Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Belly boat

Dodane przez Radek Uscinski dnia 19.04.2017 13:28
#29

Rzeka rzece nie równa i ja bym(mimo, że jestem raczej z tych mniej lękliwych) np na takim granicznym Bugu nie odważył się. Bałbym się spłynięcia w powalone drzewa, konary i byłbym bez szans gdyby mnie nurt przycisnął. W pontonie nogi ma się na powierzchni wody i nie ma tego ryzyka uwięzienia nóg w przeszkodę.
Który sprzęt jest wygodniejszy, poręczniejszy? W tamtym roku spakowałem w torbę pływadełko, płetwy, wodery, cały osprzęt, pompkę+ kij i przynęty. 5 kilometrowy spacer lasem i nad wodą zero sił i chęci. Do tego okazało się, że pompkę chu strzelił D Panowie dawno nie miałem tak zjebanej wyprawy jak tamta Z