---

Sławek, w 2500 to ja mam zamiar się zamknąć. Szansa jest, bo łajba z transportem kosztowała mnie naprawdę małe pieniądze. Mówię oczywiście tylko o kosztach remontu plus relingi i uchwyty na wędki. Knagi mam, dulki i rolki do kotwicy oraz relingi sam zrobię. Silnik i przyczepa to inna bajka. Jeśli chodzi o silnik, to chyba 10 kucyków 4T, w dodatku używany, bo na nówkę mnie nie stać póki co. Wiem, wiem, moc śmieszna do tej łodzi, ale ścigać się nie będę.
Jeśli chodzi o środkową komorę, to widać wyraźnie, że początkowo były dwie małe komory boczne, potem ktoś dorobił resztę. Tak to zostawię i zamontuję klapę. Będzie bakista na klamoty.
To samo dotyczy komory przedniej, ktoś zaczął już ciąć, ja dokończę i też bakista będzie.
Tylne komory zostawię bez zmian.
Retro, łódeczka piękna bardzo. Jeśli masz foty z remontu, chętnie obejrzymy. Mam nadzieję, że moja też taka będzie.