---

Jeśli dłuższa zasiadka i jestem sam /nie lubię samotności na rybach/ i rozbieram się z ciuchów do spania to wskakuję w klasyczny frote od Jisk, cienki i milutki, rozsuwa się natychmiast przez pociągnięcie za materiał. Przykryty jestem dodatkowo śpiworem klasycznym rozpiętym na kołderkę i to mi wystarcza.
Łowiłem karpie w temperaturze minus 18 stopni Celsjusza na Pątnowie /zlot/ i ciepełko było. Najgorsza pogoda to wilgoć z wiatrem i plus 2 stopnie C. /tu najlepiej pomaga piecyk/
Kołderki są skuteczne podczas drzemania przy wędkach sumowych, łowiąc wśród zaczepów/zawad/, gdzie reakcja musi być natychmiastowa.
Hey.