Tytuł: SUMOWA PASJA - Forum sumowe - Forum wędkarskie o sumach :: Dobór odpowiedniej śruby do silnika zaburtowego w celu osiągnięcia maksymalnej prędkości

Dodane przez Strzala dnia 05.12.2015 04:14
#21

Robert będziem działać. Obrotomierz ok. Mi podobny działa 3 lata i warto takie coś mieć zamontowane. Owiniesz kilka razy kabelek wokół kabla zapłonowego i będzie gitara.
Zdjęcie danych technicznych Twojego silnika nie daje pełnego poglądu ponieważ nie ma wykresu lub danych przy jakich obrotach silnik ma maksymalną moc i moment obrotowy. Zwróć też uwagę, że silnik Twojego typu 6 koni, 5 koni oraz 4 konie to ta sama konstrukcja. Różnica mocy bierze się głównie z ograniczenia obrotów maksymalnych i silnik 4 oraz 5 koni osiąga 4500-5500 obrotów a 6 koni 5000-6000.
Wniosek jest taki, że moment obrotowy może być identyczny w tych silnikach więc i osiągi mogą być te same mimo 50% różnicy mocy. Tak robią producenci.
Mimo braku wykresówek możemy założyć, że moc maksymalna osiągana będzie przy 5500 choć z maksymalnym momentem będzie gorzej.
Postaramy się wyciągnąć z niego wszystkoU.
Marek - przykład z samochodem jest poglądowy by pokazać zasadę, natomiast nie można go dokładnie przenosić na poziom łodzi bo opory nie są funkcją liniową jak w aucie. Co do śruby to dobór będzie różny w każdym przypadku. Jeżeli moc silnika jest niska to będziemy walczyć oo wejście w ślizg. Jeżeli jest zapas mocy to dobór będzie pod prędkośćmaksymalną. Twój przykład nie dokońca jest dobry ale rzeczowy. Jak będzie za szybka śruba (za wysoki bieg np. 5) to w ślizg nie wejdziemy (nie ruszymy) bo silnik nie będzie wstanie się rozkręcić a im niższe obrotu tym niższa moc (teoretycznie). Zbyt wolna śruba (zbyt niski bieg) spowoduje odcinanie zapłonu, małą prędkość również bez ślizgu (tak jakby jeździć tylko jedynką). Tak są dobierane silniki uciągowe.
Właściwa śruba przy większych silnikach jest różna dla różnego użytkownika. Jeden woli szybko wchodzić w ślizg i nie osiągać zawrotnych prędkości bo często rusza i daleko nie pływa. Inny woli maksymalną prędkość kosztem długiego rozpędzania bo rusza żadko i pływa daleko.
Przyjęło się, że śruba optymalna pozwala na wejście w ślizg i osiągnięcie zalecanegomzakresu maksymalnych obrotów. Przy małych silnikach może być ciężko.
Po prostu opory łodzi są inne do momentu ślizgu i inne po przejściu w ślizg i idealnie by było by moment obrotowy był jak najbardziej dopasowany do danej jednostki.
Silniki dwusówowe mają większy moment choć wykres jest bardziej skokowy. Czterosówy mają bardziej równomierny przyrost choć max. Jest mniejszy. Najlepiej wychodzą turbodiesle. Wiem co mówię bo mam takiego przy dużej łodzi i mimo małej pojemności i teoretycznie ciu za małej mocy świetnie sobie radzi na teoretycznie za szybkiej śrubie - ale to taka ciekawostka odbiegająca od tematu.
Siema.