Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Kłusownictwo na wodach PZW

Dodane przez Jan Brzozowski dnia 22.06.2013 20:35
#1

Plaga kłusownictwa nadal jest duża. Oto przykład z "mojego podwórka." Niedaleko mnie kolejny raz schwytano kłusowników na gorącym uczynku. Wiadomość podał portal radio elka.pl

Kłusowali w biały dzień
19.06.2013. Radio Elka
W ostatnich dniach policjanci z Przemętu dwukrotnie zatrzymywali kłusowników nielegalnie łowiących ryby na jeziorach. W sumie wpadło czterech mężczyzn. Dwaj z nich byli kompletnie pijani.

Pierwsza ze spraw miała miejsce w ubiegły piątek. Po godzinie 20.00 policjanci z Przemętu zauważyli dwóch mężczyzn, którzy płynęli łodzią po jeziorze Mochyńskim. Panowie właśnie zastawiali sieci rybackie. Policjanci natychmiast wezwali Straż Rybacką z Leszna. Służby wspólnie zatrzymały dwóch mieszkańców Moch, w wieku 53 i 57 lat oraz zabezpieczono łódź z kilkoma kilogramami złowionych karasi i linów. Dodatkowo, strażnicy wyłowili z wody 180 metrów sieci typu wonton i drgawica.

Zaledwie trzy dni później przemęccy policjanci wpadli na trop kolejnych kłusowników, tym razem
reklama
w Kaszczorze. - Podczas patrolu ulicy Cysterskiej zauważyli dwóch mężczyzn schodzących pod most na kanale Kaszczorskim. Ponieważ jeden z nich ubrany był w buty rybackie tzw. wodery, postanowili sprawdzić, co jest powodem ich pobytu w tym właśnie miejscu. Decyzja o podjęciu interwencji okazała się ze wszech miar uzasadniona, a to, czego świadkami stali się mundurowi zaskoczyło w równym stopniu ich samych, jak i mężczyzn, wobec których przeprowadzono interwencję - relacjonuje Wojciech Adamczyk, oficer prasowy KPP w Wolsztynie - Jak się okazało, kompani zeszli pod most z zamiarem nielegalnego połowu ryb. Mężczyznom nie przeszkadzało nawet to, że znajdują się w centrum miejscowości i jest wczesne popołudnie. W pełnej realizacji przedsięwzięcia przeszkodzili im policjanci, którzy pojawili się na miejscu chwilę po rozstawieniu przez nich sieci.
Obaj amatorzy kłusownictwa zostali wylegitymowani. Na tej podstawie ustalono, że są mieszkańcami Kaszczoru w wieku 47 i 48 lat. Mężczyźni w żaden sposób nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego zastawili sieci i co robią w tym miejscu.
Zachowanie kłusowników wyjaśniło badanie alkomatem. Młodszy z nich miał 2,35 promila alkoholu w organizmie, a starszy 3,19 promila. Podejrzanych przewieziono do policyjnego aresztu, aby mogli wytrzeźwieć i złożyć wyjaśnienia. Policja zabezpieczyła sieć, buty kłusowników oraz worek na ryby.

W obu przypadkach zatrzymanym przedstawiono zarzuty nielegalnego połowu ryb, za co grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara do dwóch lat więzienia.