---

witam wszystkich kolegów. mam prośbę może wy mi coś doradzicie,podsuniecie jakiś pomysł bo ja swoje pomału wyczrpuję. od początku.mam łowisko zb.ok.7ha zarosnięty w ok.30% grążelem woda ok.1.5m gł.sumy łowię na tym zb. od 3lat tzn.prubuję łowić.zbiornik ma ponad 40lat.w tym roku złowiłem 3 sumy na początku lipca. 62kg,59,28,wszystkie w jeden tydzień i na tym koniec.złowiłem ich na zrywkę na żywca wpół wody postawionego bez spławika , tylko przypon dociążyłem 60gr.ołowiem, żywce to gł.karpie30-45cm a jeden wziął na amura 55cm.póżniej było tylko macanie żywców przez sumy tzn.tak myślę bo karp aż skakał po wodzie z ciężarkiem i nic.od jakiegoś czasu prubuję na spławik podwodny jak narazie jedno niezapięte niewiem co,drugie to szczupak.niewiem co mógłbym jeszcze wykombinować żeby ich przechytrzyć,są naprawdę cwane i naprawdę szybko się uczą. jeszcze myślę nad trupkiem położonym na dnie bez spławika podwodnego lub żywcem. jak narazie z większych sumów mam trzy sześćdiesiątki na koncie ale liczę na dużo większe gdyż sumy 180-200 były już 20 lat temu.z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,porady.pozdrawiam mariusz.

---

..ależ Ci ku...wa zazdroszczę tych problemów !

---

Ogólnie w tym roku chyba ryby trochę pogłupiały, a i na pewno stały się bardziej cwane. Fakt u nas na Wisełce od czasu do czasu się coś trafi ale łapią je ludzie praktycznie tylko aktywnie. Ze stacji jest bida. Może dlatego że woda niska. Kombinacje z żywcami różną głębokością też nic nie dają. Chyba pogoda zrobiła swoje...

---

A te sumy wróciły do wody ,bo na 7 ha wody to czasem mogły być wszystkie?

---

A kolego powiedz czym je zważyłeś? Bo nad wodą 1 osoba nie zważy takiej 60tki, a i dla 2óch to nie lada wyczyn... ?

---

do ważenia mam zrobioną matę-worek .niedaleko mnie jest firma która robi namioty oraz różnego rodzaju planteki samochodowe i oni zrobili mi na zamówienie. do ważenia zawsze kogoś znajdę w domu, bo nad zbiornik mam dwa kilometry tak że z tym nie mam problemu.sumy oczywiście wróciły do wody w dobrej kondycji . co roku się sum wyciera na tym zbiorniku i jest go naprawdę sporo a mimo to jest trudny do złowienia,kolega który łowi obok drugi sezon nie złowił suma.ja jestem po ośmiu nockach pod rząd na zero, ale to mnie tylko motywuje oraz jest fajnym kolejnym wyzwaniem.chciałem waszych sugesti może na temat wielkości żywca albo zbrojenia.mam jeszcze jedno kupiłem plecionkę w otulinie przyponową czy zdejmujecie otulinę na końcowym odcinku przyponu na stojącej wodzie.powiem wam jeszcze że ten największy sum w trakcie sesji zdjęciowej w wodzie ugryzł mnie w rękę zdarł mi skórę z prawie połowy dłoni nie spodziewałem się takiej agresji.nie wiem czy mi się uda wstawić zdjęcia ale sprubóję.dzięki za odpowiedzi i zainteresowanie pozdrawiam mariusz.

---

Nie będę dużo pisał bo nie ma potrzeby ale to standardowa sytuacja. Tak jak napisałeś, ryby się bardzo szybko uczą. A nie daj Boże jeszcze jak ktoś tam wpadł z kwokiem na tak małą wodę. Musisz dać rybom odpocząć i później kombinować.

---

Fajne wąsale
Spróbuj na tłusto ,węgorz lub lin.

---

Koledzy, żeby nie śmiecić zapytam tutaj...
Czy Sum zmienia swoje upodobania co do żerowisk jesienią ? W ostatnim czasie zrobiło się zimno, nie słychać w nocy tyle ryby co wcześniej, a także i brań mniej. Zestawy stawiałem jak do tej pory na skarpach i wypłyceniach ale zauważam brak zainteresowania. Czy powinienem przenieść się na głębszą wodę i stawiać żywca niżej ? Czy po prostu nie żerowały ?

---

Czym zimniejsze woda tym głębiej. Jednak woda jeszcze trzyma temperaturę w zeszłym tygodniu na moim odcinku Odry nadal było 21 stopni. Myśle ze z 6 w dół i trzeba będzie stawiać w innych miejscach.

---

Wg stacji hydro dzisiejszej nocy woda u nas miała nie całe 17stopni. To o stopień mniej niż poprzedniej nocy. Myślę, że następnym razem jeden zestaw zostanie "na płytko" a z drugim spróbuje tak jak mówisz ustawić się głębiej.

---

Niestety , tzw." zasady " są łamane : kiedyś miałem branie suma, w listopadzie, na Wiśle, na głębokości 2m.

---

O jakiej godzinie i na jaka metode?