Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dziś na rybach
Dodane przez Piotrek86 dnia 05.10.2019 22:05
#1
Taki bolek mi się trafił dziś - 53cm

Dodane przez km73 dnia 06.10.2019 17:27
#2
Piotrek,
Gratki za bolka, jest ruch w interesie.

Dodane przez Semi dnia 06.10.2019 22:04
#3
Wczoraj też przesiedziałem kilka godzin nad Bugiem. Miał być spinning, ale trochę mi plecy zaczęły jesiennie dokuczać, więc pojechałem z feederami. Złowiłem kilka płoci, krąpi i małego karpika. Miałem na kukurydze gotowaną dwa brania i żadnej ryby na brzegu. Chyba to karpie były, bo nawet zatrzymać się nie dało, jeden to chyba nawet nie czuł że jest na kiju, bo se pływał powoli i zatrzymywał się tam gdzie sypałem groch i kukurydzę i chyba żarł pierdzielony przy okazji, aż dokręciłem w końcu hamulec i porwał przypon. Drugi odpalił z ogona i nie było szans żeby zatrzymać. Władował się w czepy i po zabawie. Żeby nie ten wschodni wiatr przeszywający do kości to super wypad był i żałuje ze teraz z tydzień urlopu nie mogę wziąć, bo bym sobie połowił.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 07.10.2019 16:22
#4
U nas na Bugu też coś drgnęło .
Drapieżnik skubie i biłoryb , nie można narzekać .
Dwa tygodnie temu miałem na starorzeczu dość sporego szczupaka ale sobie poszarpał zestaw i odpłynął , specjalnie się nie zmartwiłem szkoda bo dawno dużej rybki nie podbierałem . Na łódkę za późno ale może jeszcze pogoda będzie jak do Mańka pojedziemy .
Dodane przez km73 dnia 29.10.2019 14:29
#5
Kanałek pod domem zamienił się w kałużę. Woda spadła o 1 metr i miejscami jest dosłownie 30 cm. wody.

W piątek wieczorem krótki trening przed niedzielnym zawodami. Na zawodach złowiłem 16 okoni, ale tylko 3 punktowane i byłem 4. Jak na nieznaną wodę było ok.
Trening w kałuży 30 cm. dał 3 pasiaki.
Za to wczoraj wieczorem był wypas. Zmiana miejsca gdzie jest jeszcze około 2,0 m. wody i 2 nowe kanałkowe PB, czyli najmniejszy i największy okoń na spinning pod domem. Pierwszy 11 cm., a Tanta 4,2 cm. 10 minut później na tą samą przynętę bardzo delikatne branie z dna i po chwili odjazd. Pomyślałem, acha... znowu szczupaczyna na robala, a ja bez stalki. 2 odjazdy i mam go! Piękny garbus równe 40 cm.

Brania 23:20 - 23:30
Treningowe foty:
Foty PB: 11 i 40 cm.

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 29.10.2019 16:36
#6
Maniek współczuje czwartego miejsca chyba najgorsza opcja dla startujących w zawodach ale i tak super .
Pasiaki super

Dodane przez Semi dnia 29.10.2019 16:47
#7
40 cm garbus w naszej rzeczywistości mazowieckiej to już Maniuś prawdziwy okaz. Gratuluję zarówno ryby jak i zajętego, w końcu bardzo dobrego, miejsca w zawodach.

Dodane przez Jacek Bartnik dnia 29.10.2019 17:45
#8
Graty za rybki Maniuś.

Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 29.10.2019 23:55
#9
Ładny pasiak - graty

Dodane przez Jacek Bartnik dnia 03.11.2019 16:41
#10
Ja wróciłem z 3 dniowego rybowania.Sandacze nie chciały współpracować złowione dwa nie wymiarowe wręcz malutkie.Dziś rano przed samym odjazdem trafił się szczupaczek 54 cm.Ogólnie wypad uważam za udany, pogoda dopisała tylko pierwszej nocy -6 później już cieplutko.

Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 03.11.2019 18:49
#11
Graty

Ja dzisiaj na pusto

Dodane przez km73 dnia 04.11.2019 11:08
#12
Jacu,
Graty za szczupłego i wytrwałość.

Po twarzy widać, że trochę "zmęczony" jesteś.

Ja też lubię "takie zmęczenie"

Dodane przez salto dnia 10.11.2019 13:32
#13
Dzisiaj pomimo deszczu przeprosiłem się ze spinem czego efektem były dwa szczupaki, 60 i 64cm.

Edytowane przez salto dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez km73 dnia 10.11.2019 15:07
#14
Salto

za szczupaki.

U mnie kompletnie nie gryzą.
Nie ma wody w kanałku pod blokiem, ryba nie chce brać. Schowała się chwg...
Na filarach widać ile woda zjechała w dół.
Ale Maniek się nie poddaje. Poszedłem w nocy. Nad wodą o 00:15. Pół kanałku obmacałem małą wirówką ale bez dotyku. Poszedłem tam gdzie ostatnio trafiłem okonia 40 cm. Mam w kieszeni ostatnią Tantę 4,2 cm. fluo, którą urywam o 01:55.

Zakładam nową przynętę, czyli przerobiony (skrócony) Ribeks Bait.
Sprawdzam brzy brzegu specyfikę pracy. Przynęta sztywniejsza niż Tanta więc trzeba inaczej jigować. Pierwszy rzut i po chwili mam branie, okoń 35 cm. Godzina 02:05. Jak na panujące warunki to jestem happy.

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 10.11.2019 15:15
#15
Zrobiło się szczupakowo. Ładne szczupaki Salto i Jacek .
Maniek widzę że już okonie wytresowałeś .

Ja podszykowałem kołowrotek jutro ze spiningiem na starorzecza .
Szukam kogoś kto ogarnia łowienie sandaczy w rzece , ruszyły się na Bugu .
Doszły woblery Widły można by było coś podłubać .
Dodane przez km73 dnia 12.11.2019 13:29
#16
Jak co roku, 11/11 miała być wspólna zasiadka z kumplami. Four Amigos na spławiku i gruncie. Niestety dwóch Amigos nie mogło jechać. Pojechałem z kolegą Jareckim na kanał żerański.
Miałem do ochrzczenia bat 7 m. i apetyt na dużo spławikowych brań.
4 godz. efektywnego wędkowania i w sumie ponad 4 kg. drobiazgu. Super spławikowa odskocznia od spinningu.
Jarecki przygotował dobrą zaciapę. Elegancko przetarte z dodatkiem jokersa i innych cudów.
Ja ogarnąłem obiad, czyli flaki po zamojsku.
Ciepła micha w listopadzie nad wodą, to JEST TO!
Fotka i do wody.

Dodane przez Semi dnia 12.11.2019 16:18
#17
Widzisz Mariusz jak my się umawiamy na ten kanał? Aż mi głupio powiem szczerze. Mam nadzieję że w przyszłym roku nadrobimy z nawiązką, bo w tym już nie będę miał czasu na wędkowanie niestety.
Dodane przez km73 dnia 12.11.2019 17:23
#18
Semi napisał(a
Widzisz Mariusz jak my się umawiamy na ten kanał? Aż mi głupio powiem szczerze. Mam nadzieję że w przyszłym roku nadrobimy z nawiązką, bo w tym już nie będę miał czasu na wędkowanie niestety.
Semi, koniecznie.
Tym bardziej, że odkupiłem 2 baty: 6, 7 m. i mam do ochrzczenia odległościówkę.

Dodane przez Jacek Bartnik dnia 23.11.2019 13:38
#19
Ja zakończyłem wypad dzień wcześniej.Złowiłem dwa sandacze 54 i 70 cm.Ten większy na zdjeciu, zdjęcie trochę nie wyszło bo z samowyzwalacza.Sezonu jeszcze nie kończę, chyba że zamarznie

Dodane przez jachu67 dnia 23.11.2019 14:34
#20
Jacek :
