Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Wieści z polskiej bazy nad rzeką Pad

Dodane przez johny5g dnia 29.07.2016 18:55
#1

W tym temacie chciałbym zachęcić do wymiany wspólnych doświadczeń połowu suma na tej pięknej choć czasem nieobliczalnej rzece. Rzece bogatej w największe egzemplarze suma europejskiego i jednocześnie rzece bezwzględnie weryfikującej wędkarskie doświadczenie. W temacie tym chciałbym również przemycać wlasną drogę życiowa która jest z rzeką Pad bezpośrednio związana. Od półtora roku prowadzę nad tą woda polską sumową bazę i trudy wędkowania na Padzie mam na codzień.. Do tej pory największą rybą jaka udało mi się przechytrzyć na środkowym odcinku Padu gdzie stacjonuje jest maszyna na 263 cm i jest to mój rekord personalny oraz największa ryba złapana w obozie .. Zachęcam do wymiany doświadczeń oraz do zadawania pytań związanych z wędkarstwem sumowym na rzece Pad..

Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 28.09.2016 21:32

Dodane przez johny5g dnia 30.07.2016 01:00
#2

Cechą charakterystyczną i często powtarzającą się u suma z Padu jest charakterystyczny garb i szeroki ogon..

sumowapasja.pl/images/imagehost/e86f6b6d4527bedf52a0d3a032d602b9.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/ab541e59e1d3fe8fd106bf1e29579786.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Jacek Gebala dnia 30.07.2016 12:45
#3

johny5g napisał(aM

W tym temacie chciałbym zachęcić do wymiany wspólnych doświadczeń połowu suma na tej pięknej choć czasem nieobliczalnej rzece. Rzece bogatej w największe egzemplarze suma europejskiego i jednocześnie rzece bezwzględnie weryfikującej wędkarskie doświadczenie. W temacie tym chciałbym również przemycać własną drogę życiowa która jest z rzeką Pad bezpośrednio związana. Od półtora roku prowadzę nad tą woda polską sumową bazę i trudy wędkowania na Padzie mam na codzień.. Do tej pory największą rybą jaka udało mi się przechytrzyć na środkowym odcinku Padu gdzie stacjonuje jest maszyna na 263 cm i jest to mój rekord personalny oraz największa ryba złapana w obozie .. Zachęcam do wymiany doświadczeń oraz do zadawania pytań związanych z wędkarstwem sumowym na rzece Pad..


Wymiana doświadczeń M ? Rozumie, że ty będziesz opisywał swoje doświadczenia, a my - od czasu do czasu tam wędkujący "goście" - będziemy je weryfikowali przy sumowaniu nad tą niesamowicie zmienną rzeką I

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 04:29
#4

Jacku Ty akurat masz spore doświadczenie !! Kilka osob z forum też już swoje na Padzie przesiedziało.. Doświadczenie zdobyte nad tą rzeką procentuje również na krajowych łowiskach.. ( nawiasem mówiąc dzięki za szkołe lapania cefali , musze na ten czas stwierdzić że na system z wirówką i koreaną biorą one również w całkowitych ciemnościach o czym przekonałem się wczorajszej nocy. Cefal to latem dobra przynęta , wczorajszej nocy dały mi 5 strzałow suma, dwa z nich były całkiem całkiem).

sumowapasja.pl/images/imagehost/8dfda8a43f072aafb2643e60af5269d2.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 18:10
#5

