Dodane przez j-23 dnia 13.01.2018 20:02
#106
Daleki jestem od obrażania się, ja po prostu jestem może za wygodny , łajby nie trzymam na wodzie ale ciągam ze sobą , więc wolę łódź która waży 140kg a nie 220kg ,pierwszą łódź miałem semper 360 (nową)ale okazała się za mała po trzech sezonach sprzedałem trochę dołożyłem i kupiłem Iwę 390 waga 120kg szer.165cm (nową), tą pływałem 10 lat i nic nie pękło choć nieraz coś upadło np. kotwica ,ale była to łódź typowo płaskodenna (wypornościowe dno) i nie cięła dobrze fali przy większej prędkości łodzi, sprzedałem bez żadnego problemu ,i obecnie kupiłem Romanę 440 waga 145kg szer.177cm ,od tego samego producenta co była Iwa 390 . Więc piszę z autopsji ani że mi się wydaje. Milo się pływa na własnoręcznie wyremontowanej łodzi , ale to ciężka praca .
Edytowane przez Arek Pawlak dnia 01.01.1970 01:00