Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Testy silników zaburtowych , opinie o naszych silnikach .

Dodane przez waldek42 dnia 09.11.2015 19:47
#15

Rozważania na ten temat to zawsze odbijają się od ściany, która się nazywa CENA. Jeżeli stać na zakup to się kupuje co się chce i tyle. Użytkownik, który miał nie jeden silnik rypany w trudnych warunkach powie tylko tyle: olej chińczyki i inne wynalazki, olej zakup za kupę kasy bo będziesz się wkurwiać tak samo jak z dobrym autem wjedziesz w krzaki i porysujesz lakier. Tylko marki już wymienine gwarantują trwałą eksploatację bez nadmiernego stresu. Widziałeś Yamahę, którą mam od lat, jest z 1986 roku, zaliczyła więcej kolizji w wodzie jak nie jeden na drodze. Po utopieniu za godzinę była gotowa do drogi. Części dostepne. Jak nie chce się inwestować w serwisowanie, to nic się nie stanie. Po prostu pakujesz na łajbę i płyniesz.
Mój wniosek jest taki. Silnik używany-dobrej marki, bez cudów typu wtryski, elektronika itp. Jestem za 2T, wypalisz paliwo i silnik kładziesz gdzie chcesz.
To jest tak jak z autami - jak się zastanowisz to szkoda kasy..