Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Własnoręcznie zrobione spławiki.
Dodane przez Semi dnia 21.07.2018 18:39
#1
Wziąłem się za spławiki z pałki wodnej, zrobiłem dwa ołówki z antenką z patyczka do uszu, oraz cztery z wklejoną antenką króciutką ze starych świetlików, aby montować za pomocą koszulki znajdującej się w zestawie świetlików nowego świetlika do nocnych polowań na liny i karasie.
Nieźle wyszły jak na pierwszy wyrób, myślę że się super sprawdzą.
Właśnie dostały warstwę lakieru bezbarwnego z utwardzaczem, co to mi Loniek doradził aby kupić do naprawy przelotek w feederze i schną do jutra.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez km73 dnia 21.07.2018 21:48
#2
Semi,
Elegancko
W lato potrenujesz, a w zimie domowa fabryczka.
Dodane przez Semi dnia 21.07.2018 22:21
#3
Taki mam zamiar, tylko materiału jesienią muszę uzbierać do produkcji.
Dodane przez Longin Bojanowski dnia 21.07.2018 22:42
#4
Jeszcze tylko opisy potrenuj i będzie super.
jak byśmy jechali do Mańka to rezerwuję.
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 22.07.2018 08:17
#5
No to mamy kolejnego rękodzielnika
Fajnie Ci to wyszło, Semi
Dodane przez Szafa dnia 22.07.2018 10:05
#6
Siemi świetnie wyglądają te spławiczki , dobra robota
Dodane przez Semi dnia 22.07.2018 10:29
#7
Po wyschnięciu i uzbrojeniu w świetliki i antenkę. Chyba jutro trzeba będzie potestować, rano jadę nad Bug, trzeba braciaka na jakąś nockę na starorzeczu namówić, albo chociaż do północy.
Przez zimę nabiorę wprawy i na następny zlot każdy co przyjedzie dostanie taki dopracowany spławik z pałki wodnej.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez km73 dnia 22.07.2018 12:21
#8
Przelotowe spławiki to u mnie strasznie zapomniana / zaniedbana sprawa. Spinningując i robiąc sobie przerwę śniadaniową (
) zakładałem mały przelotowy spławik do spinningu, 2 śruciny i kawałek tego co tam w kanapce było. To często ratowało sytuację złowienia czegokolwiek danego dnia.
Dobrze wracać do korzeni.
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 22.07.2018 15:00
#9
Zmajstrowane samodzielnie cieszy potrójnie
Dodane przez zibii12 dnia 23.07.2018 00:37
#10
Semi fajowe zrobiłeś te spławiki
Dodane przez Semi dnia 03.02.2019 12:36
#11
Cały zeszły sezon łowiłem na własnoręcznie zrobione spławiki i nie dość ze są rewelacyjne to jeszcze miałem mega satysfakcję ze złowionych za ich pomocą ryb.
Tej zimy też coś będę dłubał, kilka pomysłów mam, trochę materiałów uzbierałem do produkcji i wieczorami z nudów coś dłubię. Mam lepsze farby, kupiłem dwa kolory fluo i powiem szczerze że zdają egzamin. Poniżej próbka malowania z wczorajszego wieczora, jeszcze bez lakieru bezbarwnego, gdyż trzech nie kalkuluje się malować, czekam aż więcej się uzbiera.
Edytowane przez Semi dnia 03.02.2019 21:53
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 04.02.2019 06:29
#12
Semi już chyba wiesz co będziesz robił na emeryturze .
Dodane przez Longin Bojanowski dnia 04.02.2019 10:26
#13
Semi, zrób na zapas, może uda się w kwietniu pojechać na bagna.
Dodane przez Semi dnia 04.02.2019 16:35
#14
Ma się rozumieć.
Dodane przez jachu67 dnia 04.02.2019 17:23
#15
Sławek: zapomniałeś o
i produkcji nalewek
??
Edytowane przez jachu67 dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 04.02.2019 23:56
#16
Jachu już towar nastawiony i z pierwszego pędzenia zamówiony .
Martw się o zagrychę u Semiego . Bez grzybków źle smakuje samogon.
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Semi dnia 05.02.2019 11:21
#17
Slawomir Tabor napisał(a
Jachu już towar nastawiony i z pierwszego pędzenia zamówiony .
Martw się o zagrychę u Semiego . Bez grzybków źle smakuje samogon.
.
Nie trzeba się martwić, gąski obrodziły i półka w piwnicy pełna.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Zweitakter dnia 05.02.2019 18:26
#18
Ładne cholera, jak za starych czasów.
Nie pokazujci tego WIND-owi z innego forum ;)
Dodane przez julian dnia 06.02.2019 07:53
#19
Ludzie !!!! Jak ja kocham te nafte taka z kawą i rodzynkami doprawiona delikatnie miodzikiem chłopaki na Mazurach mi zawsze w krzkach zostawiali ( na rano) do tego swojska kaszaneczka , ogóreczek i kompocik z lubaszek. Niech się te wszystkie Finlandie , Chopiny i różne myszowate Jacky Danielsy schowają . Tylko że ja się trochę boję bo gdy się przekroczy ,,normę " to film się urywa i tak bez ostrzeżenia.Spławiki mam po moim wójku z topoli i gęsiego pióra. W długie zimowe wieczory sobie robił i france wyporne a czułe .
Pozdrawiam
Narobiliście mi smaka .
Dodane przez Zweitakter dnia 22.02.2019 20:16
#20
To jest zaraźliwe...