Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Zwierzęta leśne na drogach
Dodane przez robix dnia 28.01.2016 23:12
#1
Sam miałem rok temu stłuczkę z małym jelonkiem , niestety nie przeżył , auto uszkodzone - maska ,lampa zderzak delikatnie ok 1000zł .Nie było znaku ale że był to 1 maja długi weekend dałem spokój z odszkodowaniem .Kolega przyleciał z Norwegii i jechaliśmy razem na ryby na zalew Cieszanowice k.Piotrkowa ,niestety pech .Miałem w aucie taśmę pakową pokleiłem zderzak i światło i pojechaliśmy na ryby ale z troche popsutym humorem.
Jest masa dzików , saren , łosi , trzeba naprawdę uważać potrafią w ostatniej chwili wyskoczyć zza drzew lub z przydrożnego rowu .
Tutuaj wyłowiony z sieci filmik i skutki takiego spotkania.
http://moto.onet.pl/nadrogach/a-dlaczego-kolega-nie-dostal-mandatu-tylko-pouczenie/jlknp6
Edytowane przez robix dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 29.01.2016 01:47
#2
Mam zamontowane gwizdki ultradźwiękowe-jedni piszą ,że nie działają ,inni że tak.Dojeżdżam do pracy przez tereny leśne gdzie zwierzyny jest sporo.Z moich obserwacji wynika ,że jednak działają.Sarny i jelenie reagują ,zazwyczaj stają i patrzą w stronę samochodu ,jak hamuję i prędkość auta mocno spadnie zaczynają się ruszać.Wyjątkiem są dziki,na nie nie ma bata,robią co chcą.Nie wiem ,czy jest coś skutecznego na te bestie
chyba tylko dwururka.
Dodane przez Marek Bukowski dnia 29.01.2016 13:48
#3
Zajęcy kilka trafiłem .w tym roku w okolicach Sadownego nad ranem hamowałem awaryjnie przed łosiem .Dzików wszędzie na drogach pełno a najwięcej w okresie jak chłopy kukurydzę koszą .Ten śmierdzący środek na dziki drogowcy mogliby do każdego słupka drogowego zainstalować to by może coś pomogło ,ale z drugiej strony każdy by miał do tego łatwy dostęp i pewnie w samochodzie by zalatywało
.
Edytowane przez Marek Bukowski dnia 29.01.2016 13:55
Dodane przez SYMBIOZA dnia 29.01.2016 14:44
#4
Ja właśnie pod koniec roku trafiłem dzika....i...koszty naprawy auta przyhamowały mnie z zakupem pontonu
I to zdarzyło się wieczorem, deszczowo, ciemnawo ,po obu stronach szosy pola...wybiegł nagle wprost pod samochód - poszedł zderzak, lampa i pogięty błotnik...a twardy dzikus spier....ił
Teraz przejeżdżając tamtędy zawsze zwalniam i podstawa JADĘ NA ŚWIATŁACH MIJANIA bo jak wyjdzie to nie oślepię i może ucieknie...
ps.jeżdżę prawie tylko po terenach leśnych....a...dzika trafiłem wśród pól...
Edytowane przez SYMBIOZA dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez robix dnia 29.01.2016 14:49
#5
Tym smierdzielem to można oczywięcie auto wypsikać żeby w połowie drogi zawracały
Jak jadę w nocy to patrzę na pobocza i jak widzę parę świecących oczu to zwalniam , chociaż to je zdradza w ciemności bo reszta to kompletny kamuflaż .Niestety metoda nie działa o świcie i zmierzchu kiedy to są najbardziej aktywne i przeszukuja teren w poszukiwaniu pożywienia.
Najlepiej więc jechac powoli żeby mieć czas na reakcję.
Dodane przez robix dnia 29.01.2016 14:52
#6
Sarny podchodzą także pod domy .Wracałem z imprezy nad ranem i wybiegła z bramy domu ,dobrze że jechałem wolno .
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 29.01.2016 17:59
#7
Problem w tym ,że dzikom oczy się nie świecą i do tego mają takie ubarwienie ,że naprawdę trudno je wcześnie dostrzec.
Dodane przez Robert Kuczma dnia 29.01.2016 19:49
#8
No tak. Jadąc przez las można uważać, zwolnić, mieć się na baczności. Jedyny zwierzak którego potrąciłem (zabiłem) był zającem. Przy lekko 140 km/h, gdzie po obu stronach drogi tylko pola i łąki i nagle ...
Niesamowity huk. Do wymiany cały przód łącznie z chłodnicą.
