Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Poszukiwane auto na ryby, co wybrać?
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 01.03.2019 12:11
#1
To ma być uniwersalny pojazd. Zarówno dupowóz, jak i rybowóz.
Dodane przez bodzio dnia 01.03.2019 12:12
#2
Janek ,parę lat temu miałem podobny dylemat .
Czy święta Wielkanocne czy Boże Narodzenie jest ważniejsze .
Sam musisz określić jaki samochód chcesz .Jeżeli 4 napędówka , to czy może mieć dołkładane napędy ,czy stałe .Będziesz ciągnął przyczepę czy nie .
Wtedy trzeba się zastanowić nad masą samochodu .
Gdzie będziesz jeżdził .Więcej szosa czy teren .
Ja kupiłem starego Hundaja ,mam go całego poobcieranego przez krzaki .
Ale był kupiony do tego celu .Chocaż 300 km w jedną stronę też jedzie .
Nadwiślanne błoto też jest mu nie straszne .
Pozdrawiam .
Edytowane przez bodzio dnia 01.03.2019 12:20
Dodane przez SYMBIOZA dnia 01.03.2019 12:46
#3
Kupisz Janek co sam będziesz chciał, ale....
- powinieneś podnieść budżet...chociaż do 20tyś zł...bo w tych pieniążkach co podałeś to tylko skorodowane graty
Ja polecam tylko suzuki
Edytowane przez SYMBIOZA dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 01.03.2019 16:04
#4
Drogi kolego Janku .
Jeśli chcesz kupić auto na ryby to zgłoś się do Marcina -Symbiozy .
Wytłumaczy Tobie jak dziecku w szkole jaki się kupuje samochód na ryby .
Każdy samochód terenowy do 10 tys potrzebuje wkładu na początek .
Nikt ale to nikt nie sprzeda za grosze wyszykowanego samochodu .
Wymiana rozrządu ,opony ,oleje przy terenówkach konieczna wymiana to 3 tyś na początek .
Stare Suzuki Vitara na ramie np z 1996 r to 8 Tyś + koszty uruchomienia .
Dodane przez jachu67 dnia 01.03.2019 19:09
#5
Pytanie do wszystkich : dlaczego większość kierowców woli benzyna +gaz ? Może to pytanie naiwne, bo od kilkunastu lat jeżdżę tylko dieslem, więc być może nie wiem co tracę...
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 01.03.2019 19:20
#6
Bo osobówki jeżdżą na benzynę + ewentualnie podtlenek LPG, a ciężarówki i maszyny rolnicze na ON.
Dodane przez jachu67 dnia 01.03.2019 19:22
#7
W takim razie : auto terenowe to jeszcze osobówka , czy .... ? ..i kto ma rację : czy ci co jeżdżą dożo codziennie , czy ci , co w niedzielę do ko....ła ?
Dla mnie rachunek jest prosty : auto kupuję na 250 000 km. Diesel pali 7 l/100, benzyna przy tej mocy 11 l/100 km.
Różnica 4 l x 2500 setek kilometrów = 10000 litrów paliwa mniej. x stawka 5 zł= prawie nowe auto !!
Pewnie,że diesel w zakupie jest ( był ?) droższy, koszt eksploatacji, itp.. ale ..... ? .. przy zakupie używanego .. ?
Edytowane przez jachu67 dnia 01.03.2019 19:35
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 01.03.2019 19:34
#8
Na LPG jest taniej i nie klekocze pod maską
https://www.olx.pl/oferta/volvo-xc-70-cross-cuntry-2-4-turbo-200-km-awd-4x4-CID5-IDy9f0Z.html
Janek kup sobie Volvo, przywleczone z Makaronii to może nie będzie zgnite.
Dodane przez jachu67 dnia 01.03.2019 19:38
#9
Z tym klekotaniem , to prawda, ale niektórzy boją się gazu , więc diesel jest alternatywą .
Dodane przez Mariusz Kroczak dnia 01.03.2019 19:53
#10
Dobra instalacja gazowa i nie ma się czego bać.
P.s. Janek myślałeś o sprowadzeniu auta na zamówienie?
