Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Sprzęt na suma - od czego zacząć?

Dodane przez Semi dnia 02.12.2013 20:13
#1

A mi oczy się błyszczą jak patrzę na tę baterię Pennów.&

Dodane przez grzesiek76 dnia 15.02.2017 22:21
#2

Jacek Wrobel napisał(aM

No właśnie... większość rozpisuje się, że zakupiłem taki to a taki kij czy kręcioł, czytam coś o nowej plecionce... ale to są zakupy ewolucyjne. Wy znacie to wszystko z autopsji, przeszliście przez to. A ja chciałbym tak z marszu nie inwestować dwa razy....chciałbym się dowiedzieć od czego zacząć?
Gdybym chciał zacząć, próbować albo łowić sumki, co radzicie. Tak jak pisałem wcześniej sumki w moim przypadku to przyłów no może poza tymi które łowiłem kilkanaście lat temu na Wiśle, zwykły zestaw gruntowy, no....może trochę mocniejszy taki wysłużony, stary już Damowski teleskop 3,30 z wyrzutem 50-100g. Interesuje mnie odpowiedź na pytanie'
-czy taka długość 300-330cm wystarczy do połowu z brzegu na rzece,
-jaka długość z łódki, do żywcowej metody
- jaki kręciołek nie koniecznie bardzo drogi ale też nie badziew, kilka lat temu jeden taki rozpad mi się w rękach po braniu sumka. Nie interesuje mnie multik, mam natomiast w swoim arsenale, kupiłem kiedyś na dorsze Penn Slammera 560 zdałby egzamin? Mam tez kilka kiji dorszowych Cormorana 330/180g ,Team Dragona 285/200g czy mogę je wykorzystać czy będą za słabe.
Jak ktoś znajdzie chwilkę niech coś podpowie, z góry dziękuję i czekamI
-


"A ja chciałbym tak z marszu nie inwestować dwa razy....chciałbym się dowiedzieć od czego zacząć?"
No właśnie. Nie inwestować dwa razy.
Pozwolę sobie dodać dwa grosze w temacie. Konkretnie kręcioła.
Spiningowy czy multik? To stacjonarki oczywiście.
Osobiście zdecydowanie doradzam zakup multika. I to większego multika, na którego zdołamy nawinąć sensowną ilość grubej pletki. Do stacji moim zdaniem pletka min. 0,50. A najlepiej 0,70 - 1mm. Wystarczy dobrać sobie multik o odpowiedniej pojemności. Czyli 200 - 300 m.
Na ewentualne pytania czemu taka gruba pletka - A dlaczego nie. Sumowi zdecydowanie to nie przeszkadza. Gruba plecionka jest trwalsza i pewniejsza na przetarcia. Kołki, kamienie, muszle...zwłaszcza w rzece niespodzianek jest pod dostatkiem.
Zrywanie ryb z hakiem w pysku trudno sportem nazwać. Pojedyńczy hak może stanowić dla ryby duży problem. A system z kotwicą..
Reasumując: Duży multik. Porządny z dobrym hamulcem.
Wtedy nie będzie trzeba wydawać dwa razy.
Na marginesie. Sam początkowo byłem nieco uprzedzony do multików. Nigdy wcześniej ich nie używałem,
Więc jako pierwszy kręcioł na suma kupiłem spiningowca... Carneliana 20000. Fajna maszynka. Ale po roku wylądował w garażu. A jego miejsce zastąpił multik...

Edytowane przez grzesiek76 dnia 15.02.2017 22:27