Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013
Coraz bliżej sezonu i trzeba podszykować łódkę do sezonu . Zaczynam od instalacji elektrycznej i mały ale potrzebnych zakupów .
Trudne do kupienia ale znalazłem wysoko prądowe gniazdo do podłączenia silnika elektrycznego. 100 A /60 V wykonane z mosiądzu niklowanego do tego ma gniazdo bananowe 4 mm potrzebne do podłączenia ładowania akumulatora .
Śruba montażowa M 10 z izolacją ABS .
Do tego wtyk bananowy 4 mm z osłoną z silikonu wytrzymałość 20 A .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
Miejscowość: Legionowo Postów: 2164 Data rejestracji: 21.06.2013
A ja sobie tak dziś wymyślałem jak by tu połączyć silnik wyposażony w alternator, ale bez regulatora napięcia ładowania z resztą instalacji. Większość z nas zastanawia się jak tu ten regulator dołożyć, skąd wziąć np. regulator do Yamaszki czy t.p.
Wędkarzy u nas bez liku ale może i elektronicy czy elektrycy się znajda i podpowiedzą. Otóż w sprzedaży jest wiele całkiem niedrogich regulatorów do instalacji solarnych. Co ciekawe maja często wbudowane tyle funkcji, że aż policzyć trudno.
np. na allegroszu znalazłem coś takiego za 85 zł.
REGULATOR ŁADOWANIA 10A 12V/24V
ZASTOSOWANIE NA ZEWNĄTRZ I DO ZEWNĄTRZ ,KLASA OCHRONY IP68!!!WODOODPORNY!!!NAJCZĘŚCIEJ STOSOWANE: JACHTY ,ŁODZIE, CAMPERY.
Oczywiście są i inne. Najczęściej są to regulatory mikroprocesorowe w zasadzie o podobnych parametrach (różnice to prąd ładowania np.5; 10; 20 lub więcej amper) i tu znowu przykładowe:
- Prąd ładowania: 10A
- Prąd obciążenia: 10A
- Dopuszczalne przeciążenie do 25% przez 1 min.
- Odłączenie obciążenia: 10.7V lub 21.4V (z możliwością ustawienia)
- Ponowne podłączenie obciążenia: 13.7V lub 27.4V (z możliwością ustawienia)
Zainteresowało mnie właśnie to, ze taki regulator posiada dodatkowo wyjście do którego można podłączyć odbiorniki i będą one działały dokąd napięcie na akumulatorze nie spadnie poniżej ok. 10.7V. Mamy więc dobry system ładowania (najczęściej PWM) + zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem (nie liczę tu silnika elektrycznego). I tu właśnie pojawia się pytanie bo fachowców.
Na wejście takiego regulatora podaje się napięcie z paneli słonecznych. A czym ono się różni od napięcia z alternatora?
No bo jeżeli różnicy nie ma to może wykorzystać takie regulatory. Mieli byśmy dobry system ładowania, zabezpieczenie przed przeładowaniem i rozładowaniem a bardzo często tez dobra kontrolę nad wszystkim co się dzieje np. Do regulatora podłączamy panel słoneczny, akumulator oraz zasilane urządzenie (np. oświetlenie). Produkt posiada ochronę akumulatora przed głębokim rozładowaniem. Jeżeli minimalne napięcie na akumulatorze (11,2 V) zostanie przekroczone to regulator odłączy zasilane urządzenia. Akumulator chroniony jest również przed przeładowaniem (bateria słoneczna zostaje odłączona po osiągnięciu napięcia 14 - 14,5 V) oraz rozładowaniem przez panel słoneczny w nocy (jeżeli panel nie posiada diody blokującej).
Urządzenie posiada wskaźnik poziomu naładowania akumulatora. Służy za niego środkowa dioda, która wskazuje następujące stany: miganie na czerwono - całkowite rozładowanie (poniżej 11,2 V), świecenie na czerwono - rozładowanie (11 - 12,2 V), świecenie na pomarańczowo - napięcie 12,2 - 13,2 V, świecenie na zielono - naładowanie (powyżej 13,2 V). Prawa dioda odpowiada za wskaźnik zasilania urządzenia wyjściowego, a lewa za wskaźnik ładowania przez baterię słoneczną.