Walka z rybami 90 kg + czy przede wszystkim z rybami 100 kg + w wartkim nurcie to jest właśnie to co zaspakaja moją potrzebe adrenaliny.. Dlatego właśnie zdecydowałem wszystko olać i zamieszkać w porcie nad włoską rzeką Pad. Trzeba sobie uzmysłowić iż już w latach 2010 łowiono ryby 260 cm plus , uwzględniając roczny średni przyrost dużych ryb 3 cm w rok mamy w Padzie w tej chwili populacje ryb przekraczających 280 cm. Na ten moment jak wspominałem największą rybą złowioną w obozie jest sum na 263 cm lecz kilkukrotnie toczyliśmy długie walki z ogromnymi rybami które za nic nie dawały się oderwać od dna w efekcie koncowym pokazując nam środkowa płetwe.. Sezon na Padzie zaczynamy w drugiej połowie lutego a konczymy początkiem grudnia . Musimy sobie robić zimową pauze by całkowicie nie zdziczeć. Łowić w Padzie sumy natomiast możemy przez cały rok , w nocy , na żywe przynęty po trzy kije na głowe.. Wczesna wiosna to czas dużych ryb ale też czas zmiennej pogody. Nie ważne czy woda ma 7 stopni ważne że na przestrzeni kilku dni jej temperatura rośnie albo jej stan się podnosi przez np deszcz. Paradoksalnie na Padzie im gorsza pogoda tym większa szansa na spotkanie z big mama..Skutecznie można łowić w każdych warunkach natomiast trzeba umiejętnie się wpasować z techniką, przynętą oraz innymi niuansami jak odpowiednia konstrukcja zestawu w danym momencie.Zasada jest jedna woda nam rosnie uciekamy w brzeg łowimy break line oraz powierzchniowo np na balony , lowimy na spinning , woda nam opada szukamy ryb w partiach dennych Podwodny spławik , vertical , trolling..W okresie wczesnowiosennym oraz jesiennym znakomitym żywcem jest pstrąg hodowlany zwany forelką.. Podstawą sukcesu jest duża mobilność, przyzwyczajanie się do miejsca jest błędem. Do tego celu potrzebujemy dużą łódż z namiotem dziobowym ,dużym silnikiem oraz ponton z silnikiem spalinowym. Dzięki temu może spać na łodzi i jednocześnie tworzyć platworme dla naszych wędzisk przy połowie stacjonarnym.. Umożliwia nam to obławianie miejsc mniej oczywistych oraz nie dostępnych dla wygodnisi.. Przeklada się to często na większy sukces koncowy. To co na Padzie zazwyczaj polskiemu wędkarzowi wydaje się atrakcyjne ,mam na myśli miejsca, najczęściej jest już wypalone jak stara skarpeta.. Ryby w takich miejscach są natomiast nauczyły się omijać zestawy kładzione im pod pyski od lat..
Moja dziewczyna i jednocześnie kierowniczka sumowej bazy Aśka .. Przeżyliśmy razem wiele hardcorowych nocy nad wloską rzeką Pad..
sumowapasja.pl/images/imagehost/df53a2a8fc99d936ceaaa9011806a632.jpg[img]sumowapasja.pl/images/imagehost/c4efd5020cb49b9d3257ffa0fbccc0ae.jpg[/URL]

Kilka wczesnowiosennych sumów z Padu:
sumowapasja.pl/images/imagehost/a456669cf00cd8b8f55a992341091e97.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/8568c68918cf703ee2b4940c05d6e9af.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/b609793be149caa71214b8919f210a9c.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/469b0204dc18286540cc21b642f49bda.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/81a52a8718860e10aa0a890347ab33d6.jpg
sumowapasja.pl/images/imagehost/23e94c367b69d0e12725df2f7e2c4887.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Koz@k dnia 31.07.2016 18:53
#6

Pad dla nas jest czymś egzotycznym i kto raz zastawił tam wędki będzie marzył o kolejnych zasiadkach, wspaniały i zaskakujący, bardzo często wynagradza cierpliwych i pokornych. Mnie się niestety spiął potwór z Padu ale nie długo tam wróce.

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 19:16
#7

Łowiłem z powodzeniem w Polsce kilka lat sumy , mam ogromny sentyment do polskich rzek lecz Pad to mój imntyjny raj.. To woda w moim stylu ma kilka osobowości trzeba się ciągle wpasowywać, nie wieje tu nudą.. Przede wszystkim daje mi potężny dreszcz satysfakcji.. Płyniesz na miejsca gdzie wiesz że są big mamy tylko nie wiesz czy mają 250 czy 280 cm heh to jest to jedyne w swoim rodzaju, wyjątkowe napięcie gdy czekasz na strzała..
Moja Aśka to twarda dziewucha ..

sumowapasja.pl/images/imagehost/4d3b07802fafcb22b782719a58efdfd9.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Robert dnia 31.07.2016 19:28
#8

Johny5g, gdzie macie dokładnie te bazę .
Mógłbyś napisac o sprawach technicznych ,jakie sa zakazy nakazy regulaminy nad Padem ,jakie koszty zezwoleń ,gdzie wykupić licencje ,jakie sa koszty poza licencja
Ile Tam u ,,Ciebie'' kosztuje pobyt tygodniowy i co jest zawarte w tej w cenie .

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 19:48
#9

Koszt licencji w bazie 45 euro , licencja ważna cały rok od daty do daty. Licencja obowiązuje w dwóch regionach Lombardia oraz Emilia Romania.
Oferta, cennik i inne na priv, już wysyłam Robert.
Sumiarka dla sumiarza to prawdziwy skarb ..

sumowapasja.pl/images/imagehost/69f31bbeb965c9a80f726a722e530a61.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 20:07
#10

Baza usadowiona jest w miejscowości Torricella dwa kilometry za ujściem rzeki Taro..

