Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Pomoc w ocenie łodzi.

Dodane przez IDAHO dnia 12.07.2018 19:26
#1

Witam Wszystkich.
W niedalekiej przyszłości planowałem zakup łodzi. Przeglądam co nieco i natknąłem się na taką oto...

sumowapasja.pl/images/imagehost/9037998fa04f68dfa3b2453ce3db01e7.png

Może pomożecie w ocenie i doradzicie co nie co. Co prawda chciałem większą, żeby posłużyła do dłuższych wypraw...ale z drugiej strony, będę raczej pływał sam. Aczkolwiek śmiało pomieści i gościa.

sumowapasja.pl/images/imagehost/dff747dfba826ce53597a4dab7c758ae.png

Długość 4,20. Szerokość nieznana jeszcze...myślę że około170 (być może się mylę). Wysokość pawęży około 40 cm (czyli będę musiał szukać silnika L czy S wystarczy?)Jak widać do lekkiego raczej remontu(malowanie i jakieś małe udogodnienia)

sumowapasja.pl/images/imagehost/4d89d7f79b7de76b0dd6a756871e07ff.png

I co to; te rury co z tyłu wystają? Chyba nie wydechO To do spuszczania wody (która się zbiera po deszczu) jak już znajdzie się na przyczepie Ł ...ale może się mylę?
Cena około 1300zł. Opłaca się inwestować...czy szukać coś konkretniejszego? Gość ostatnio zszedł z ceny dlatego zacząłem się nad nią zastanawiać. Dodam tylko, że ten zakup rozpocznie inwestycję w resztę sprzętu pod nią...czyli silnik spalinowy (zamierzam kupić nowy) i przyczepę. Stąd ta moja rozterka i pytanie o rozmiar kolumny silnika.
Liczę na waszą ocenę i ewentualną pomoc.
Pozdrawiam.

Dodane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:09
#2

To jest łódź Boston whaler 13 prawdopodobnie. Ogólnie bardzo fajne łodzie tylko do tak stosunkowo małej łodzi trzeba zapinać 30 czy 40 koni. Stopa chyba L silnika tam była a przed zakupem zmierz. Łódź popularne w Stanach i we Włoszech też sporo ich widać. Za taką cenę myślę że warto. Ogólnie na zdjęciach wygląda ładnie.

Edytowane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:11

Dodane przez Slawomir Tabor dnia 12.07.2018 20:10
#3

Łódka jeśli nie podpicowana bez pęknięć na laminacie to warta tych pieniędzy , ładny kształt ciekawe jakie dno ma profil .
Spokojnie pomieści 2 osoby .
Pawęż dokładnie zmierz i wtedy kupuj silnik
Suzuki 4T z kolumną o długości S tz 15" 381 mm , L ma już 20 " to 508 mm .
Mercury S 15" te same wymiary co Suzuki .
Yamaha 9,9 KM S 15' :431 mm , L:558 mm
Honda BF 10 S -15' 433 mm , L - 563 mm

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 12.07.2018 20:11
#4

Długość i szerokość byłaby ok, ale kształt dna mi się nie podoba. Może kołysać się na boki.
Poza tym obydwie ławki do demontażu, trzeba zrobić bakisty, uzbroić w rolki, knagi, uchwyty, elektrykę, itd itp.

Dodane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:16
#5

Tu dno powinno być typu trikatamaran, to chyba tak się nazywa. Jedyny minus że nie za dużą w stosunku do silnika jakiego potrzeba. I pokład nie jest płaski. W mojej łodzi bardzo to doceniam teraz. Jak wrzucę graty w domu to jak dojeżdżam nad wodę cały czas są w tym samym miejscu,w poprzedniej mi migrowały U nie wiem jak boston whaler 13 ale te większe były robione z jakiejś pianki, widziałem filmy jak pływali przeciętą łodzią na pół &

Aaa... Może to być też kopia tej łódzi.

