Dodane przez jachu67 dnia 21.09.2021 17:27
#4582
Wczoraj pojechaliśmy z Waldkiem w to samo miejsce. Przyjechaliśmy za późno, bo był kłopot z żywcem ( 2 krąpie, 2 babki, 1 okoń). Posiedzieliśmy przy kijach do 21.00 , wygonił nas chłód, bo się zrobiło 7,5 st. C. Brrryy
Rzucaliśmy na sandacza i suma. Miałem branie na 8 cm babkę, ale ją zerwało.
Edytowane przez jachu67 dnia 01.01.1970 01:00