887fd97d173e2d45ab304156dbd7b26_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/3725686b22e0379bf0d6b15b87910c5a_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/6c86bd8e2ffd96203194ac7d9f05ff9c_resized.jpg

Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 29.12.2013 11:26

Dodane przez Robert Dubis dnia 28.12.2013 17:59
#14

Gratuluję, piękne karpicho.I

Dodane przez Lukasz Karasiewicz dnia 28.12.2013 18:00
#15

Gratulację Janku#

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 28.12.2013 18:14
#16

Janek I .Powigilijny karpik.

Dodane przez Arek Pawlak dnia 28.12.2013 18:37
#17

No to Janku pojechałeś po bandzieJ

Dodane przez Longin Bojanowski dnia 28.12.2013 19:07
#18

Janek, gratulacjeI.

Dodane przez SYMBIOZA dnia 28.12.2013 19:37
#19

Gratuluję pięknej rybkiY

Ciekaw jestem jak był zapięty?

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 28.12.2013 19:49
#20

Nie za pyszczek, niestety G