Edytowane przez Lucas dnia 12.07.2018 20:24

Dodane przez IDAHO dnia 12.07.2018 21:42
#6

Lucas; Dobra uwaga.I Też nie lubię jak coś mi lata pod nogami a i stanąć nie wygodnie. Być może coś się wykombinuje(jakieś stelaże ze sklejki wodoodpornej...mam dojście). Wpierw pojadę w weekend ją dokładnie obejrzeć. A łódź to DORY (niby taka nazwa)
Jan Brzozowski; Tu znalazłem identyczną i leprze zdjęcie z przodu.
sumowapasja.pl/images/imagehost/2be305c46182bff783a299a56c2c9083.jpg

Wydaje się tak jak Lucas pisał to Tricatamaran. Wydaje się być stabilne. Sądząc po twarzach tych gości...stoją na niej pewnie.&
A o elektryce nie myślałem nawet. Być może będzie potrzebna...ale to tylko dla dodatkowej wygody. Miałem kiedyś łódkę i nie było potrzeby. Fakt tylko spiningowałem. Tu, być może oświetlenie zewnętrzne trzeba będzie zrobić...ale czy to konieczne?G

sumowapasja.pl/images/imagehost/17693c064a3fcd8758ca2175d33dcf7e.jpg

Sławomir Tabor; Tam widać z przodu jakieś delikatne obicia na dziobie ale...oby to było tylko takie coś. I tak plan jest obić dookoła gumą(też mam dojście do takiej gumowej uszczelki...może coś spasuję)tak, że to akurat by się zabezpieczyło. Oby spód był cały.
A co do silnika to myślałem o Yamaha 8 km (poprawiłem bo w planach był wcześniej 9.9 a tu fajna cena za 8mkę...) a dokładnie takim modelu:
https://www.brouwerwatersport.nl/nl/buitenboordmotoren/yamaha-buitenboordmotor/kopen/yamaha-f8
Na początek zabawy wystarczy myślę... To nie jest ciężka łódź. W ślizg powinna wejść. Tylko który będzie pasował? S czy L? Mam jeszcze ponton 330 i pewnie do niego będę częściej go używał. To zdało by się S...ale czy nie będzie za krótki do tej łodzi?
Dzięki Panowie za opinie!I

Edytowane przez IDAHO dnia 12.07.2018 21:59

Dodane przez Lucas dnia 12.07.2018 23:16
#7

Dory to albo kopia boston whaler albo ta firma robiła pod inną nazwą, na inny rynek niż stany. Popatrz na YouTube jak to pływa i broń boże nie kupuj nowego silnika 9.9 do tej Łodzi bo na drugi rok sprzedaż go za 2/3 ceny z 50 mth przebiegu. Czyli praktycznie nowy. Bo jak będzie łódź pchała wodę to długo byś go nie trzymał. Lepiej kupić używkę świeżą o większej mocy. Lepiej nie tracić czasu na przemieszczanie się tylko zapier... i spędzać czas na łowieniu U

Dodane przez IDAHO dnia 13.07.2018 12:29
#8

Lucas napisał(aM

...broń boże nie kupuj nowego silnika 9.9 do tej Łodzi bo na drugi rok sprzedaż go za 2/3 ceny z 50 mth przebiegu. Czyli praktycznie nowy. Bo jak będzie łódź pchała wodę to długo byś go nie trzymał. Lepiej kupić używkę świeżą o większej mocy. Lepiej nie tracić czasu na przemieszczanie się tylko zapier... i spędzać czas na łowieniu U
To ile 'minimum' proponujesz?

Dodane przez IDAHO dnia 13.07.2018 17:44
#9

Tak w ogóle to pisałem o 8KM D
Masz rację Lucas' i to zrozumiałe jest dla mnie, że większa moc jest praktyczniejsza, jednakże troche to trwa już w mojej głowie i tak to rozkminiam.
Po pierwsze; będzie to mój pierwszy silnik spalinowy. Nie znam się na nich wcale i to myślę tak samo jak bym w życiu nie jeździł autem i dorwał się od razu do BMW z 3litrowym silnikiem. Może ponieść... chcę się trochę oswoić. Widziałem film jak Romana zapiernicza z silnikiem 9.9 Jak dla mnie po przebojach z silnikami elektrycznymi to będzie mega sukces. Jednakże wiem, że apetyt rośnie w miare jedzenia...
Po drugie; Dlatego, że się nie znam...nie chcę też kupować używki. Nie wiem jak podejść do zakupu i sprawdzić. Tu serwis (przynajmniej pierwszy) mam za darmo i powoli dowiem się co i jak...a sprzedawać to raczej nie będę, bo zostawię go chyba do pontonu. Poprostu zajdzie taka potrzeba to coś się kupi za 2/3 lata mocniejszego.
Po trzecie; Waga! Jeżdżę raczej sam lub z kobietą. To czasem trzeba z ciągnąć, przenieść lub założyć. Do słabych nie należę ale jak się człowiek natarga tego złomu to zamiast łapania będę kimał.
Po czwarte; mieszkam w Belgii. Tu wszystko co pływa szybciej niż bodajże 25km/h trzeba rejestrować. Na razie mam zamiar to wszystko ominąć i nie rejestrować. Trzeba też mieć patent którego jeszcze nie mam(mam zamiar robić za miesiąc...ale na ten czas niestety nie posiadam i jak się nie uda zrobić będę w dupie).
Do granicy z Francją mam 60km. Do Sekwany 350 ...tam bez rejestracji i patentu można pływać tylko z max 6km.
A bardzo mnie tam ciągnieT ...i nie tylko tam, dalej też. A dalej to będzie, ponton na siedzenie z tyłu, silnik do bagażnika i wio.
Jak widać trochę to analizowałem i wszystko mi mówi 'kup tą Yamahe 8 KM' ...aczkolwiek jak ruszę z tematem to kto wie.
Ale to wszystko narazie tylko rozkminy. Gość od łódki coś nie raczy odpisać a numeru tel. nie podał...i czekam na odoowiedź.

