Dodane przez roberto7 dnia 14.12.2017 21:33
#61
O gustach nie ale o braku już można
Miałem librę i venus , z ryobi 3 zaubery i arcticę . Jakość na korzyść tica nie porównywalna . Fakt że to było dawno nie wiem jak z jakością obecnie . Jeden potrzebuje do targania zestawów po 0,5 kg a drugi do machania spinem cały dzień . W każdym razie tica zwłaszcza venus pozytywnie mnie zaskoczyła trwałością ,kulturą pracy i nawojem . Co z tego że plastik ,ale dobry plastik nie z przemiału skrzynek po piwie . Pamiętam że wszystkie inne moje kołowrotki były z czarnego plastiku a tica jakiś jasny ,biało zielonkawy i malowany . Zaubery ryobi działają ,kręcą się ale kilkanaście wyjazdów i czuć różnicę a po sezonie czasem dwóch orki zwyczajnie klekoczą .
Producenci sprzętu mają albo zakaz albo korzystają z braków na rynku i wciskają co mają . Wskażcie mi kołowrotek z hamulcem walki porządnym , nie jakiś chińczyk za 100 zł ale taki powyżej 300 zł innej marki niż shimano ? No jest jakiś procaster ale to lipa i jakiś cormoran fbi też nie za mocny . Albo ja nie widzę albo nie ma czegoś na poziomie np stradica lub gt .
Edytowane przez roberto7 dnia 01.01.1970 01:00