---

Gratulacje Jachu .
Zawsze się opłaca posiedzieć przy patykach .

---

Wczoraj pojechaliśmy z Waldkiem w to samo miejsce. Przyjechaliśmy za późno, bo był kłopot z żywcem ( 2 krąpie, 2 babki, 1 okoń). Posiedzieliśmy przy kijach do 21.00 , wygonił nas chłód, bo się zrobiło 7,5 st. C. Brrryy
Rzucaliśmy na sandacza i suma. Miałem branie na 8 cm babkę, ale ją zerwało.

---

Brawo jachu
Salto, sandacze u mnie gryzą ale się nie zapinają. Potnie tylko trupka i zostawi. Nie wiem o co chodzi. Na 6 wyjazdów to 1 boleń i sandaczyk ok 30cm, a brań kilkanaście już było

---

Wczoraj kolejny wyjazd na wieczornego sandacza. Zamiast sandacza trafił się przyzwoity zębaty, 70cm.
W zeszłym tygodniu byłem na nocy, było kilka brań i albo puszczone, albo wjechał w zaczep albo jak udało się zaciąć i doholować to okazało się że na ogonek płotki skusił się karp. Karp wziął o 2 w nocy,było zimno i taka mgła że nie chciało mi się go ważyć i mierzyć, szacuję że miał ponad 10kg, niestety fotka wyszła marna.
Szczupak z wczoraj

---

salto. U mnie ostatnio sandacze nie biorą w ogóle.
Zeszły weekend robiłem zakończenie sezonu sumowego i nic mi nie wjechało.

---

Salto robisz robotę , karpie a teraz szczupłe .

---

Fajny szczupły
Zaczyna się

---

Salto

---

Wiosną byłem na żwirowisku Brzuze , przepiękna woda złowiłem wtedy szczupaka niewymiarowego i okonia .
Z polecenia Szpadla zmieniam rewiry padło na w/w żwirownie .
Poranek super -3*C łódka zapakowana , znajomy przy nawigacji i jedziemy .
Na żwirowni byliśmy o świcie pusto cisza spokój .
Około 8 zaczął się sajgon kilka łódek i pontonów . Zakaz pływania na silnikach spalinowych nie nie dotyczył kilku wędkarzy .
Na brzegu w moim zasięgu wzroku naliczyłem 21 spinningistów .
Kilku coś tam wytarmosiło z wody ale wypuszczali .
Znajomy zaliczył okonia 25 cm ja wracałem o kiju .
Za dwa tygodnie spróbujemy połowić na Narwi .
Presja wędkarska jest ogromna .
Część lasku z dojazdem do slipu buldożery rozjechały , pewnie ktoś teren pod posesje szykuje .

---

Salto : Brawo !!
Wczoraj byłem na Zal. Koronowskim ( z łódki ). Trochę płoci i leszczyków.
Idealne żywce. Bardzo mało wędkarzy. Pogoda piękna, było miło

---

Wczoraj na 4 godz. na nowe wody wyskoczyłem. Testowałem okoniową przynętę FishUp Flit 1,5" na główce 1g. Świeciło słońce i wybrałem kolor Lox/Green & Black. 28 wyjętych okoni, 4 spadły i kilka niedociętych. 27 maluchów i 1 bonus 35 centów. Kijek MHX c.w. 0,8 - 5,5 g.
Jak na drugie wyjście nad nową wodę, jestem zadowolony.

---

2,5h nad rzeczką ze spiningiem zaowocowało 7szt szczupaczków 25-30cm i 2szt 40cm. Fotek nie robiłem tym maleństwom. Szkoda, że nic większego nie grasowało

---

Gotuję pęczak i jutro lecę nad Kanał Żerański na płotki. Musze się zresetować nad wodą bo już nie wyrabiam. Wieki na rybach już nie byłem, udało mi się wyrwać dwa dni wolnego to chociaż kilka godzin nad wodą trzeba posiedzieć.

---

Gratulacje, Maniek
U mn ie generalnie nic nie bierze na spinning.
W poniedziałek 4 godziny na łodzi bez rezultatu. Spotkałem gościa w przyczepie kempingowej, który miesiąc już siedzi nad wodą i łowi na żywca. Wynik to 5 sandaczy. Czyli co sześć dni jedna ryba. Jednym słowem, masakra.

---

Byłem na wodzie kilka godzin jeden szczupak niewymiarowy na blachę .
Od dwóch tygodni mam donosy z nad wody że dużo się łowi szczupaka
niewymiarowego na Bugu i Liwcu .
Chyba OM wrzucił coś na koniec roku do wody .
Na Zegrzu to samo jest dużo pobić przez niewymiarowe szczupaki .



Tyle żelastwa nie dało rady .

---

Dziś Kanał Żerański od 10.00 do 16.00. Ogólnie słabizna, ludzi sporo, ale prawie sami spinningiści, z 50-ciu się przewaliło, nie zauważyłem żeby ktokolwiek coś złowił.
U mnie miały być płotki, nagotowałem wczoraj pęczaku na czosnku, pszenicy i konopii, ale płotki miały dziś gdzieś te moje smakołyki. Udało mi się złowić kilka podleszczaków takich do pół kilograma i jedną honorową płotkę.

---

Semi nigdy nie mogłem pojąć co to ,, podleszczak ''.
Myślę że to taka nowa nazwa małego leszcza na pocieszenie dla wędkarza . podszczupak , podsum .
Jak zauważyłeś że presja na drapieżnika jest olbrzymia ale wpływy z kart też .
Semi nie narzekaj połowiłeś , powietrze świeże , natura .

---

Ja właśnie wróciłem z wypadu. Siedziałem od czwartku, pogoda marzenie, a i rybki dopisały.Z wymiarowych szczupak 54cm i sandacz 74cm.W czwartek wieczorem miałem mega rybsko na kiju ale niestety zestaw nie wytrzymał . Wędek na razie nie odkładam i jeśli pogoda pozwoli to jeszcze ruszę nad wodę.

---

Fajnie połowione, Jacek

---

Jacek : Brawo !!
Jesień jest Twoja !