Edytowane przez IDAHO dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Marek Bukowski dnia 13.07.2018 19:20
#10

Nawet fajna łódka jak nie bardzo zgniła to chyba warto nawet ją odnowić . Pokład samo-odpływowy to spora zaleta po morzu można pływać U , woda odpływa podczas płynięcia na pełnej bąmbie . Te rury pewnie się zakłada jak zawory puszczają .
Takie info się pokazało co do wyboru silnika .
http://bostonwhaler.infozing.com/minimum-maximum-engine-size-for-a-boston-whaler-13-foot-classic

Dodane przez IDAHO dnia 13.07.2018 22:28
#11

Marek Bukowski napisał(aM

Nawet fajna łódka jak nie bardzo zgniła to chyba warto nawet ją odnowić . Pokład samo-odpływowy to spora zaleta po morzu można pływać U , woda odpływa podczas płynięcia na pełnej bąmbie . Te rury pewnie się zakłada jak zawory puszczają .
Takie info się pokazało co do wyboru silnika .
http://bostonwhaler.infozing.com/minimum-maximum-engine-size-for-a-boston-whaler-13-foot-classic

Dzięki za wyjaśnienie do czego są te rury. Tak myślałem, ale nie wyobrażałem sobie opcji spuszczenia wody podczas płynięcia. To info' też trochę mi rozjaśniło jak to pływa, przy konkretnych mocach silników. Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna. Chyba, że kobieta narty sobie kupiD
Dzięki za opinię. Coraz bardziej nastawiam się pozytywnie...

Dodane przez Robert Pytka dnia 16.07.2018 10:32
#12

Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna.


I bardzo się mylisz . Pływanie w ślizgu to podstawa . Nawet ze względów bezpieczeństwa jak idzie burza to trzeba spi..... aż furcy .

Dodane przez IDAHO dnia 16.07.2018 18:57
#13

Robert Pytka napisał(aM

Myślę, że moc do fruwania mi nie będzie potrzebna.


I bardzo się mylisz . Pływanie w ślizgu to podstawa . Nawet ze względów bezpieczeństwa jak idzie burza to trzeba spi..... aż furcy .

Robert Pytka nic się nie mylę...nie wiem czy czytałeś wszystko co pisałem...bo chyba tylko ostatni mój post. Cały czas mi chodzi o to, żeby łódka w ślizg weszła. Jednakże celuję w silnik o nie przesadnej ale wystarczającej mocy. Można wejść w ślizg i płynąć z silnikiem o mocy dajmy na to 9.9KM a można frunąć z silnikiem 40 czy 50 KM. I tylko to rozkminiałem. M

Dodane przez Marek Bukowski dnia 16.07.2018 19:52
#14

Może testy cóś pomogą w wyborze napędu ,jak widać dycha przy jednej osobie jakoś sobie radzi ,przy dwóch trochę szkapa U no ale nosić wygodniej .Dane białej Length: 4,45 m. Beam: 1,70 m. Weight: Approx. 180 kg. Horsepower: 6-20 hp. , Linder length: 4,01 m. Beam: 1,64 m. Weight: Approx. 125 kg.


sumowapasja.pl/images/imagehost/59c0a7466efa0550bc6d346e9df592c4_resized.jpg

sumowapasja.pl/images/imagehost/c0eb194cc8cfc4c8cfd92553487074b4_resized.jpg

Edytowane przez Marek Bukowski dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez IDAHO dnia 16.07.2018 22:33
#15

