Fora partnerskie
Ostatnio dodane fotki
Nasz Banner
Translate
Logowanie
Aktualnie online
NASZ FANPAGE
Zobacz temat
Andrzej Cecula |
Dodany dnia 14.07.2016 12:49
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Głogów Postów: 228 Data rejestracji: 21.07.2015 |
Cecula Damian napisał(a ![]() Lucas napisał(a ![]() Jest!!! Wielka ryba!!! Co tam Ebro, Pad czy Rodan... Ja Wam pokaże rybę z szybkeij Wisły! Nie z płocka czy jakiegoś innego zalewu ale z pięknej, dzikiej i szybko płynącej Wisły! Lokomotywa została złowiona metodą stacjonarną. Miara pokazała 230 cm!!! Vistula cierpliwych wynagradza... ![]() ![]() ![]() Brak słów gratulacje ![]() Masakra coś ty wyjął Lucas z tej Wisły ![]() ![]() ![]() Szafa piękny Odrzański sum ![]() |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 14.07.2016 13:06
|
![]() Administrator ![]() Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Powiem Wam że w tym roku miałem większą rybę na kiju lub poprostu dużo silniejszą. Pierwszy raz sum chciał mnie wyrwac z łodzi. Holu było może kilka minut ale przeżyłem to okropnie. Przez kilkanaście minut siedziałem na łodzi i nie wiedziałem co się stało. Chciałem odciągnąć duża rybę od drzew i już miałem silnik odpalony odpływałem a on w drugą stronę na docisnietym hamulcu. Musiałem kucnąć i zapierać się o łódź,a w końcu plecionka strzeliła. Albo dotknęła konarów albo nie wytrzymała. Masakra... Później spadły mi dwie fajne ryby i się wkurzyłem, wróciłem do domu. Ta złowiona ryba mnie podbudowała, tego dnia mieliśmy jeszcze jedno branie na stacjonarke ale strzelił i zaraz puścił. Później jeszcze jedna mała ryba wyjęta do 130 cm. A i jeszcze jedno branie w dryfie. Teraz pauzuje i odpoczywam. |
|
|
Cecula Damian |
Dodany dnia 14.07.2016 13:31
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Głogów Postów: 322 Data rejestracji: 16.07.2015 |
Lucas napisał(a ![]() Powiem Wam że w tym roku miałem większą rybę na kiju lub poprostu dużo silniejszą. Pierwszy raz sum chciał mnie wyrwac z łodzi. Holu było może kilka minut ale przeżyłem to okropnie. Przez kilkanaście minut siedziałem na łodzi i nie wiedziałem co się stało. Chciałem odciągnąć duża rybę od drzew i już miałem silnik odpalony odpływałem a on w drugą stronę na docisnietym hamulcu. Musiałem kucnąć i zapierać się o łódź,a w końcu plecionka strzeliła. Albo dotknęła konarów albo nie wytrzymała. Masakra... Później spadły mi dwie fajne ryby i się wkurzyłem, wróciłem do domu. Ta złowiona ryba mnie podbudowała, tego dnia mieliśmy jeszcze jedno branie na stacjonarke ale strzelił i zaraz puścił. Później jeszcze jedna mała ryba wyjęta do 130 cm. A i jeszcze jedno branie w dryfie. Teraz pauzuje i odpoczywam. Po takich rybkach to możesz już spokojnie kończyć sezon^^^^^ ;) |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 14.07.2016 13:34
|
![]() Administrator ![]() Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Jeszcze za wcześnie ![]() |
|
|
Cecula Damian |
Dodany dnia 14.07.2016 13:46
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Głogów Postów: 322 Data rejestracji: 16.07.2015 |
Marek Bukowski napisał(a ![]() No ładny wiślak pewnie nie jeden kij połamał , ![]() ![]() ![]() Sumy złowione na wodzie prawie stojącej a wartkiej rzece jednak robią różnice nie wyobrażam sobie zatrzymać takiego kolosa jakiego złapał Lukas jak postanowi ci pójść z nurtem na rzece pełnym zaczepów. A w PŁOCKU dlatego pada tyle dużych ryb że łatwo jest je wyholować. Co nie znaczy że na innych odcinkach jest ich mniej. |
|
|
Szafa |
Dodany dnia 14.07.2016 19:25
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Poznań Postów: 696 Data rejestracji: 13.07.2016 |
