Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Starorzecza Bugu

Dodane przez roberto7 dnia 01.08.2017 22:01
#210

Jako jeszcze łepek pamiętam jak ojciec groch gotował na brzany i też zawsze miał problemy z trafieniem . W końcu znalazł patent albo ktoś doradził aby gotować w uciętej damskiej rajstopie lub pończochach . Sypał jakąś ilość i pęczniało to w garnku podczas gotowania . Czasem robił to nad wodą jak byliśmy dłużej bo po prostu kwaśniał . Widziałem też gościa co zawsze miał worek z pęczakiem i grochem na oko ok 1 do 10 z przewagą pęczaku . Piękne certy łowił . Naśladując łowienie na te przynęty zauważyłem że lepiej biorą na barwiony na żółto i gotowany z nostrzykiem . Haki pamiętam że zawsze ojciec wybierał z okrągłym łukiem kolankowym jakieś balzera robione przez gamakatsu . Ryby paskudnie się spinały z nich ale i tak innych w sklepie nie było z okrągłym łukiem .