Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dowcipy mniej lub bardziej śmieszne

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 28.10.2014 12:14
#1

Dorastająca wnuczka wybiera się na imprezę.
- I jak wyglądam, babciu?
- Ślicznie, ale chyba zapomniałaś włożyć majteczki?
- A czy babcia, jak idzie na koncert, to wkłada watę do uszu?

Wnuczek pyta dziadka:
- Dziadku, jak to jest, jesteś już pod dziewiećdziesiątkę, a ciągle kobiety za tobą szaleją, co noc inna przychodzi?
- A bo ja wiem... - odpowiedział dziadek i w zamyśleniu oblizał brwi.U

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 29.10.2014 16:21
#2

Była, żyła sobie młoda laseczka, która miała bardzo "duże wymagania". Tzn. może nie, aż tak wielkie, ale, ponieważ miała duże gabaryty, pragnęła chłopaka z penisem bardzo dużych rozmiarów. Nikt jej nie pasował, wszyscy byli "za mali". Po paru latach bez orgazmu, poszła do wiedźmy, która przyjmowała we wsi Kolechowice gm. Ostrów Lubelski i powiedziała:
- Pomóż, please.
Wiedźma dała jej radę:
- Słuchaj moja miła. Stopy mężczyzny świadczą o rozmiarze jego penisa. Jedź do Lubartowa i poszukaj sobie faceta, który ma największe buty na dworcu PKS, a zobaczysz, że jeśli namówisz go na seks, to całkowicie cię zaspokoi.
Poszło dziewczę i znalazło gościa (na pierwszy rzut oka obszczymura), który śmierdział bardzo silnie winem marki wino, ale gumiaki miał w rozmiarze (na pierwszy rzut oka oczywiście) 64.
Długo go nie namawiała. Poszli do parku, chłopak łyknął jabola zafundowanego przez panienkę, panienka oparła się rękami o ławkę, chłopak "zezuł" z niej majtki i wsadził swojego...
Gdy już odzyskała mowę, wymamrotała:
- Kuuuuurwa, koleś, ciebie te gumiaki nie uwierają?&

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 30.10.2014 16:50
#3

Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze:
- Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetkę z płotu.
Po pewnym czasie wraca do domu a widząc, że jedna sztachetka jest wyrwana, myśli: - "Ten jeden raz to jej wybaczę".
Wchodzi do domu, a żona krzyczy:
- Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Trzy razy nam cały płot sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały!D

Dodane przez Arek Pawlak dnia 30.10.2014 18:02
#4

Ona: - Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, że mam bardzo zgrabne nogi.
On: - Naprawdę? A nie wspomnieli nic o wielkiej dupie?
Ona: - Nie, o Tobie nie rozmawialiśmy...

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 31.10.2014 15:14
#5

Mały Jaś pyta mamę:
- Mamo skąd się wziąłem?
- No wiesz... bocian cię przyniósł!
- Dobrze, rozumiem..... bocian jest dystrybutorem, ale kto jest producentem?!?

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 02.11.2014 19:36
#6

Wpada dziewczyna do ginekologa:
- Panie doktorze, pomocy ! - mówi zdyszana dziewczyna
- Przepraszam, jest już późno, dziś już nie przyjmuję pacjentek. - odpowiada spokojnie lekarz
- Ale panie doktorze, musi mnie pan przyjąć!
- Ale co się stało?
- Bo... weszła mi tam biedronka...!
- Ee, z tym może pani przyjść jutro! Wyciągniemy biedronkę, wszystko będzie w porządku.
- Ale panie doktorze, dziś jest impreza u Krzyśka, chłopaki mi ją tam zatłuką...

