Dodane przez Radzio Kielbasa dnia 10.08.2018 20:01
#3431
Co prawda nie dziś na rybach, ale z braku czasu to tak jest.
3 tygodnie temu chciałem spróbować swoich sił na dużej wodzie gdy na Wiśle szła falka 3,5 m niestety sprzęt którym dysponuję ostudził mój zapał, pontonikiem 3,30 wiele się nie nawojuje, było kilka fajnych zalanych miejsc ale trzeba by było łowić z pływadła, więc musiałem szukać jakiegoś cypelka na którym bym mógł postawić kije.
Efekt był taki że w nocy musiałem przesiąść się na kiszkę bo woda pomału ale ciągle przybierała i rano wyglądało to tak
Nad ranem jedno branko i kijanka 110 cm
Gdyby woda nie szła w górę został bym tam na 2 nockę bo miejscówka była obiecująca, ale niestety sprzęt na to nie pozwolił
I ostatnio wypad z rodzinką nad Wisełkę przyczepą na kilka dni, dziś wróciliśmy bo bardzo burze nadawali i się sprawdziło, wali jak zły.
Pierwsza nocka z wystawionymi zestawami i miła niespodzianka (bo miejsce nie wyglądało obiecująco) o 4 rano strzał i fajna 180 cm ale gruba rybka (po którą musiałem płynąć bo weszła mi w drugą boję ) wylądowała na brzegu.
Pozdrawiam Radzio