Nie wszystko do się przewidzieć.
Dodane przez robix dnia 29.01.2016 20:00
#9
Nie chce aż się wierzyć że nawet nieduże zwierzę robi takie szkody przy zderzeniu .U mnie mały jelonek ,wyskoczył nagle z rowu .Nie było nawet szansy na reakcje ,jechałem ok 70 .Wgnieciona maska ,uszkodzony gril ,pęknięty zderzak , rozwalone światło i kierunek ,pękniety zbiornik spryskiwaczy .Jak walnąłem to myslałem że chłodnica poszła bo zaczęła cieknąć woda ale był to płyn spryskiwaczy .
Przy doroslym jeleniu ,dziku czy łosiu auto często nadaje się na złom .
Co daje ten znak przed lasem jak nie ma szansy żeby uniknąć zderzenia pewnie tylko tyle że nie ma tłumaczenia dla kierowcy .
Edytowane przez robix dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Marek Bukowski dnia 29.01.2016 20:07
#10
Samochód to jeszcze bezpieczniejszy ale motocyklista po spotkaniu z zwierzem to już kaplica czasami .Myśliwi powinni płacić za wszystkie szkody na zdrowiu i za auta ,albo niech ogrodzą se te swoje zwierzaki .
Dodane przez robix dnia 29.01.2016 20:23
#11
Dokladnie . Lasy powinny byc odgrodzone siatką od strony drogi i zrobione przejscia dla zwierzyny .
Patrząc na to z drugiej strony to temat jest cięzki do ogarnięcia bo zwierzęta biegają gdzie chcą i nie da się ich kontrolować .
Szkoda że giną i szkoda ludzi którzy tracą pieniądze a najgorsze zdrowie w wypadkach.
Dodane przez Marek Bukowski dnia 29.01.2016 20:35
#12
Wiedzą ile mniej więcej mają zwierza to kolczykować i oc płacić od każdego .Na A2 za Poznaniem raz widziałem jak dzika drogowcy ganiali po drodze ,niby ogrodzone a te małpy wraz przełażą .
Dodane przez Jacek Bartnik dnia 29.01.2016 20:44
#13
Marek Bukowski napisał(a
Wiedzą ile mniej więcej mają zwierza to kolczykować i oc płacić od każdego .Na A2 za Poznaniem raz widziałem jak dzika drogowcy ganiali po drodze ,niby ogrodzone a te małpy wraz przełażą .
A po A4 dziki śmigają jak u siebie i co chwila jakiś wypadek.
Dodane przez Radek Uscinski dnia 29.01.2016 22:34
#14
Robix Ty chyba mylisz sarnę z jeleniem
Dodane przez Lucas dnia 29.01.2016 22:43
#15
Ja w tym roku strzeliłem 3 letniego jelonka, całe szczęście jechałem Fronterą to odbił się od kangura tylko. Naprawa wyniosła 6 zł bo żarówka w halogenie tylko do wymiany. Jak bym jechał drugim autem to czuje, że i maska by była pogięta, nie było szans żeby zahamować. Dwa telefony i jeszcze ją sprzedałem za 5 dych
Dodane przez Lukasz Karasiewicz dnia 29.01.2016 22:46
#16
Jadąc do Mańka na ostatni zlot sarna prawie uderzyła mnie w drzwi o zającach nawet nie wspomnę. Zostawię małą ściągawkę.
https://www.faceb...mp;theater
Dodane przez robix dnia 29.01.2016 22:46
#17
Radek nie jestem mysliwym ale sarna to wiem jak wygląda ,sporo jest w lasach kolo Sulejowa .Jelen wiadomo duże poroże ,mały jelonek czyli tzw sorek to właśnie z nim miałem stłuczkę. Łosia koło mnie praktycznie nie ma no i ciezko go pomylić . A po czym to wywnioskowałeś?
Dodane przez Marek Bukowski dnia 29.01.2016 23:01
#18
Foto z kilka dni wstecz jak jeszcze śnieg był ,chciałem zapolować [aparatem
] teraz już ciężko śniegu brak .
Edytowane przez Marek Bukowski dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Marek Bukowski dnia 30.01.2016 10:32
#19
Łukasz uśmiałem się wczoraj z Twojego postu
,bo ja to zrozumiałem że te zające to waliły wam po drzwiach co 100 metrów tyle ich było .
Dodane przez Lukasz Karasiewicz dnia 30.01.2016 12:14
#20
Masz rację Marku dziwnie to napisałem