---

Garbusy 1 liga

---

Super garbusy

---

Wczoraj wybrałem się popływać za okoniem ,ale silny bul gardła nie pozwolił jednak na skupienie się na łowieniu ,złowiłem jednego okonia i dałem spokoju z dalszym łowieniem.

URL=http://sumowapasja.pl/imagehost.php?p=image&id=12272][/URL]

---

j-23 takie dziś na starorzeczu buszowały zero zainteresowania przynetami .

---

Witam z okoniami tak często bywa że jak ganiają to gryzą wszystko ,albo nie reagują na nic.

---

Ale i tak pasiak prawilny! J-23

---

To już moja ostatnia wędkarska prosta na Kępie Potockiej. Za kilka tygodni przeprowadzka w okolicę Kanału Żerańskiego.
Od chwili przebudowy kolektora wodnego Marymont nad Wisłą, wody w kanałku już prawie nie ma. Ps. Zawsze jak Wisła była wysoka to i Kępa Potocka miała więcej wody.
Nie miałem jak w niedzielę podebrać tego malucha 48 cm. Przy betonowych brzegach jest już tylko błoto. Nie ma wody aby zanurzyć podbierak i po Bożemu wyjąć rybę. Ponieważ kupiłem ostatnio większy podbierak Rapali, to jeszcze udało mi się na styk to ogarnąć, ale co za tydzień? Na windę? Brzuchem czy bokiem po błocie? No raczej nie... Eh...

---

Moje 53 cm szczęścia .
Tak dawno nie miałem kontaktu z rybką .

---

Maniek, to będę jeździł do Ciebie pod blok na rybki, będziesz mi pęczakiem miejscówkę nęcił w nocy żeby inni nie widzieli. Gratulacje chłopaki za okonie i szczupaki. U mnie w piątek rysuje się wypad weekendowy nad jezioro Wigry, pogoda do dupy ma być, ale zapakuję polary, goreteksy i inne gadżety i chyba pojadę. Żonka się trochę waha, marudzi że nie będzie miała co robić, ale może uda mi się ją namówić.

---

Semi,
Na początek pójdzie rekonesans ze spinningiem w okolicach ul. Białołęcka. Muszę znaleźć miejsce pod bata 7m. i pickerka. Mam opóźnienie 1 msc. w tym projekcie więc w tym roku już raczej nie poszaleję. Jeszcze malowanie chaty i przeprowadzka mnie czeka.

---

Gratulacje dla łowców !!.
Ja się przygotowuję na długo oczekiwany wypad nad Wisłę. Od jutra zacznam

---

Dziś chwilę po 6 zameldowałem się nad kanałem Odry z chęcią złowienia sandacza. Sandaczy nie było ale chwilę po 9 zameldował się klenik 55cm złowiony na trupka

---

Janusz, gratki za rybcie, ale wg mnie to boleń. Ładny srebrzak.

---

Maniek nie wybrzydzaj , każda rybka cieszy .
Janusz

---

No właśnie zmyliły mnie trochę te płetwy. Nie często łowię takie rybki

---

Ten zimy, deszczowy i wietrzny weekend spędziłem na Suwalszczyźnie nad jeziorem Wigry. Połowiłem tylko w piątek ze dwie godziny po przyjeździe nad jezioro, dopóki nie zaczęło lać, no i tak lało i wiało do dziś do 11.00, a jak już zaczęliśmy się pakować to przestało na chwilę, żeby po około godzinie znów zacząć padać. Nie wiem co nam strzeliło do głowy żeby w taką aurę jechać, tylko wątrobę mocno nadwyrężyłem bo ekipa była okrutna. Miejscówka zarąbista, latem tam pojadę to się połowi za wszystkie czasy, rybkę widać, kumpel poszedł ze spinem na godzinę to przyniósł szczupaka 66 cm i trzy okonie 30-taczki. ja złowiłem na spławik kilka małych płotek i krąpików, ale ani czasu na nęcenie nie było ani pogody żeby na łódce albo pomoście posiedzieć.

---

Długo oczekiwany wyjazd, a tu pogoda -pod psem. Całą noc padało. Coś mnie tknęło,bo nie schowałem się do auta, jak Waldek, ale noc spędziłem na fotelu pod parasolem. O to nagroda :


Przepraszam za to ,że nie było maty, pięknych zdjęć, bo talk na prawdę , to nie wierzyłem,że coś złowię. Był to dopiero drugi wyjazd na suma w tym roku.

---

Gratulacje za rybki Ja powoli zaczynam zasiadki za sandaczem, na razie na zero choć brania były.

---

Panowie za ryby i wytrwałość nad wodą. Faktycznie, weekend pod względem pogody był do bani!

---

Brawo Wy