---

Na początku witam wszystkich i pozdrawiam. W poszukiwaniu wiedzy i oceny sprzętu trafiłem na to forum (pewnie niedługo będę podpytywał odnośnie sprzętu, który chcę kupić). Mój syn dwunastoletni, który będąc ze mną na statku (pływam tylko po Norwegii) załapał bakcyla do wędkowania, no i mi też na nowo wróciła pasja i pomyślałem o sumach, które łowiłem pod koniec lat 80tych (nie były to kolosy, ale takie "seciaki". Był to czas gdzie nad rzeką Bug (przynajmniej w okolicach gdzie rzeka wpływa do Polski) królowały "wyprężone" na baczność na zboczoch i skarpach wędziska bambusowe. Łowiło się głównie na rosówki z gruntu, a dzisiaj jak przeglądam forum, oglądam filmy itp., to metod jest zatrzęsienie.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie koledzy na forum i udzielicie rad na temat sprzętu i sposobów łowienia.
Pozdrawiam,
Marek