Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dziś na rybach
Dodane przez Marek Bukowski dnia 20.09.2016 11:21
#1
U mnie było rano około zera stopni ,Szymon uważaj żeby Tobie wąsy sumowe nie wyrosły po tylu nocach spędzonych nad wodą .
Dodane przez Lucas dnia 20.09.2016 12:43
#2
Nie wiem czy rozpatrywać to jako "porażkę" czy udaną nockę... Co prawda złowiłem rybę ale małą bo około 120 cm. Zdjęć nie robiłem bo jak ją holowałem to tak się telepałem z zimna na łodzi że druga wędka mi dzwoniła. Namiocik by się teraz przydał bo wiało pół nocy i zimno nad ranem, a ja śpię bez dachu na głową. Strzał dopiero o 5.30... Tak myśląc nad tym wyjazdem to chyba jednak sukces bo przez noc temperatura wody spadła o 3 stopnie! Chłopaki kto chce jeszcze połowić to niech się streszcza bo to chyba końcóweczka... A dla mnie to raczej była ostatnia nocka w tym sezonie mino, że mam jeszcze piękne żywce...
Chłodne poranki wynagradzają takie widoki
Dodane przez szymong dnia 20.09.2016 14:48
#3
No Łukasz racja teraz już jest mega zimno, ja łowie na łodzi kabinowej wiec nie ma tragedii śmiało do listopada mogę łowić. Szacun dla tych co teraz bez "dachu nad głową" spędzają noce na wodzie
co do wąsów to heh taki styl życia
jak dwa dni mnie nie ma na wodzie to mnie skręca hehe rano pobudka i do pracy a po pracy znów nocka na łodzi i tak w kółko. .. to chyba chore? ???
Dodane przez Robert Pytka dnia 21.09.2016 08:19
#4
Nie ma co odpuszczać tylko zmienić technikę , teraz najlepsze łowienie będzie popołudniu jak się woda nagrzeje . Wczoraj nie wytrzymałem i kilka godzin nad wodą zakończyło się dwoma maleństwami .
Dodane przez szymong dnia 21.09.2016 14:40
#5
Wąs to Wąs
gratulacje! O tej porze to każdy sumek cieszy!
Dodane przez Semi dnia 21.09.2016 16:52
#6
Przynajmniej coś tam złowiłeś i mi nadzieję dałeś na weekendowe spinningowanie wieczorne, może cieplej się zrobi i mi się uda coś drapieżnikowego wydłubać na tych plażach za Twoimi plecami.
Dodane przez Lucas dnia 21.09.2016 20:29
#7
Robert gratulacje, ja na suma chyba polecę w piątek rano.
Cholera myślałem, mam mega sandacza, branie z opadu piękny hol a tu sumik
Złowiłem dziś jeszcze małego sandacza i leszcza, a sandaczowy podwymiarek mi spadł przy samej łodzi.
Edytowane przez Lucas dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Piotrek7272 dnia 21.09.2016 21:12
#8
Ładnie łowicie-gratulacje dla wszystkich.
Ja hak już zamontowałem łódka prawie gotowa mam nadzieje że jeszcze w tym miesiącu ją zwoduje.Teraz woda będzie się podnosić na Renie to w piątek pojadę ,posiedzę do soboty do południa.
Dodane przez Lucas dnia 23.09.2016 20:29
#9
Dziś rano trochę pływałem i pierwszy raz w tym roku nie miałem kontaktu z sumem... Chyba jesień przyjdzie wcześniej niż wszyscy myśleli.
Za to psiaki się ruszają powoli
dziś były dwa i trzeci poszedł z gumą...
Dodane przez Semi dnia 25.09.2016 11:08
#10
Wczoraj pomimo złych prognoz pogody wstałem o 5.30, w piątek wieczorem spakowałem plecak i pokrowiec i około 6.00 byłem nad Bugiem. Wziąłem spina i dwie spławikówki z myślą o połowieniu w nadbużańskich dołkach, na które nikt nie zagląda. Woda teraz niska to można wszędzie dojść i połowić w miejscach w których jeszcze z miesiąc temu nawet spławikówką ciężko połowić, nie mówiąc już o spinningowaniu. Wokolicy miałem chyba ze cztery takie dołki, ale już na pierwszym mi się spodobało, co chwila coś tam pogoniło, spławiło się, a jak zobaczyłem złotego karasia który wyskoczył z wody, to odłożyłem spinning i zabrałem się za spławik. Miałem tylko kompościaki, ale jak się okazało to nic więcej mieć nie musiałem, co chwila łowiłem ładne japońce
Pomiędzy japońcami trafiały się też śliczne złociaki
Które darze szczególnym sentymentem i po fotce zwracam naturalnej wodzie. Pogoda paskudna, co chwila leje, a ja bez parasola tylko w kurtce przeciwdeszczowej. Postanowiłem kilka razy machnąć spinem na odjazd i na Algę 1 wyjmuję szczupaczka 52 cm.