Edytowane przez Mariusz Kroczak dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Mariusz Kroczak dnia 01.03.2019 20:47
#11
A może Mercedes ML?
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 01.03.2019 21:04
#12
Panowie, jak widać trudno do 15 tysięcy coś w miarę dobrego dostać. Jest dylemat zarówno co do marki, jak i co do priorytetu - więcej auto potrzebne na ryby, czy do normalnego użytkowania. Trzeba jakiś kompromis wybrać....
Dodane przez Jacek Bartnik dnia 01.03.2019 23:02
#13
jachu67 napisał(a
Pytanie do wszystkich : dlaczego większość kierowców woli benzyna +gaz ? Może to pytanie naiwne, bo od kilkunastu lat jeżdżę tylko dieslem, więc być może nie wiem co tracę...
Myślę że to kwestia osobistego wyboru.Ja osobiście wolę benzynę z gazem.Gaz to nie tylko ekonomia ale również ekologia czego o większości diesli raczej nie można powiedzieć.Mnie osobiście przed zakupem diesla odstraszają awarie wtrysków,dwumas czy nagminne zapychanie filtrów cząstek stałych.
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 02.03.2019 00:17
#14
Najlepszy kompromis to duże, podwyższone kombi pędzone na cztery: Volvo XC, Subaru Outback lub suvowate Forester i jeszcze w tej kasie Hyundai Santa Fe w wersji 4x4.Prawdziwe terenówki to spora masa i spalanie, nie bardzo do codziennej eksploatacji.
Edytowane przez Mariusz Kulinski dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Jan Brzozowski dnia 02.03.2019 06:04
#15
Zastanawiam się jeszcze nad suzuki Sx4 i jego klonem fiatem sedici.
Edytowane przez Jan Brzozowski dnia 01.01.1970 01:00
Dodane przez Zbigniew Kapustynski dnia 02.03.2019 06:52
#16
Zanim Janek coś wybierze, to niech ktoś co się zna, podpowie mu o dmc samochodu i przyczepy, żeby nie był później zdziwiony. Są przepisy od tego i lepiej je przestrzegać.
Dodane przez Jacek Bartnik dnia 02.03.2019 08:05
#17
Ja myślałem o Nissan X-Trail, ale póki chałupy nie skończę to tłukę swoje Audi z lpg
Dodane przez wysokiniak dnia 02.03.2019 09:37
#18
Mariusz Kulinski napisał(a
Najlepszy kompromis to duże, podwyższone kombi pędzone na cztery: Volvo XC, Subaru Outback lub suvowate Forester i jeszcze w tej kasie Hyundai Santa Fe w wersji 4x4.Prawdziwe terenówki to spora masa i spalanie, nie bardzo do codziennej eksploatacji.
Ale jest jeszcze tańsza opcja którą ja sam osobiście wybrałem to skoda octavia scout. W mojej opinii autko rewelka niedrogie w utrzymaniu z 4x4 podwyższone zawieszenie fajnie przy tym wyposażone i ekonomiczne. Na rynku najwięcej jest disli choć ja sam mam w benzynie i będę gazował. to już moje będzie trzecie auto które zagazuję. Gorąco polecam poszukać tego modelu choć to łatwe nie jest i się szybko ten model sprzedaje.
Dodane przez Mariusz Kulinski dnia 02.03.2019 09:43
#19
Dzisiaj wszystko co sensowne i pędzone na 4 szybko się sprzedaje- bo się moda zrobiła.Ceny z tego powodu wywindowały do góry i takie auta kupują ludzie którzy takich nie potrzebują.
Dodane przez Slawomir Tabor dnia 02.03.2019 09:46
#20
Jacek popieram , zanim kupiłem Kuge mocno zastanawiałem się nad X-Trialem .
Nie wiem jak inni uważam że Nisan ma najlepszy napęd .
Jak się odkuje finansowo stawiam na Nisana Terano lub na Suzuki Vitara to dwie opcje .
Co do Suzuki Sx4 u mnie w pracy kobieta takim jeździ i sobie chwali na zakupy super , dwie torby się mieszczą . Ma silnik 2,0 na ON i narzeka na spalanie do 8 L/ON na 100 km .
Janek nie ma uniwersalnych samochodów .