Dodane przez Jacek Gebala dnia 01.01.2018 13:18
#132
johny5g napisał(a
Sezon w sumowej bazie 2018 tuż tuż .. Wybaczcie ale lecim dalej z tematem i trochę pomęczymy fotkami ryb minionego sezonu... W sezonie 2017 najwięcej dużych ryb złowiliśmy stacjonarnie z łodzi , sporo na spinning ,trolling oraz vertykalnie.. Ostatnich gości mieliśmy w połowie listopada i w związku z tym zakończyliśmy sezon 2017.. Wielka szkoda że tak wcześnie bo ryby szczególnie te duże rakiety pięknie gryzą tej zimy. Wymieniając poglądy z włoskimi wędkarzami sumowymi często się słyszy że zima to najlepszy czas z rocznego cyklu. W przyszłym roku mam zamiar to sprawdzić i będę wszystkich mocno namawiam na tygodniowe cykle zimowych wypraw wertykalnych. Połów tylko w dzień , spanie w ogrzewanym domku.
Poniżej ostatnia noc sezonu w sumowej bazie. Temperatura wody dziesięć stopni , technika stacjonarna nad ranem na naszych namiotach dziobowych pojawił się szron.W sumie trzy ugryzienia i dwie fajne ryby zaliczyliśmy tej nocy z Krzysiem i Tomkiem 249 cm i 225 cm. Sumek 249 to nowy personalny Krzysia. Za to Tomka personalny to 230 cm którego dostał na poprzedniej marcowej wyprawie do sumowej bazy.
Sezon w sumowej bazie 2018 tuż tuż .. Wybaczcie ale lecim dalej z tematem i trochę pomęczymy fotkami ryb minionego sezonu... W sezonie 2017 najwięcej dużych ryb złowiliśmy stacjonarnie z łodzi , sporo na spinning ,trolling oraz vertykalnie.. Ostatnich gości mieliśmy w połowie listopada i w związku z tym zakończyliśmy sezon 2017.. Wielka szkoda że tak wcześnie bo ryby szczególnie te duże rakiety pięknie gryzą tej zimy. Wymieniając poglądy z włoskimi wędkarzami sumowymi często się słyszy że zima to najlepszy czas z rocznego cyklu. W przyszłym roku mam zamiar to sprawdzić i będę wszystkich mocno namawiam na tygodniowe cykle zimowych wypraw wertykalnych. Połów tylko w dzień , spanie w ogrzewanym domku.
Poniżej ostatnia noc sezonu w sumowej bazie. Temperatura wody dziesięć stopni , technika stacjonarna nad ranem na naszych namiotach dziobowych pojawił się szron.W sumie trzy ugryzienia i dwie fajne ryby zaliczyliśmy tej nocy z Krzysiem i Tomkiem 249 cm i 225 cm. Sumek 249 to nowy personalny Krzysia. Za to Tomka personalny to 230 cm którego dostał na poprzedniej marcowej wyprawie do sumowej bazy.
Świetnie
- poważnie zastanawiam się nad tą opcją choć święta chętniej spędziłbym w domu. Na zimowe chłody jestem - mam nadzieje - dobrze wyposażony, co będę mógł sprawdzić w praktyce . Chciałbym "zobaczyć" ta rzekę zimą i spróbować(może) złowić jakiegoś zimowego suma. Podobno to pora kiedy - w porównaniu z innymi miesiącami - naprawdę "rządzi" tam spokój i cisza 
Edytowane przez Jacek Gebala dnia 01.01.2018 13:23