Marek Bukowski napisał(aM

...jak widać dycha przy jednej osobie jakoś sobie radzi ,przy dwóch trochę szkapa U no ale nosić wygodniej

I właśnie do tego dążyłem... Pisałem już wyżej, że szukam w miarę 'uniwersalnego' żeby można było 'jakby co' do bagażnika wrzucić samemu i zamontować na pontonie...ale żeby się sprawdzał w miarę(czyli dawał radę wejść w ślizg) i na takiej łodzi.
Ale coś lipa na razie bo się gość nie odzywa.
Tak że na razie i tak się wstrzymam z zakupem silnika bo jeszcze nie wiem co on będzie "pchał".
Dzięki wszystkim za sugestie...wszystkie były naprawdę pomocne i naprawdę wezmę je pod uwagę przy kupnie.
Pozdrawiam.

Dodane przez Robert Pytka dnia 17.07.2018 09:58
#16

Robert Pytka nic się nie mylę...nie wiem czy czytałeś wszystko co pisałem...bo chyba tylko ostatni mój post. Cały czas mi chodzi o to, żeby łódka w ślizg weszła. Jednakże celuję w silnik o nie przesadnej ale wystarczającej mocy. Można wejść w ślizg i płynąć z silnikiem o mocy dajmy na to 9.9KM a można frunąć z silnikiem 40 czy 50 KM. I tylko to rozkminiałem. M



Skoro wiesz lepiej to sobie celuj . Umoczysz na tym i tyle . Silnik 10 KM jest za słaby do takiej łodzi . Rozkminiaj to dalej . J

Dodane przez Grzegorz dnia 17.07.2018 11:35
#17

Z moich doświadczeń wynika, że jeśli rozważasz kupno łodzi o kadłubie przeznaczonym do pływania w ślizgu, to zdecydowanie lepiej trzymać się górnych granic mocy silników dedykowanych przez producenta kadłuba. I nie chodzi tu o szybkie pływanie w ślizgu, chociaż i to daje po prostu czystą frajdę, ale głównie o manewrowość łodzi, bezpieczeństwo na wodzie, szybkość reakcji na różne sytuacje itp. Zamontowanie silnika z dolnych granic mocy spowoduje prawdopodobnie szybko frustrację i zniechęci Cie do pływania takim zespołem. Zwłaszcza w dwie osoby i dodatkowo ze sprzętem, który też swoje waży. Szkoda kasy na eksperymenty, lepiej zainwestować raz i cieszyć się długo. Jeśli dużą rolę odgrywa mobilność zestawu to lepiej rozważyć kupno lżejszego (mniejszego) kadłuba i wtedy silnika do niego dedykowanego z górnej granicy mocy. Krótko mówiąc, jeśli myślisz konkretnie o silniku w granicach 10 KM to może rozglądnij się za kadłubem, który ten silnik porządnie "popchnie" a nie będzie z nim rzęził?
Do wolnego pływania są przeznaczone kadłuby, które nie wchodzą w ślizg, może coś takiego rozważ?

Edytowane przez Grzegorz dnia 01.01.1970 01:00

Dodane przez Lucas dnia 17.07.2018 12:00
#18

Powiem tak, Ci którzy Ci radzą zapewne już przerabiali ten temat i pewnie niektórzy twierdzili jak Ty że że nie będą się ścigać itd itp. Kupisz 10 km, to bez dużej ilości gratów pewnie wejdziesz w ślizg ale jak już będziesz płynął na stacjonarke i jeszcze żonę weźmiesz to na łódź będzie pchała wodę,a Ty będziesz się wkurzał albo pływał sam z samym spiningiem i pudełkiem na przynęty. Jak chcesz się cieszyć z pływania to do 10 km ponton 330 i to będzie fajny zestaw na początek. Z czasem będziesz wiedział czego chcesz.

Edytowane przez Lucas dnia 17.07.2018 12:09

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 17.07.2018 19:36
#19

Ja mam 10 koni Hondę i będzie wisiał na romanie 420.
Choć w założeniu łajba będzie do trolla i verta, to z góry wiem, że to z pewnością za mało. W przyszłości mam zamiar powiesić na pawęży 20 koni.
Tak jak Łukasz pisze, tu nie można pozwolić sobie na minimalizm.

Dodane przez Grzegorz dnia 17.07.2018 22:02
#20

Do Romany to bym osobiście dał 30 KM jak puszcza tabliczka znamionowa ;)