Dodane przez Semi dnia 03.10.2021 11:21
#21
Ciąg dalszy moich nalewkowych psot.
Dostałem od kumpla 15 kg bardzo dojrzałego słodkiego winogrona, aż grzech żeby się zmarnował, więc władowałem do pojemnika i już sobie cicha rurka fermentacyjna podskakuje. Wziąłem się w końcu za dereń i tarninę, zalałem alkoholem 70% i z miesiąc tak postoi. W czwartek narwałem ze trzy kilo owoców pigwowca, wczoraj cały wieczór miałem zajęcie. Do tego moje mirabelki już czas odcedzić z nastawu, owoc zasypię jeszcze cukrem, odda z siebie jeszcze co nieco dobroci, na nalewkę dla żony.