Około 10.00 jestem w domu, w sam raz zaczęło tak lać że świata nie widać, do tego burza jeszcze. Ale około 13.00 wychodzi słońce i znów lecę nad jeziorko z dwoma spławikówkami, do 17.00 posiedziałem i nic a nic się nie nudziłem, przetrzebiłem japończyska trochę żeby złociaki miały lżej i mogły się wycierać między sobą, a nie krzyżować ze srebrnymi, bo kilka krzyżówek złowiłem.
Rano złowiłem 10 japońców, każdy w granicach 31-34 cm i trzy złociaki, po południu 21 japońców i dwa złociaki. Miałem też chyba na kiju pięknego lina, ale nie dałem rady go nawet od dna oderwać i władował się w drzewo.
Dodane przez konopaa dnia 25.09.2016 11:28
#11
No fajnie połowione. Pogratulować!
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 25.09.2016 12:17
#12
Semi na zdjęciu widać że starorzecze wysycha . Ładne rybki .
Dodane przez Radek Uscinski dnia 25.09.2016 12:56
#13
Semi fajne japonce, ale przede wszystkim złociaki!Kurde kupę lat już ich nie łowiłem :(
U mnie w końcu ruszyły się szczupaki. Liczyłem bardziej na okonie, ale udało się złowić tylko jednego i zaliczyłem koło dziesięciu sztuk szczupaczków. Niestety tylko jeden nadający się do zdjęcia i jeden ładny zerwany(nie widziałem go nawet tylko spokojnie chodził dookoła mnie a ja w tym czasie zaplątałem się podbierakiem i po rybie Smile ) Dla mnie ciekawostką było, że wszystkie brały na dwa razy i praktycznie tylko na jeden rodzaj przynęty czyli kopytko koło 5 cm.
Edytowane przez Radek Uscinski dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Semi dnia 25.09.2016 14:00
#14
Sławek, jest jeszcze miejscami dwa metry wody, także nie ma szans że wyschnie. Braciak dziś odpalił pięknego lina 45 cm i japońca 1,5 kg też w granicach 40 cm.
Po co mu namiary dawałem na to jeziorko, teraz będzie mnie denerwował co drugi dzień.
Piękny szczupak Radek.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Marek Bukowski dnia 25.09.2016 14:36
#15
No ładne ryby
karasie złote w moich stronach też już rzadkość ,nawet trudno je kupić .A dawniej występowały w każdym dołku czy Bugu .
Dodane przez Lucas dnia 25.09.2016 15:16
#16
Gratulacje chłopaki, u mnie dziś mały sandacz i trochę brań jeszcze było. Rano 3 godziny stracone bo mega mgła była i nie bardzo dawało się płynąć...
Dodane przez Piotrek7272 dnia 25.09.2016 22:00
#17
U mnie dwa sandacze i jeden sumek z wertikala,woda ma jeszcze 20 stopni to jeszcze sezonu sumowego nie kończe.
Dodane przez Robert Pytka dnia 26.09.2016 08:28
#18
Gratuluję wszystkim co połowili . Ja niestety nie miałem kontaktu z sumem .
Semi piękne karasie . Niestety w niedzielę w tamtej okolicy już były samochody więc zaraz miejscówa się rypnie . A na Bugu to ja jeszcze tyle ludu nie widziałem w tym roku . Na odcinku 2 km na wysokości Twojej wioski naliczyłem 25 wędkarzy . Masakra jakaś .
Dodane przez Semi dnia 26.09.2016 17:01
#19
Robert Pytka napisał(a
Semi piękne karasie . Niestety w niedzielę w tamtej okolicy już były samochody więc zaraz miejscówa się rypnie . A na Bugu to ja jeszcze tyle ludu nie widziałem w tym roku . Na odcinku 2 km na wysokości Twojej wioski naliczyłem 25 wędkarzy . Masakra jakaś .
Robert jak srebrny Sharan to braciak pewnie z ojcem siedzieli.
Dodane przez lukasz reczek dnia 26.09.2016 18:45
#20
Gratki za ryby Panowie