Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Starorzecza Bugu
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 11.08.2020 14:20
#1
Jacek u nas na Wywłoce otworzyli wypożyczalnie kajaków i rowerów wodnych .
Jednym słowem zadyma na całego , oczywiście Natura 2000 dla biznesu nie istnieje dla wędkarzy tak . Spróbuj z wierzby podpórkę zrobić .
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 18.08.2020 20:50
#2
Dziś z rana starorzecze Lipieniec blacha Gżybka i trafiło się kilka okoni i kilka szczupaków największy 54 cm .
Może się coś ruszy z drapieżnikiem .
Dodane przez km73 dnia 19.08.2020 13:19
#3
Czyli coś tam skubie.
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 15.11.2020 16:45
#4
Dziś ze znajomymi popływałem po Wywłoce . Pogoda super .
Korków od żywcówek aż czerwono .Łódek jeszcze więcej .
Zaliczyłem jednego okonia .
Dodane przez Starowola dnia 07.04.2021 09:09
#5
Dzień dobry,
czy ktoś w tym roku był na Starorzeczu Lipieniec ?
Dodane przez Starowola dnia 07.04.2021 09:14
#6
W zeszłym roku trochę połowiłem na Lipieńcu. Ogólnie łowię na tym starorzeczu od prawie 20 lat i wyniki jakieś osiągnąłem, chociaż jezioro od tamtego czasu bardzo ewoluowało / w wygląd jezioro / linni brzegowej i ryb w nim występujących.
Najbardziej co teraz mnie mierzi nad Lipieńcem to tzw " Karpiarze " - przejmują jezioro jakby należało tylko do nich :-( . Przeganiają zwykłych wędkarzy, zestawy rzucając pod drugi brzeg jeziora. Mienią się " sportowcami " a dla mnie to jednak zwykli szkodnicy, snoby i poprostu hamstwo, nie mające nic wspólnego z prawdziwym wędkowaniem.
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 07.04.2021 12:53
#7
Jeszcze w tym roku nie byłem .
Co się tyczy karpiarzy trzeba ich traktować regulaminowo .
Zestawy w bok tylko 5 metrów § 9.1.1 i nie wolno przegradzać całego łowiska muszą pozostawić miejsce do przepłynięcia .
Ostatnio jeden miał zestaw wywieziony w bok z 100 m .
Musiał zestaw zwinąć o odczepić moją blachę .
Większość z nich to porządni wędkarze .
Nie rozumiem słowa przeganiają .
Dodane przez Starowola dnia 07.04.2021 13:12
#8
Przeganiają to znaczy, że przyjeżdżają w trakcie łowienia innego wędkarza i każą mu opuszczać miejsce ( są przy tym wulgarni, agresywni i jest ich zazwyczaj kilku ), ponieważ jak twierdzą nęcili tutaj przez kilka dni. Taką przygodę miałem na Lipieńcu.... myślę, że nie ja pierwszy. Nad wodą nic paragrafy i regulamin nie pomoże ...można o tym wspomnieć ale dla nich nie jest to argument. Tak karpiacze próbują właśnie przejąć jezioro Lipieniec, zwykły wędkarz ma iść w bok jak najdalej i nie przeszkadzać... Po drugie tak jak wspomniałem rozstawiają się na jednej stronie jeziora a rzucają pod drugą stronę przerzucając 3/4 jeziora i blokując innym możliwość łowienia. Ale szkoda gadać, ja i tak będę łowił na Lipieńcu, ponieważ kocham to jezioro od małego chłopaka i znam każdy zakamarek i każdy dołek :-)
i nie mogę się doczekać pierwszego w tym roku wypadu ...może za dwa tygodnie uda się wyruszyć! Ahoj Przygodo !!
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 07.04.2021 21:53
#9
Mam prośbę spisz numery samochodów jeśli możesz jak zauważysz taka sytuację .
Później napisz do mnie .
Podobno ostatnio jak zaostrzyli na zalewie Węgrowskim limit zabieranych ryb do
1 szt. na 24 h to że się przenieśli na starorzecza .
Ja osobiście z takim czymś się nie spotkałem , tylko że od jakiegoś czasu sam
nad wodę nie jeżdżę .
Nad Bugiem kilkanaście lat temu światła mi w samochodzie pobili , ale to jedyny
taki przypadek .
