Dodane przez Radzio Kielbasa dnia 14.09.2013 02:20
#11
Widzę Marcin że mamy podobne podejście do muzyki, troche klasyki, troche ostrego brzmienia, ale BONEY M to mój idol, zawsze koleś występował bezpardonowo, z gołą zarośniętą klatą, afro na głowie i muzyka jak dla mnie z jajem