Dodane przez Slawek Swiatkiewicz dnia 26.03.2016 19:27
#1
Bardzo dawno, bo aż 2 lata temu, postanowiłem sobie zrobić łódź i to bez pomocy niczyjej.
Przeczytałem cały internet i poszedłem z siekierką dłubać w dechach.
Dłubałem około tygodnia i wyglądało to tak:
I minęły 2 lata a łódka dostała tylko pawęż i deseczkę na dzióbku.
Sam niestety rady nie dałem. Żona musiała przytrzymać górne dechy od burt żebym wbił pierwszy gwóźdź bo nie miałem na czym oprzeć
Trzeba ją wreszcie dokończyć.
Miała być tylko drewniana, uszczelniana sznurem konopnym z dziegciem ale zrobiłem ją tak niedokładnie, że bez laminowania się chyba nie obejdzie