Młodzież sobie przyjeżdża robi głośne balangi ale to norma latem .
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 18.04.2021 20:18
#10
Dziś podjechałem ze znajomym na Lipieniec za okonkiem .
Pogoda super , karpiarzy nie dało się zliczyć .
Okonki były ale się nie chwyciły za to szczupaczki się trafiały takie do 40 cm .
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 01.05.2021 15:53
#11
Już można łowić szczupaki .
Ruszamy z łódką o świcie , wodowanie tz wpychanie po błocie 20 m do starorzecza zestawu łódka z przyczepką . Długo jeszcze osobówkami nie zwodują tam łódek .
Bo jakiś baran terenówką zrył łąkę .
Na brzegu kilkadziesiąt samochodów i sporo łódek .
Zero ryb zero pobić nawet te maluch nie żerowały .
Przybylo ściętych drzew przez bobry . Jakiś mądry człowiek okręcił 150 letnie dęby siatką może przetrwają .
Nauczyłem się wyrywać linką łódkę z błota i do domu .
Dodane przez Starowola dnia 06.05.2021 11:09
#12
Cześć,
a gdzie byłeś na majówkę, że taki ciężki dojazd ? Ja byłem w Serocku w sobotę....kolega złowił dwa szczupaki, ale pogoda marna i ryba słabo żerowała. Trochę zniechęciłeś mnie do pojechania na Lipieniec jak pisałeś że oblężenie karpiarzy :-(
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 06.05.2021 21:19
#13
Nie napisałem byłem z kolegą na Wywłoce po lewej stronie od betonowej drogi .
Ludzi ful ale jak napisałem ryba nie żerowała .
W tygodniu tz w wtorek ładnie znajomy emeryt połowił linów .
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 12.09.2021 13:42
#14
Wywłoka zaliczona jeden szczupak 53 cm .
Jedna wędka złamana , nie moja i prawie utopiona z multikiem za 1 tyś .
Wędkarzy mało , ogólnie pogoda super na koniec troche przylało .
Ręce suche , kotwica sama wraca do windy .
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 26.09.2021 19:05
#15
Dziś trzeba było pospać po wczorajszych wędrówkach brzegiem Bugu .
Wyjazd z łódką na starorzecze Wywłoka o 9 -tej ze znajomym .
Zero kontaktu z drapieżnikiem
, za to pogoda wymarzona do pływania .
Taki tłok to tylko na ulicach w Azji można spotkać .
Presja na odpoczynek i wędkarskie przygody ogromna .
Dodane przez jachu67 dnia 27.09.2021 20:27
#16
Tłok ? Sławek, tłok to jest w górach !!Myślałem,że sobie pochodzę..
, a le ,za to Górale zadowoleni
Edytowane przez jachu67 dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Semi dnia 27.09.2021 21:14
#17
A u mnie nad Bugiem pustki, stan wyjątkowy wymiótł wszystkich wędkarzy. Ryby trochę odpoczną.
Dodane przez Radek Uscinski dnia 28.09.2021 08:58
#18
A ja nie rozumiem czemu się tam pchasz
Ciągle narzekasz na te starorzecza, że tłok, że ryby zżarte, a i tak wracasz tam??
Może na Wisłę, Narew albo Bug ze środka pływającego się przerzucić?
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 28.09.2021 19:12
#19
Radek po prostu lubię tam jeździć .
Do tego mam dwóch emerytów do wyjazdów na łódkę ,
znam miejsca do wodowania i ludków co tam urzędują .
Na Narwi jest teraz jeszcze gorzej , tłok niesamowity .
Bug ma tę przewagę że wariatów na motorówkach i skuterach nie ma i jest w miarę cicho .
Wisłę miałem zaliczyć ale Loniek zaniemógł a samemu nie chce mi się jechać .
Narzekanie to moja specjalność
Dodane przez Starowola dnia 11.10.2021 10:55
#20
Siema,
byłem na Wywłoce dwa tygodnie temu. Z łódki jedno branie szczupaka , ale spiął się przed podbierakiem. Jeden okoń po środku jeziora wziął na gumę. Na spławik z brzegu dwa liny i parę małych płotek. Chcę się wybrać na Lipieniec jeszcze w październiku czy ktoś wie co aktualnie słychać na Lipienńcu ?