Dodane przez Lucas dnia 31.07.2016 20:43
#11

Byłem nad tą piękną rzeką dwa razy. Woda ma niesamowity potencjał, jak stoi się na brzegu to już czuć coś czego nie da się opisać, patrzysz na wodę i wiesz, że masz realne szanse na złowienie ryby ponad 250 cm. Co do Wojtka to mogę śmiało powiedzieć, nie znam lepszego polskiego sumiarza. Wiele się od Wojtka nauczyłem nad Padem i wiedza ta owocuje. Naprawdę gość ma takie czucie ryb że szok. Komuś może się wydawać, że można jechać i łowić bo sumów dużo itd. Ale to błąd, ryb jest dużo ale żeby się do nich dobrać potrzeba dużo wiedzy. Wojtek na tyle rozgryzł tą rzekę, że nie ma u niego czegoś takiego jak złe warunki na łowienie, czy woda opada czy się to podnosi on i tak łowi U Mimo że kilka ryb złowiłem w swoim życiu to jak dzwonie do Wojciecha i czuje się jak całkowity amator, często proszę poradę szczególnie jeśli chodzi o Pad ale i nie tylko. W tym roku słabo połowilísmy bo źle się dostosowaliśmy do szybko zmieniających się warunków, padły tylko 3 ryby, u Wojtka i Asi tylko byliśmy w odwiedziny bo pewnie byśmy więcej z nim połowilí ale czuję potrzebę rozkminić tą rzekę. Prawdopodobnie wracamy tam na wiosnę, z większą siłą. Łajba ponad 5 m już kupiona, obecnie 40 km silnik ale do wiosny pewnie będzie 60 także będzie dużo mobilniej, będzie poważne łowienie X jeśli ktoś chce zobaczyć jak wygląda prawdziwe łowienie sumów powinien się wybrać do campu Wojtka i Asi. To nie jest zabawa ale sumowanie na najwyższym poziomie. Kto był nad Padem tego już warunki nigdzie nie zaskoczą. Pierwszy wyjazd do Włoch na sumy wiele w moim łowieniu zmienił. Dał zupełnie inny pogląd na sumowanie... Do tego Pad jest jak narkotyk... Fishing kto raz był ten wie o co chodzi...

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 31.07.2016 21:25
#12

Również byłem nad Padem w zeszłym roku, pobyt nad tą dziką i nieprzewidywalną rzeką opisałem tutaj:

http://sumowapasj...ead_id=907

Z całą pewnością nie jest to woda dla niedzielnych wędkarzy, czy też dla przyzwyczajonych do wygód. Tak jak Wojtek napisał, to prawdziwy hardcore, nigdy nie wiadomo, jaka woda będzie za godzinę lub dwie.

Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Robert dnia 31.07.2016 21:31
#13

Dzieki Johny za PW oferta godna uwagi .

Zawsze chciałem odwiedzić Włochy trzeba sie będzie lepiej przyjrzeć tej rzece najlepiej z bliska .
Mam pytanie do tych co byli nad Padem jakim autem trzeba tam jechac 4x4 czy zwykle pedzidlo .
Jaki jest najlepszy czas na wyprawę ,jakie koszta pobytu na miejscu ,jakie zakazy nakazy,itp. trzeba gdzieś sie zgłaszać ze się będzie koczowało w danym miejscu ?
Czy dostęp do rzeki z brzegu jest ogólnodostępny.
Czy mozna pływać w nocy ,czy można biwakować w nocy ?


Lukasz rozwiń mysl
źle się dostosowaliśmy do szybko zmieniających się warunków
Czy na miejscu idzie sie dogadać po engliszu .
Przydałby się taki ogólny informator organizacyjno informujący w jaki rejon,kiedy
A jakby zebrało nas sie więcej to może jakiś mini zlot warto zorganizować na Padzie

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 21:39
#14

Kurde dziękuje Łukasz za mile słowa . Trzeba przyznać że rozwinąłeś sie jak cholera a 230 cm z Pl ziemi to złoto .. Myśle że przyjdzie do Ciebie jeszcze większa ryba bo myślisz , analizujesz i zawzięty jesteś a to jest na moje to o co caman..
Co do mojego aktu przewodnictwa to w kilku slowach opisując są to typowe warsztaty, za nikogo ryb nie łowie lecz zdradzam w jaki sposób się do ryb w danym momencie dostać. Przekazuje ludzia swoją wiedzę i doświadczenie podczas np tygodniowego polowania na rzece Pad. Owszem lowimy według moich przykazań natomiast stoje raczej z boku i staram się intelektualnie wspierać strefę taktyki.Polujemy przez czesem tydzień często zmieniając miejsca czy techniki. Omawiamy i praktykujemy moją filozofie lowienia nie tylko na Padzie ale i na polskich łowiskach na których osobiście lowiłem. Myślę że dzięki temu moi goście robią postępy i rozwijają szybko swój styl łowienia i to jest dla mnie bardzo satysfakcjonujące. Poniżej grube 244 cm ponad 100 kg Marcina ,vertical z kwokiem, ryba z martwej strefy..

