---

Wróciłem po dwóch nockach spędzonych nad wodą.Pogoda nie rozpieszczała -3 w dzień do tego galanty wiaterek,temperatura odczuwalna -10.Pojechałem dobrze zabezpieczony w drewno na ognisko,zabrałem pól przyczepy ,także jakoś przetrwałem.Rybki tym razem dopisały chociaż rekordów nie było. Złowiłem szczupaczka który mierzył 40 parę centymetrów i trzy sandacze 40,52,65 cm.Wszystkie rybki złowione na trupka i z piątku na sobotę.Wczoraj już brania ustały i nikt nic nie złowił.Wyprawa udana z jednym nie miłym akcentem(jakiś kutas zapierdolił mi parasol)

Najpierw była rozgrzewka.



A później połowy







Jeśli pogoda pozwoli to jeszcze mam zamiar się wybrać w tym roku

---

Gratulacje Jacek, a mówią że ja jestem wariat Nocki przy ujemnych temperaturach raczej są mi obce, chyba trzeba się na takich dobrze grzać

---

Gratulacje Jacek wytrwałość w wędkarstwie to podstawa , widać na załączonych zdjęciach.

---

Gratuluje samozaparcia Panowie Widzę Jacku, że niemiecki ocieplacz daje radę

---

Jak na zakup za 30 zł to jest rewelacyjny

---

Też się chciałem wybrać tam gdzie lubię, na nockę, na taki zaciszny zbiorniczek na sandaczyka i co; już jest przymarznięty. Tego się obawiałem, jak zobaczyłem,że na oczku już zamarzło mi na ok. 4 cm. Również gratki za wręcz surwiwalowe podejście do wędkarstwa.

---

Niestety w Wielkopolsce już zamarzło.
Wczoraj pojechałem na rybki, zajechałem jak było ciemno.Rozpaliłem ognisko,rozłożyłem cały majdan.Pogoda bajka, zero wiatru plus trzy stopnie,po prostu rewelacja.Ubrałem spodniobuty,założyłem martwe rybki i wchodzę do wody,co by dalej rzucić zestaw.Po dziesięciu metrach okazuje się że pod wodą lód i z łowienia dupa.Pooddychałem świeżym powietrzem zjadłem kiełbachę i wróciłem do domu.Szkoda tylko że mam 90 kilometrów w jedną stronę,po drodze przejeżdżałem przez Jeziorsko i tam lodu zero.

---

Ja przed chwilą wróciłem z jeziorka. Lodu nie było, ryb też nie. Za to rybacy przywieźli trzy łodzie i od jutra będą czyścili jezioro z reszty ryb

---

Panie Janku nie będą czyścili jeziora , to są kontrolne odłowy bynajmniej tak się nazywa w PZW czyszczenie jezior ( prezesi muszą na gwiazdkę dostać premie ).

---

Otóż nie, Panie Sławku. Na wodach PZW Poznań nic się nie zmieniło, nadal są to wody dawnego PGRyb. I nadal jest tam uprawiana gospodarka rybacka. To oznacza wyłapywanie na wszelki możliwy sposób wszystkiego, co się rusza w wodzie.

---

Dzisiaj spinning na Warcie koło Śremu.Kontakt z rybką był-dwa gluty 40cm

---

Nie zrozumiałem, co to znaczy kontrolowane odłowy, wiem co to rybactwo, czy kontrolują kondycję ryb czy ich po głowie czy poprostu rabunkowa gospodarka nieodpowiezialnych gospodarzy ubrana jest w piękne słowa i tłumaczona w ekologiczny sposób żeby społoczeństwo było spokojne.

---

Może to nie z dzisiaj ale nie wytrzymałem musiałem popływać

YouTube Video

---

Robert, weź no coś pokombinuj żeby dało się obejrzeć, bo krzyczy że film prywatny, a ciekawość zżera.

---

Fajne ujęcie jak skubaniec świece zrobił.Gratulacje Robert

---

Kurde Robert i szczupak Ładny

---

Fajny zębol, Robert

---

Filmik super i te ujęcia pod wodą.

---

Podwodny film super ,rybki najlepiej wyglądają w swoim środowisku.Graty

---

Nie mogłem dzisiaj usiedzieć w domu i wyskoczyłem na starorzecza Warty ze spinem.Niestety rybki nie współpracowały.Jadąc przez Jeziorsko zrobiłem kilka zdjęć zbiornika,niestety obraz nędzy i rozpaczy.Zastanawia mnie polityka którą ktoś tam prowadzi kolejny ,raz spuścili prawie całą wodę.Tylko w jakim celu skoro lato suche,a śniegu zero.












Brak słów na takie postępowanieI jak tam mają być ryby/