Dodane przez SYMBIOZA dnia 29.01.2016 14:44
#4
Ja właśnie pod koniec roku trafiłem dzika....i...koszty naprawy auta przyhamowały mnie z zakupem pontonu
I to zdarzyło się wieczorem, deszczowo, ciemnawo ,po obu stronach szosy pola...wybiegł nagle wprost pod samochód - poszedł zderzak, lampa i pogięty błotnik...a twardy dzikus spier....ił
Teraz przejeżdżając tamtędy zawsze zwalniam i podstawa JADĘ NA ŚWIATŁACH MIJANIA bo jak wyjdzie to nie oślepię i może ucieknie...
ps.jeżdżę prawie tylko po terenach leśnych....a...dzika trafiłem wśród pól...
Edytowane przez SYMBIOZA dnia 01.01.1970 01:00