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 05.11.2014 08:58
#7

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
- Lampa!
- Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: zgaś lampę to wezmę do buzi.U

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 05.11.2014 09:08
#8

Muszę żyrandol wymienić na lampkę. H

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 06.11.2014 18:20
#9

Kolega do kolegi:
- Jechałem na przepustkę do domu. Wchodzę do przedziału a tam - przecudnej urody blondynka. Biust - duża "trójka", nogi do samej ziemi. Jedziemy tak sami w przedziale. W końcu wyjąłem flaszkę, zagrychę, wypiliśmy, zapoznaliśmy się, od słowa do słowa... W każdym razie sex z nią był wspaniały. I nagle ona zaczyna płakać! I mówi mi, że ma męża, przystojnego, wiernego, bogatego, i że go kocha i nigdy nie zdradziła, a tu diabeł jakiś ją podkusił... I tak płacze... tak płacze, że aż ja się rozpłakałem...
- I co później?
- Później? No i tak całą drogę już jechaliśmy - beczenie, ruchanko, beczenie, ruchanko...Baty

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 06.11.2014 20:49
#10

Sławek, przecież może być przecież i tak:
zgaś żyrandol...itd D

Dodane przez Kiersnowski Artur dnia 15.11.2014 12:14
#11

Biegnie lis przez las i napotyka pawiana. Ten go zaczepia:
- Lis, gdzie tak gnasz?
- Wprowadzili progresywny podatek na futra. Boję się, że mi ostatni włosek z grzbietu zedrą.
Pawian, ledwie to usłyszał, zaczął biec. Lis za nim, dogania go i pyta:
- Te, pawian, a ty się czego boisz?
- Ja już znam ten nasz las. I podatek od futer będą najpierw z gołodupców ściągać.

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 17.11.2014 19:03
#12

Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. Starszy mnich oprowadza go po
klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz i jeść ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec stary mnich przyprowadza młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje czyjaś dupa.
- Tu jest dupa. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz, tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat w czwartek?
- Bo w czwartek masz ............ dyżur w szafie.Q

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 18.11.2014 19:21
#13

Te, stary, dlaczego jesteś taki pobity?
- Powiedziałem żonie, że zrolowały jej się pończochy na nogach...
- No i?
- No i okazało się, że ona nie miała na sobie pończoch...

********************************************************************************
Pewnej nocy mały chłopiec przyłapał rodziców podczas seksu i zapytał:
- Tato, co robisz mamie?
Ojciec na to:
- Synku, wkładam malutkie dziecko w mamę.
Następnego dnia ojciec wraca z pracy i patrzy, a jego syn siedzi na ganku i płacze. Ojciec siada obok niego i pyta, co się stało. Chłopiec na to:
- Wiesz tato, wczoraj w nocy włożyłeś mojego malutkiego brata w mamę, a dziś rano przyszedł mle&czarz i go zjadł.

Dodane przez Longin Bojanowski dnia 19.11.2014 20:31
#14

YouTube Video

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 20.11.2014 21:23
#15

Na przejściu granicznym w Hrebennem zajeżdża czarny Mercedes 600.
Wysiada młody facet w czarnym garniturze i otwiera bagażnik. Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczne pytania:
- Narkotyki?, broń?, dewizy?
- Oczywiście - odpowiada kierowca i otwiera walizki.
Celnik z niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz.
Pierwsza wypełniona po wierzch foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna kałachów, w trzeciej równo poukładane paczki 100 dolarowych banknotów.
- To wszystko pana?
- Nie - odpowiada młody człowiek - to jest Pana, moje jest w tamtym tirze.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- He,he, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch***a między nogami, a nie na plecach.

Dodane przez Kiersnowski Artur dnia 21.11.2014 13:00
#16

Sucharami Koledzy jedziecie ;) ;) ;)

Ballada Wyborcza U U U. Coś najnowszego ;) ;) ;).


Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 21.11.2014 21:29

Dodane przez Jacek Wrobel dnia 21.11.2014 16:32
#17

OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW;U

www.forum.woliera.com/files/psl_188.jpg

Dodane przez Longin Bojanowski dnia 21.11.2014 17:33
#18

Janek podesłał fotkę do kalendarza. .G
Oto fotka

sumowapasja.pl/images/imagehost/4da0a239b899547c5e9fdbb66ffaf9fd_resized.jpg


Radość Radość Radość

Edytowane przez Longin Bojanowski dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 21.11.2014 19:41
#19

Podrobiony francuz i Niemiec . Francuz Niemiec dwa bratanki Topór

Dodane przez Bobo team dnia 21.11.2014 19:57
#20

Lepsza by była fotka z cysorzem na pierwszym planie H