Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dryfkotwa

Dodane przez Longin Bojanowski dnia 13.09.2013 20:07
#1

No własnie jak utrzymać łódkę aby nie kręciła się na wietrze i jak spowolnić dryf. Sposób znany od dawna a przez wędkarzy bardzo rzadko stosowany. Od lat w żeglarstwie stosuje się tzw. dryfkotwy.
Jak wyjaśnia Wikipedia "Dryfkotwa wyrzucona za burtę jachtu, hamuje jego bieg i pomaga utrzymać jednostkę dziobem do fali przy sztormowaniu. Zadaniem dryfkotwy jest zmniejszenie prędkości dryfowania z wiatrem i falą oraz ustawienie jednostki dziobem do fali, co zapobiega jej przewróceniu na burtę. Stosuje się ją na jachtach przy zrzuconych żaglach, łodziach ratunkowych, itp. Dryfkotwa wyrzucana jest na dość długiej linie o wytrzymałości liny kotwicznej i długości regulowanej tak, by jacht i dryfkotwa jednocześnie wpływały na falę i schodziły w bruzdy (dzięki temu, zmniejsza się działające na kadłub szarpnięcia). Podczas sztormowania, dryfkotwa może być uwiązana do rufy lub dziobu. Dryfkotwa jest stosowana niekiedy także przy dobijaniu np. na przyboju do plaży."

I co Wy na to. Oczywiście jako dryfkotwę można zastosować brezentowe wiadro czy nawet stare kalesony. Ja zaś zakupiłem taką. Kiedy dojdzie do sprawdzenia nie wiem bo zależy to od pogody.
sumowapasja.pl/images/imagehost/8b87eab9a365bda8bf7c737100299684_resized.jpg

A może napiszą coś Ci którzy stosowali takie urzadzonko.

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 13.09.2013 20:43
#2

Miałem "przyjemność" korzystać u kolegi w Darłówku na dorszach. Kręciło nami niemiłosiernie, nie mogliśmy utrzymać pozycji, na dość dobrej miejscówce, gdzie ładnie brały dorsze. Wtedy Rysiu wytachał właśnie taką dryfkotwę. Po jej zarzuceniu, nie powiem sprawa .... niesamowita, od razu wyczuliśmy, zdecydowanie większy komfort łowienia, mogliśmy zmienić nasze przynęty na zdecydowanie lżejsze.M

Dodane przez Marcin Szajda dnia 13.09.2013 21:32
#3

Mam takie urządzonko jak pozywa to Loniek. Jeden raz jak na razie używałem tego na rzece do spowolnienia dryfu. Muszę to jeszcze potrenować, bo jak dryf kotwa weszła w zaczep to panie ponad 15 min ją rozplątywałem &

Dodane przez Radzio Kielbasa dnia 14.09.2013 01:45
#4

Ale Marcin z opisu Lońka wywnioskowałem że dryfkotwa to jak by to nie nazwał, urządzenie do spowolnienia dryfu na zbiornikach, dryfu wywołowanego siłą wiatru i hamowanym oporem wody, a jak ty to ustrojstwo zastosowałeś na rzece to ta dryfkotwa zadziałała jak lokomotywa, wręcz ciągnęła cię z taką samą prędkością co nurt rzeki.

Edytowane przez Radzio Kielbasa dnia 14.09.2013 01:58

Dodane przez Marcin Szajda dnia 15.09.2013 11:10
#5

Radziu ja to bardziej w formie testu, ciekawości chciałem zrobić, nie zauważyłem aby nas coś spowolniło to fakt.

Dodane przez Robert Pytka dnia 23.01.2015 13:15
#6

Dryfkotwa sprawdza się na wodzie stojącej jezioro , morze lub też na zbiornikach z bardzo małym uciągiem , jeżeli chodzi o rzekę to tylko w jednym przypadku zadziała . Jak będzie bardzo mocno wiało w kierunku zgodnym z nurtem . Korzystam z dryfkotwy w kształcie leja (mniejszy wiatr ) i prostokąta ( większy wiatr ). I jest to super sprawa do łowienia w dryfie . Jeżeli chodzi o spowolnienie dryfu na rzece to znam tylko dwie metody i niestety nie są one rewelacyjne . Pierwsza to praca silnikiem elektrycznym , wystarczy pierwszy , drugi bieg . Druga metoda to ciągniecie za sobą jakiegoś elementu np . kątownika lub kuli . Super sprawdza się ta metoda przy spinningu , rzucasz za sobą 3 kg kulkę i czasami chce się szybciej . Może któryś z kolegów zna lepsze patenty na spowolnienie dryfu na rzece . Chętnie je przetestuję . X