---

Młody to się podjarał

---

Byłem z Waldkiem42 na Wiśle piątek -niedziela. W piątek jak tylko przyjechałem w południe udało się złowić ładne żywce. Było co postawić na sumka. Białoryb brał, było miło. Niestety z nocki nic, rano dwa leszcze po ok. 2 kg.. Od siódmej rano przez 24 godziny nawet ukleja nie chciała brać . Ryby czuły zmianę pogody. Katastrofa. Taki początek sezonu.

---

Dokładnie

---

Ostatnio dużo miałem różnych imprez i picia, a jak picie to nie ma łowienia
Ale powoli nadrabiamy zaległości
Były liny

Były lecze

I UWAGA bo to forum sumowe, 3 tygodnie sezonu, 0 fotek. Jest jakaś plotka, baśń o sumie na zlocie, ale czy ktoś to widział?
Nie wiem czy się liczy, bo to miał być karp

---

Dobra ogarnąłem się z telefonem i już mogę dodać zdjęcie

Oficjalnie 175 cm z Warty, zlotowy.

---

Radek gratulacje

---

Radziu, ładne rybki

---

W piątek zaliczyłem wypad na Wisłę 18.00-01.00 i w sobotę powtórzyłem wyjście w godzinach 20.00-06.30. Oczywiście gruncik
W piątek nic się nie działo. Dopiero 22-23 mam 2 brania sumów, ale z moimi zestawami to se mogę Demolowały mnie i tyle.
W sobotę zaczęło się dobrze, bo do wieczora złowiłem 4 leszcze, w nocy małego metrowego sumka.
Ranek znów mnie przywitał braniem suma, później przegrane przeciąganie się z karpiem i weszły mi leszcze. Dołowiłem 4 sztuki plus 4 miałem na wędce, ale weszły mi w faszyny. Leszcze do 63 cm.
Słabe zdjęcia, bo musiałem szybko z ukrycia robić, bo ludzie zaczęli się schodzić a nie chce zeby ktoś mi wszedł w miejscówkę


Muszę się teraz wźiąć za te sumy i zobaczyć z czym walcze

---

Radek, sprzęt na sumy konieczny.jakbyś chciał tani zestaw to pisz na pw. Robię wyprzedaż zapasów.Brawo za rybki

---

Mariusz Ja już nie mam gdzie tego trzymać. Wędki do stacjonarki conajmniej 4 lata nie wyciągane praktycznie 90% rzeczy to nówki

---

Mam to samo ,dlatego wyprzedaję nadmiary.

---

Radek Fajnie połowione.

---

Gratulacje, Radek

---

Radek :

---

Radek

---

Radek

---

Ze środy na czwartek siedzieliśmy ze Szpadlem nockę nad Wisłą. Ogólnie wieczorem były brania, gdzieś do 23.00, później aż praktycznie do 07,00 rano cisza z pojedynczymi jakimiś braniami i dopiero po 07.00 znów zaczęły się brania. Kilka przyzwoitych leszczy udało nam się złowić, do tego Radzio łowił na czerwone robaki i z wieczora kilka kijanek mu się uwiesiło.

W piątek rano ruszyłem na wieś nad Bug, budowę trzeba naglądać, ale wieczorem ruszyłem z braciakiem nad jeziorko na liny. Ogólnie sporo linków złowiliśmy, ale sama drobnica, nic konkretnego. Do tego kilka japońców i jeden pospolity.

---

No konkretna patelnia ten leszek, graty

---

Wspólne wędkowanie ma swoje zalety jak nie połowisz to pogadasz .

---

Fajnie Semi połowione