Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dowcipy mniej lub bardziej śmieszne

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 10.10.2014 19:11
#202

W parku na ławeczce siedzi młoda para. Po chwili dosiada się do nich dziadek. Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Boli mi nosek.
Chłopak pocałował ją. Dziewczyna mówi:
- Już nie boli.
Po chwili:
- Boli mnie czółko.
Chłopak pocałował ją w czoło. Dziewczyna:
- Już nie boli.
Dziadek z niedowierzaniem się pyta młodego człowieka:
- A czy hemoroidy też pan leczy?

**************************************************************

Turysta odwiedził restaurację w Madrycie, spośród dań wybrał potrawę o nazwie "Jaja al la corida". Danie było naprawdę duże i pyszne, a cena przystępna. Powtarzał tak kilka dni, aż pewnego razu, porcja, którą dostał była bardzo mała. Zjadł i po obiedzie mówi do kelnera:
- Dlaczego dzisiejsza porcja była taka malutka?!
Kelner odpowiedział:
- No cóż, nie zawsze torreador wygrywa...

****************************************************************

Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi podenerwowany niedźwiedź. To złamie choinkę, to kopnie w drzewo, to pogoni wilka - ogólnie - mocno wściekły! Chodzi i gada:
- Po jaką cholerę piłem tę kawę we wrześniu...

****************************************************************

Na lekcji Pani pyta dzieci:
- Jak spędziłyście rocznicę Rewolucji Październikowej?
Dzieci:
- U mnie na obiad były pierogi ruskie.
- U mnie był barszcz ukraiński.
Pytanie dochodzi do Jasia: Ty jak?
- Proszę Pani... wraz z moim Tatą bawiliśmy się w Ruskich żołnierzy!
Pani:
- Wspaniale Jasiu! Na czym ta zabawa polegała?
- Poszliśmy do sąsiadki, ojciec ją wydupcył, a ja jej zegarek ukradłem!