Dodane przez Semi dnia 13.09.2021 21:03
#20
Dziś wyjąłem pestki z nastawu, które w gazę były owinięte i zatopione pomiędzy owocami. Co miały oddać to oddały, dłużej nie można było ich trzymać bo za zdrowe nie są. Dziabnąłem przy okazji sobie sztakana. Towar cud miód malina.
Nie będę dosładzał, dojrzałe mocno owoce oddały sporo cukru, jest delikatnie kwaskowate ale czuć cukier, mi to pasuje. Za jakiś miesiąc zleję alkohol do klarowania a owoce zasypię cukrem, syrop wykorzystam kiedyś na jakąś damską nalewkę.
Może zostanie jakaś buteleczka na zlot u Mańka w przyszłym roku to Was poczęstuję.