---

Ja też jestem elastyczny

---

Nie ma co czekać aż noce się dłuższe będą robiły. Pierwszy weekend października? W sumie to piątek 30.09 - niedziela 02.10. Jeszcze może by człowiek ze spławikiem ze dwie godziny posiedział. Oczywiście jak aura pozwoli, bo jak będzie lało to nie ma co się pchać w błocko i przełożylibyśmy na kolejny tydzień. Ja chyba w październiku będę w miarę dyspozycyjny.

---

Ja zamykam firmę na koniec września i do końca września muszę opróżnić lokal. Nie wiem czy się wyrobię na 30 września.

---

No to następny weekend.

---

Pasuje

---

Noo i gitara, to wstępnie planujemy 07-09.10. W piątki pracuję do 13.00 a jak się postaram to o 11.00 mogę się zerwać, także do wieczora mogę dojechać. Organizujemy jakiś wspólny transport? Maniek, masz czym jechać? Kupiłem żonie Yariskę, także mondziaka mam do dyspozycji. Zagazowany, także cena paliwa nie rujnuje portfela.
No to co Panowie, jak na razie jest nas trzech, jeszcze ktoś chętny? Tetryki może by dupska przewietrzyli.

---

Ja przyjadę z kolegą i może moja małżonka się wybierze, ale to pod znakiem zapytania.

---

Tomek,
Ja mogę w piątek wziąć urlop i dojechać do Ciebie SKM'ką. We dwóch zawsze raźniej i ściepkę na wachę zrobić. Ps. Volvo jeszcze u doktora. Turbo zrobione ale wentylator dmuchawy to rozbiórka "pół" samochodu.

---

No i gitara, bliżej terminu ugadamy się dokładnie co, jak i o której.

---

Siedzę cicho bo mi firma ma montować pompę ciepła na początku października tz mają zamontować w/g umowy do 7 ale jak znam życie to termin może ulec zmianie.
Do tego rozbudowa fotowoltaiki na dniach i przyłącze gazowe .
Kurde za dużo tego mam na stare lata na głowie .
Nie wiedziałem , żeby zamontować skrzynkę gazową na ścianie domu musze uzyskać zgodę konserwatora zabytków .
Bo rynek w którym mieszkam jest objęty nadzorem konserwatora .
Jadów od 1.01.2023 roku będzie miastem , musze zmienić obuwie z filców na gumowce .

---

1000 mieszkańców i miasto

---

Mariusz władzy sodowa uderzyła do głowy .
Gumofilce zadowoleni że w mieście zamieszkają
ale że koszty utrzymania wzrosną to się nie martwią .
W moim pięknym parku postawili piękną fontannę
a przy niej płatny kibelek dla meneli , wygląda to super .

---

Koszt wzrosną i to znacznie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strza%C5%82kowo_(wojew%C3%B3dztwo_wielkopolskie)
Tu się bronią jak mogą ,a wioska liczy ponad 5000 mieszkańców.Ja mieszkam w mieście -2700 mieszkańców

---

Mariusz zaśmiecamy temat .
Powodzenia w łowach na Mańkowych bagnach .

---

Sławku, raczej pojechać, przeżyć i wrócić.
U Mańka nie ma przebacz!

---

No i jak tam, jeszcze ktoś się wybiera? Prognozy pogody pomyślne, około 18 stopni i bez deszczu. Jeszcze ze spławikami posiedzę sobie chyba, bo mnie znów rwa kulszowa łupi i łazić ze spinem zbytnio nie dam rady. Maniuś, bierzemy piątek wolny? i rano jedziemy?

---

Jacek ma być już w środę,ja pewnie w czwartek po pracy będę jechał

---

U mnie ważą się losy wyjazdu.
Czekam na info. co ze szpitalem u ojca i jak to ogarnąć, aby pojechać. Jeżeli się uda, to w piątek rano dzida.

---

Muszę zostać w Warszawie i ogarnąć szpital w Otwocku.

---

Szkoda, że nie możesz jechać, no ale cóż, są rzeczy ważne i ważniejsze. Ja się powoli pakuję, wstanę rano, zjem śniadanie, wypiję kawę i jadę, na obiad zajadę. Jacek Bartnik z kumplem już są od wczoraj, dzwonił dziś do mnie, że przed północą byli na miejscu. Czaiłem się żeby dziś jechać, ale nie chce mi się po nocy gonić.