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj. LONIEK, "TETRYK II"
Miejscowość: Legionowo Postów: 2164 Data rejestracji: 21.06.2013
Wiele z tego nie wyczytałem. Dyskutują o amperach ale przecież nie o to tu idzie. Ampery to ampery i trzeba to tak dobrać aby dało się naładować aku. jeżeli w tamtym przypadku osobnik ma duże bateryjki to 6 A może nie naładować. To trzeba zgrać tak aby się dało i jak ma alternator 6 A to dać akumulator max 60 AH a może nawet mniejszy bo tylko okresowo będzie go ładował. Czy silnika idzie prąd stały czy zmienny i że w razie czego trzeba dawać diody lub mostek to chyba nie mam co się odnosić bo to oczywista oczywistość.
Ja raczej zakładam, że z silnika otrzymujemy prąd stały o wartości ok.16 V i 5-6 A. Do tego mamy akumulator powiedzmy 45-50 Ah. Oczywiście jak ktoś by chciał większy akumulator to musi liczyć sobie bilans, żeby się bateryjka naładowała i albo większy alternator (to pewnie i silnik) albo dużo czasu na pracującym silniku. Rozpatruje sytuacje gdzie akumulator będzie zasilał tylko oświetlenie lub jakieś drobne urządzenia na łódce. Zakładając, że z oświetleniem przejdziemy na LED, dołożymy do tego echo i może zasilanie czegoś tam jeszcze to powinniśmy zmieścić się pewnie w ok. max 4-5 amperach. Nawet jak byśmy zainstalowali powiedzmy 3 lampy Led 10 W to mamy dzień w nocy. Możemy dołożyć np. kilka nawigacyjnych lampek z żarówkami Led po 0,1 W.
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj. LONIEK, "TETRYK II"
Miejscowość: Wrocław Postów: 668 Data rejestracji: 29.09.2015
Regulator w alternatorze jest wpięty w uzwojenie wirnika i regulacja następuje poprzez zmianę wartości prądu wirnika. Na trzech cewkach zamontowanych w stojanie indukuje się wtedy zmienne napięcie które jest następnie prostowane w prostowniku. Regulator też jest wpięty na wyjście prostownika, żeby na bieżąco badać napięcie akumulatora i odpowiednio je korygować.
Na obrazku górny przebieg - tak wygląda napięcie przed wyprostowaniem
Na obrazku dolny przebieg - tak wygląda napięcie po wyprostowaniu
Chyba nie da się podpiąć takiego regulatora od paneli solarnych pod alternator. Z paneli tych przebieg jest stały i wygląda tak
Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2755 Data rejestracji: 24.12.2013
Wszystko zależy od tego jakiego typu alternator mamy w silniku .W starszych silnikach często jest to tylko jedna cewka pod kołem zamachowym dająca zmienne napięcie rosnące wraz z obrotami.Można dać mostek Gretza i kondensator dla wygładzenia tętnień-wtedy taki solarny regulator powinien działać.W nowszych silnikach mogą być trzy cewki tak jak w większych motocyklach ,wtedy trzeba zastosować prostownik trójfazowy i kondensator i również powinno działać.Oczywiście rozważam sytuację że ani prostownika ,ani regulatora w silniku nie ma.Edytowane przez Mariusz Kulinski dnia 05.03.2017 22:28
Miejscowość: Jadów Postów: 6070 Data rejestracji: 21.06.2013
Jakieś dziwne podłączenie tego mostka Gretza z filmu .
Jestem cieślą na elektryce się nie znam . Może gość chciał uzyskać większą moc układu prostowniczego .
Bez zacinania nie ma łapania.
Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku.
Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności .
Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie .
Miejscowość: Legionowo Postów: 2164 Data rejestracji: 21.06.2013
A ja sobie znalazłem coś konkretnego do mojego silniczka
http://www.tohatsu.com/accessories/repair_kits.html
i tam napisali: "Zestaw ten alternator jest standardowe wyposażenie 6HP "Pro Sail" modeli"
a wygląda na to, że jest to jedna cewka.