sumowapasja.pl/images/imagehost/c29ac766d888aeab13cf76acdbd36e6a.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/a85f33a709ddf3f3fb531cabf394118d.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Lucas dnia 31.07.2016 21:56
#15

Brzegi nad Padem są bardzo trudno dostępne. Po angielsku z nikim się nie dogadasz. Na Pad musi być duża szeroka łódź z mocnym silnikiem do sprawnego przemieszczania się. Źle się dostosowaliśmy bo za dużo łowilísmy w jednym miejscu. Łowilem tam dwa lata temu i połowilísmy sporo fajnych ryb, woda była około 4,5 m z zatoce, dojazd autem itd. W tym roku zajechalismy a tu brakuje 2 m wody. Ale rozbilismy obóz, a w 4 dni woda spadła kolejne 2 m i w naszym łowisku zrobiło się pół metra wody. Dopiero całkowita zmiana taktyki dała jakieś tam ryby. Nie można być uwiązanym z autem a taki największy błąd popełnilismy. Dlatego szykujemy teraz łódź 5,2 m długości i 2 m szerokości. Do tego na drogach przy brzegu jest dużo zakazów a i w ogóle o jakąś drogę ciężko. Bardzo słaby dojazd na brzegi jest a i one są porośniete mega krzakami i zdecydowanie lepiej jest się dostać do nich od strony wody. Przepisy też trzeba bardzo dobrze znać i widzieć gdzie jaki region jest, nie jest tam wszystko czarno na białym jak w Polsce. A i najlepiej zwykłe pakowne auto, które nie będzie męczyć jazda 130-140 km/h bo większość dróg to autostrady.

Edytowane przez Lucas dnia 31.07.2016 22:01

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 31.07.2016 22:04
#16

Akurat w okolicach Toricelli przebiega granica między prowincjami, linia brzegowa co kawałek należy do jednej, bądź drugiej prowincji. Dlatego trzeba mieć dwa zezwolenia. W dodatku w każdej prowincji obowiązują inne przepisy, więc trzeba być z nimi na bieżąco, żeby nie był niespodzianki.

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 22:12
#17

Moja Aska z rakietami z Padu...Pierwszy na wobler od Pojedyniec , spinning z ręki.


sumowapasja.pl/images/imagehost/06650cec76e9303f79f266b6c263c6a6.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/e26601d4adbf8b8746ab3ab4df4060d5.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/41a4f654fff26eee2d251a5e224e1b7c.jpg

Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Robert dnia 31.07.2016 22:16
#18

O i to jest praktyczne info .Dzieki Lukasz .


Ogromne spadki poziomu wody ,czyli jest tam gdzieś zapora .
W jakim rejonie byliście .
Zgłaszaliście gdzieś swój pobyt,jak tak to gdzie
Czemu az tak duże silniki wchodzą w grę 60km toz totorpeda ,czyżby chodziło o szybkie przemieszczanie sie z łowiska na łowisko

a jak w takim razie wygląda sprawa wielkości silników/przepisy .

Dodane przez Marek Bukowski dnia 31.07.2016 22:25
#19

Sprawa wielkości silników jet taka że do 40 hp pływasz bez patentu ale ubezpieczenie musi być .

Edytowane przez Marek Bukowski dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez johny5g dnia 31.07.2016 22:28
#20

Do 40 km nie potrzebujesz uprawnień. W naszej bazie osoba która organizuje licencje zgłasza również osoby wędkujące z poza granic Wloch w komunie. Nie wiem czy to obowiązkowe postaram się dowiedzieć ..Włochy to specyficzny kraj i sporo tu różnych niedomówień. Przyjeżdzający z wlasną łodzią a można również i do bazy z własnym sprzętem zawitać mogą mieć kontrole policji i tu należy się zaopatrzyć w ubezpieczenia oc łodzi, ktore są we Włoszech obowiązkowe. Tak łódż jak ponton a dokładnie ich motory napędzające muszą być ubezpieczone. Policja lubi kontrolować nowe jednostki pływające po rzece , wladze pilnują wode przed rumunskimi kłusownikami za co należy ich pochwalić.

Edytowane przez johny5g dnia 01.01.1970 01:00