Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dziś na rybach
Dodane przez salto dnia 13.11.2022 20:59
#1
Nikt nic nie łowi? Ja od czasu ostatniego sandałka zrobiłem kilka wypadów z rybką z gruntu ale bez efektów, trafił się jedynie węgorz 65cm, dzisiaj postanowiłem jechać dla odmiany ze spinem, po drodze odebrałem z paczkomatu przesyłkę z nowymi ripperami i około 14 byłem nad wodą. Oczywiście założyłem nowy nabytek i po 2 godzinkach jest wreszcie pierwszy wypracowany sandacz, całe 78cm szczęścia
13 okazał się szczęśliwy
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 14.11.2022 08:39
#2
Salto
.
Jak jest co łowić to się łowi .
Najgorzej jak nie ma co łowić ,
albo nie ma czasu na łowienie .
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 14.11.2022 09:30
#3
Ja byłem wczoraj na wodzie, ale na zero
Dodane przez km73 dnia 14.11.2022 16:07
#4
Salto,
za zandera!
U mnie tym razem zasiadka z kumplem za białorybem i pierwszy bacik w sezonie.
.
Dwie godziny snu z soboty na niedzielę i o trzeciej nad wodą. Kanał Królewski, Nieporęt. Godzina okrutna jak na połowę listopada, ale nadal duża frekwencja. Chcieliśmy mieć z kumplem podwójną miejscówkę. Byliśmy pierwsi, ale 30 minut później kolejni wędkarze nad wodą.
6 godz. ciągłej mżawki nie złamał naszego wędkarskiego ducha. W nocy feeder i picker. Od świtu picker i bat 7 m. Około 9-tej przestało mżyć. U mnie około 4 kg. w siatce. Były leszczyki, płocie, krąpie, jazgarze, okonie, dużo błota i kilka
Humory dopisywały.
W domu już wszystko wyprane i wysuszone, w oczekiwaniu na powtórkę.
Dodane przez Semi dnia 14.11.2022 17:39
#5
O widzisz jaki wypadzik.
Pogoda faktycznie była wczoraj do bani, ale mówią, że nie ma złej pogody a jedynie człowiek źle ubrany.
Nie lubię tej miejscówki w Nieporęcie właśnie z powodu nawałnicy ludzkiej. Wolę gdzieś dalej w Kobiałce sobie posiedzieć i mniej połowić. Moim zdaniem odcinek w Nieporęcie to typowe zimowisko i od połowy listopada minimum powinno być zamknięte aż do wiosny.
Salto, piękny mętnooki,
dawno już takiego ciemnego nie widziałem.
Edytowane przez Semi dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 14.11.2022 22:17
#6
Graty dla łowców.
U mnie cztery zębacze 13 w niedzielę
Ale takie od 50 do 64 ,trzeba było je wyłuskiwać z kapelonów bo za bardzo nie chciały gryźć, ale cośik skubnęło
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 15.11.2022 08:36
#7
Maniek jak zwykle te tresowane rybki łowisz .
Dodane przez km73 dnia 15.11.2022 10:33
#8
Semi napisał(a
Nie lubię tej miejscówki w Nieporęcie właśnie z powodu nawałnicy ludzkiej. Wolę gdzieś dalej w Kobiałce sobie posiedzieć i mniej połowić. Moim zdaniem odcinek w Nieporęcie to typowe zimowisko i od połowy listopada minimum powinno być zamknięte aż do wiosny.
Semi,
Kobiałka ostatnio zawalona zawodami. Tym bardziej, że można samochodem nad sam brzeg dojechać. A jak nie ma zawodów, to też duża frekwencja.
Dodane przez km73 dnia 15.11.2022 10:38
#9
Łowimy, póki da się nad wodą wystać.
Wczoraj wypad po pracy na 3 godzinki za sandaczem. Kanał Żerański, Kobiałka. Termika +4, ale wschodni wiatr w mordeczkę dawał. Brrryyyy...
Keitech 3,5", drugi rzut i pstryk, lekkie podbicie i siedzi. Nie za duży, ale jest. Przy brzegu okazało się, że nie zander, a pajkuś. Do 22-giej już nic. Jedno branie, jedna ryba. 1:0 dla Mańka.
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 16.11.2022 18:34
#10
Maniek jak zwykle na posterunku
Dodane przez km73 dnia 17.11.2022 11:09
#11
Próbuję co wieczór po 2-3 godz. za sandaczem na Żerańskim. Nawet kij 5-25g. odkurzyłem i Cannibale 15 cm. z główką 12g.
Wczoraj na zero, ale nie poddaję się.
Edytowane przez km73 dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez salto dnia 18.11.2022 18:59
#12
Brawo za wytrwałość, mi coś cannibale na sandacza nie pasują. Mi jak na razie sprawdzają się Westin shad tez slim 12cm, dragon lunatic 10cm i oczywiście Keitech 5"
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 18.11.2022 23:36
#13
Jacka rybka .
Dodane przez Jacek Bartnik dnia 19.11.2022 15:15
#14
Węgorz z poprzedniego wypadu. Dzisiaj wróciłem z kolejnej zasiadki. Złowione dwa sandacze jeden 65 drugi nie wymiarowy.Mieliśmy siedzieć do jutra, ale w nocy było - 7 stopni, zero wiatru i zaczęła woda zamarzać.
c.d.n.
Edytowane przez Slawomir Tabor dnia 19.11.2022 18:47
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 19.11.2022 18:48
#15
Ekstremalne wędkarstwo Jacka .
Dodane przez km73 dnia 20.11.2022 10:18
#16
Brawo Jacu! Węgorz osiemdziesiątak
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 20.11.2022 20:45
#17
Gratulacje, Jacek
Dodane przez jachu67 dnia 23.11.2022 07:59
#18
Jacek : Brawo !!!
Dodane przez km73 dnia 28.11.2022 12:39
#19
O 03:10 nad wodą. Patyki zarzucone o 03:30. O świcie bacik poszedł w ruch. Połowione.
Dodane przez Semi dnia 28.11.2022 16:32
#20
Pięknie połowiłeś Maniuś.