Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Witam wszystkich. Sumy w Holandii

Dodane przez Areostat dnia 23.03.2024 15:56
#6

Nad wodą trzeba zawsze kombinować jak i z przynętą, zanętą tak i z zestawami, sprzętem i miejscówkami.
Wiem, że przenoszenie sprzętu jest najgorsze i uporczywe, a czasami niemożliwe, ale na jakiś sukces zawsze trzeba sobie zapracować, a spędzanie czasu na rybach, to nie zawsze odpoczynek fizyczny.
Oczywiście, jak już wszystko sobie przygotujesz, to wtedy jest "miodzio".
Ja zazwyczaj nigdy nie odpoczywam nad wodą; mój ostatni wypad na ryby w grudniu do Marsylii we Francji trwał 4 dni i całe cztery noce. Nie przespałem żadnej (tyle co w nocy, między braniami, na krześle przymknąłem oko ze zmęczenia).
Niestety, pozostał niedosyt, bo złapałem wstęgora około 2,5 metra długości, ale podczas próby wyjęciu do z wody poprostu zwiał z rąk.
Takie będzie poprawka tamtego wypadu.

A sumy we Francji...
Hmmm...
W Rodanie, koło Lionu ustawiałem się na brzegu rzeki kilka razy, ale odpuściłem w końcu, bo te giganty już dwa razy połamały mi sprzęt.
To było po prostu moje niedocenienie przeciwnika i zwyczajny brak przygotowania do tego, co może mnie tam spotkać.
Tak więc obserwuj, analizuj, zachęcaj je jak tylko się da i cierpliwie poczekaj.
Co do robaków, to ja założyłem sobie własną hodowlę w piwnicy.
Teraz zakładam jeszcze hodowlę morskich robaków, bo te kosztują mnie 10€ za paczkę, w której jest jednorazowe 10 sztuk.

Tak więc życzę Ci cierpliwości i powodzenia. Połamania lepiej nie, bo to kosztuje znacznie więcej, niż tylko strata pieniędzy.

Edytowane przez Areostat dnia 23.03.2024 16:09