Jest tez "Charge Kit prostownika" wygląda jak zwykły mostek tylko z wyprowadzonymi przewodami. Nie wiem czy jest zamontowany ale jutro sprawdzę. Ale nawet jak nie ma to se kupię za 1.20 zł https://sklep.avt.pl/mostek-prostowniczy-br1010.html
i jak będzie trzeba to dołożę kondensator elektrolityczny nawet za dyszke, bo za 7 zł znalazłem 2200 mikro na 100 V.
A co mnie tam, może czas na eksperymenty.
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj. LONIEK, "TETRYK II"
Miejscowość: Czerniejewo Postów: 2755 Data rejestracji: 24.12.2013
Na filmiku jeśli schemat jest narysowany prawidłowo to układ będzie działał jak prostownik jednopołówkowy.Do tego brak regulatora napięcia.Będzie ładował ale bez regulacji ,duży akumulator może to zniesie ,ale mniejszy może nie przeżyć.W każdym bądź razie nie jest to zdrowe dla akumulatora i nie wykorzystuje w pełni mocy cewki alternatora.Przy prawidłowym podłączeniu mostka Gretza i zastosowaniu regulatora ,uzyska się wyższy prąd ładowania i napięcie ładowania nie przekroczy prawidłowego- 14,5V.
Loniek ,ten kit to prostownik i regulator w jednym.Tak się to robi .W motocyklach jest tak samo-wszystko w jednym module.W większych silnikach gdy są trzy cewki alternatora ,to w jednej kostce jest trójfazowy prostownik ,regulator i wyjścia kontrolne.
Jeśli zastosujesz tą cewkę i regulator to układ będzie ładował prawidłowo.
Miejscowość: Wrocław Postów: 668 Data rejestracji: 29.09.2015
A ja myślałem, że alternatory były tylko 3 fazowe. Dodanie kondensatora elektrolitycznego na wyjściu prostownika zniweluje tętnienia. Im większa pojemność tym mniejsze tętnienia. Trzeba byłoby zbudować taki układ i przetestować jak się to zachowa w praktyce.
Miejscowość: Legionowo Postów: 2164 Data rejestracji: 21.06.2013
Pozostało mi przetestowanie ładowania z jakiegoś najprymitywniejszego prostownika. Chce sprawdzić jak by to było z takiego gdzie jest tylko trafo i mostek prostowniczy, ewentualnie tak jak piszecie jakiś kondzior elektrolityczny.
Ja u siebie w silniku mam tak.
Czyli + i - znajdę.
A teraz to mam układ zabezpieczenia przed rozładowaniem i działa tak. YouTube Video
Jak widać układ włącza obciążenie przy ok. 11,95 V, rozłącza przy 11.08 (przyjmijmy przy 11 V). No to chyba Akumulator zabezpieczony. Zobaczymy jak będzie z ładowaniem bo tu chyba muszę jakiś prostownik rozebrać i podpiąć się bezpośrednio pod mostek.
Urządzenie jest najtańsze z możliwych bo kosztowało 29 zł. Do prób przewidziałem ze w razie czego to niewielka strata ale jak ktoś by chciał to za 5 dyszek są urządzenia z wyświetlaczami, gdzie na bieżąco pokazuje napięcie i coś tam jeszcze.
Dodam tylko, ze urządzenie może przełączać max 20 A. Wydaje się, że taki prąd wystarczy na każdej łódce (nie licząc silnika elektr) i nawet jak miało by tylko zabezpieczać akumulator przed rozładowaniem to chyba tez warto.
Pierwsze próby przeprowadzone. Dałem napięcie z zasilacza stabilizowanego 15 V. Niestety mała wydajność prądowa (ok.1,5 A ). Ale ładowanie jest. Napięcie na akumulatorze podskoczyło do 14,2 i więcej nie chce. Prąd w tym momencie ok 50 mA. Po odłączeniu zasilania na akumulatorze napięcie spada do 13,6 i tak już trzyma. No to chyba naładowany.
Od jutra szukam czegoś bez stabilizacji i jedziemy dalej.
Edytowane przez Longin Bojanowski dnia 30.03.2017 10:36
Byłem kiedyś użytkownikiem FS. Ale wolę być tutaj. LONIEK, "TETRYK II"
z gniazdem pod klapką na lampę nawigacyjną .
