Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Penn SSV 9500 vs FinNor Offshore 9500
Dodane przez Wisniewski Michal dnia 14.01.2018 01:30
#1
Zimowy przegląd. Tym razem dwa modele o wielkości 9500 - Penn Spinfisher V i FinNor Offshore.
Oba kręciołki po jednym sezonie. Bezpośrednie porównanie bebechów.
Trochę jak zderzenie Dawida z Goliatem, a jednak pojemnościowo wypadają praktycznie identycznie...
Na pierwszy rzut oka widać, że Fin Nor zaoszczędził na smarze. Suchoty nie są jednak bardzo wyczuwalne w użytkowaniu.
Przekładnie główne wielkościowo porównywalne, chociaż ta w Fin Norze ma zdecydowanie większe zębatki.
Największe różnice widać w łożyskach.
Generalnie oba kołowrotki są konstrukcyjnie i "masowo" zbliżone.
Penn dużo większy, ale nie przekłada się to na pojemność (posiada łożysko oporowe).
Fon Nor bardziej kompaktowy, zamiast "oporówki" zapadka, pojemność prawie taka sama.
Kultura pracy - Penn, chociaż po serwisie Finek też nieźle chodzi.
Nie mam zdania, który lepszy. Oba warte uwagi.
P.S Serwisowałem też przy okazji SSV 8500 i tu już różnica w bebechach do 9500 ogromna.
Dodane przez Lucas dnia 14.01.2018 01:59
#2
Warto dodać że finek ma stalowe bebechy, a Penn z jakiegoś stopu aluminium już nie pamiętam z czym. Ja jestem raczej finkowy
Też ostatnio swojego rozkrecałem zobaczyć jak w środku wygląda i "zęby" zrobiły na mnie wrażenie.
Może nie tyle, że w fin nor brakuje smaru tylko bardziej pennom go nie żałują i mają aż nad...
Edytowane przez Lucas dnia 14.01.2018 02:04
Dodane przez fedors dnia 14.01.2018 15:58
#3
Mi się te Fin-Nor'y bardzo podobają.
Przekładnia ze stali nierdzewnej nie do zajechania - lepsza niż u SSV.
Brak łożyska antyoporowego w OFS, tutaj blokada jest w systemie zapadkowym. Raczej niezawodna, jedni wolą taką, innym bardziej pasuje taka jak w Pennie.
Hamulce w obu szpulach są bardzo dobrej klasy i na maksie raczej wyrywają z butów.
Raczka w Pennie mi sie bardziej podoba, ale to rzecz gustu.
Co do trwałosci to w tym wypadku Fin-Nor jest moim faworytem.
Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Wisniewski Michal dnia 14.01.2018 18:48
#4
Penn ma przekładnie ze stopu cynk-aluminium.
Tego smaru w OFS to moim zdaniem jednak ciut za mało, różnica w pracy po przesmarowaniu zauważalna.
Rączka Finka rzeczywiście jest wielka i pozornie "niezgrabna" ale przy dużych obciążeniach możliwość jej chwytu bezcenna.
Te nowe modele posiadają już łożysko oporowe zamiast zapadki, tak wynika z opisu.
Hamulce oba mega mocne, w SSV większa skala regulacji.
Oba kołowrotki na pewno sobie poradzą.
A temat dla niezdecydowanych, co by zajrzeć od środka i może łatwiej będzie podjąć decyzję
Edytowane przez Wisniewski Michal dnia 01.01.1970 01:00