---

Potężna, piękna ryba gratulacje

---

Gratulacje Łukasz . Samemu ,noc i taki wąsaty masz adrenaliny zapas na całą zimę

---

Gratulacje za suma
Ja od piątku do niedzieli siedziałem na rybkach. Ogólnie wyjazd udany, rybki współpracowały choć wielością nie grzeszyły. Największy karpik 65cm. miałem też dwie ryby które po krótkim holu spięły się w zatopionym drzewie. W nocy próbowałem za sandaczem, niestety bez efektów.

---

Witam dzisiaj do południa siadły dwa potężne sumy z których też się ucieszyłem

[img][/img]

[img][/img]

Dopiero po południu jakieś 170 cm

[img][/img]

I na koniec dnia pierwszy mój przyłów 80 cm



Wyjazd na ryby dzisiaj jak dla mnie bardzo udany

---

Graty Arti, good Job!

---

Graty Artur ,a jednak masz szczupaki w łowisku.

---

Świetnie, zazdroszczę Ci że byłeś nad wodą i sobie połowiłeś aby sukcesów byłojeszcze więcej.

---

Gratulacje Arti! Piękne ryby.

---

No i się doczekałem Twoich zdjęć Arti .

---

Jeszcze zapomniane z sierpnia ten większy miał łeb jak z filmu obcy a nie dużo mu brakło do 2-metrów
W czerwcu było jeszcze parę ładnych sztuk ale fotki przepadły wraz z telefonem jak pewnego razu dopadła mnie burza


[img][/img]

[img][/img]

---

Ładne rybki, Arti. Tym bardziej cieszą te złowione na własne wobki

---

Ryby fajne ale w oczy kłuję jak je taplasz w piachu. Weź no kawałek folii albo chociaż na płyciukiej wodzie, mokrym piachu przybrzeżnym albo nawet w jakieś zielonej trawie. Żal patrzeć jak się panierują w tym piachu. Trochę tych ryb łowisz a zupełnie nie umiesz się z nimi obchodzić. No chyba, że nie chcesz i Ci nie zależy bo do wody nie trafiają.

---

Dzięki panowie a rybki faktycznie cieszą bo wszystkie złapane na swoje woblerki tak duże jak i małe
A co do zdjęć z sumami to powiem ci Lucas że ja wekuję sam i jak już sumek jest wymęczony to dopływałam do brzegu i wyciągam na brzeg ja nie jestem taki sprytny żeby wyciągnąć z pontonu plandekę rozłożyć ją międzyczasie trzymając suma na wędce i dopiero wtedy wciągać suma na plandekę
A więc gdy wyciągnę już suma na brzeg to uważam że nie ma sensu podkładać plandeki tylko do zdjęcia robię szybko fotkę i do wody wraca sum ( szkoda że straciłem telefon bo bym ci przesłał parę filmików jak sumy wracają do wody i w jakiej kondycji )
Ja myślę że większe zło jest dla suma podczas sesji zdjęciowych gdzie te sumy są już ledwo żywe zanim wyjdzie ładna fotka
A nawiasem mówiąc ani ja ani moja żona i córka ryb z Wisły nie jemy
A co do sumów złowionych przez ciebie Lucas i to jak ty je traktujesz to mnie to nie interesuje

---

Kolego nie ma co się unosić, Łukasz grzecznie zwrócił uwagę, że warto się przyłożyć aby rybki jak najmniej odczuwały spotkanie z nami. A rybek jak i wobków szczerze gratuluję.

---

Może trochę przesadziłem faktycznie może trzeba coś zmienić i podkładać plandekę albo wypinać odrazu w wodzie ale zdenerwowała mnie bardzo insynuacja że nie wypuszczam ryb

---

Wiesz nie piszę, że ich nie wypuszczasz, tylko że to jak się z nim obchodzisz, jak zwracamy wolność to ma to duże znaczenie, w innym wypadku już nie... Wiesz, nie potrzeba nawet plandeki, lachy piachu są też fajne do zdjęć tylko piasek musi być mokry, najlepsza jest granica wody i piachu. Co do moich ryb możesz być spokojny bo większość już nawet nie jest w całości wyciagana z wody, a już nie mówię o fotografowaniu. A Twóje zdjęcia zareagowałem bo uważałem to za stosowne, w końcu to upubliczniasz na forum i nie każdemu może się panierowanie suma podobać, w profilu mam wpisane "administrator".

---

Gratuluję Panowie rybansów.
Ps. Też dostałem kiedyś "pstryczka za panierkę". Portal ma swoje zasady. Przeprosiłem, podziękowałem i temat załatwiony na miękko.

---

Dzis to jeszcze nie ma ryb ale jutro rozpoczynam moje dwa tygodnie nad Padem .. Tylko to pakowanie....

---

Czekamy Jacek na foty .

---

O Jacek tylko pozazdrośćić