Tak, Odra ![]() |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 15.07.2016 16:05
|
![]() Administrator ![]() Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Dziś wyskoczyłem na 3 godziny przed pracą. I mimo silnych wiatrów, pogody w kratkę, jeden glut z 120 cm się trafił. ![]() |
|
|
Cecula Damian |
Dodany dnia 15.07.2016 16:53
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Głogów Postów: 322 Data rejestracji: 16.07.2015 |
Gratuluje widać że regularnie łowisz i na tarczy nie schodzisz z wody![]() |
|
|
roberto7 |
Dodany dnia 15.07.2016 22:04
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Postów: 228 Data rejestracji: 06.07.2016 |
Łukasz ,chyba dziś w dół wody byłeś ![]() |
|
|
Szafa |
Dodany dnia 15.07.2016 22:09
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Poznań Postów: 696 Data rejestracji: 13.07.2016 |
Gratuluje, najistotniejsze, że non stop łowisz. Ale ten 230 z Wisły to coś na co czeka wielu z nas, jeszcze raz graty ![]() |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 15.07.2016 22:35
|
![]() Tetryk III ![]() Miejscowość: Jadów Postów: 6091 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Dobra passa trwa oby tak dalej Łukasz .![]() Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
Lucas |
Dodany dnia 15.07.2016 22:52
|
![]() Administrator ![]() Miejscowość: Postów: 2471 Data rejestracji: 24.06.2013 |
Staram się nie schodzić o kiju z wody. Tzn raz w tym roku nie wyciągnąłem suma ale to wtedy ten byk mi porwał zestaw a dwa mi spadły, tak to statystyki muszą być dobre. W następnym tygodniu planuje pociągnąć jakiś maraton. |
|
|
Mateusz Wisniewski |
Dodany dnia 16.07.2016 21:50
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Brańsk Postów: 429 Data rejestracji: 12.01.2016 |
![]() ![]() |
|
|
Cecula Damian |
Dodany dnia 16.07.2016 22:05
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Głogów Postów: 322 Data rejestracji: 16.07.2015 |
powodzenia;) |
|
|
Koz@k |
Dodany dnia 17.07.2016 16:14
|
![]() Administrator ![]() Miejscowość: Postów: 1116 Data rejestracji: 02.11.2014 |
Wczoraj na pontonie zameldowały się trzy wąsacze, ten największy. ![]() Łowię, analizuję, poprawiam.. i łowie jeszcze więcej. Determinacja to mój atut. ![]() ![]() https://www.faceb...hobsessive |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 17.07.2016 20:06
|
![]() Tetryk III ![]() Miejscowość: Jadów Postów: 6091 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Piotrek ![]() Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
|
Jan Brzozowski |
Dodany dnia 17.07.2016 20:25
|
![]() Właściciel strony ![]() Tetryk I ![]() Miejscowość: Kąkolewo-Leszno Postów: 4736 Data rejestracji: 22.06.2013 |
Powiedziałbym, że nawet bardzo ładny ![]() Życzę wszystkim sumów 2+ pozdrawiam, Tetryk I ![]() |
|
|
Semi |
Dodany dnia 17.07.2016 21:27
|
![]() Administrator ![]() Moderator ![]() Miejscowość: Warszawa/Janów Podlaski Postów: 2874 Data rejestracji: 30.09.2013 |
Piękne sumisko Piotr.![]() A ja kolejny weekend spędziłem nad Bugiem w rodzinnych stronach. W piątek już około 16.00 byłem z braciakiem nad rzeką z myślą o nocce. Zacząłem od feederków, białoryb fajnie żerował i do 19.00 miałem w siatce kilka leszczyków kilaczków i kilka ładnych krąpi więc zamiast jednego feederka stanął zestaw sumowy z krąpiem na kotwicy. Braciak stawia pęczek rosówek, których mamy pewnie z 1000 sztuk w piwnicy po ostatnich deszczach i to on ma pierwszy branier i wyjmuje sumka około 85 cm. Przed północą i ja mam branie na żywca, ale jak doleciałem do kija to już było po braniu, a krąp obdarty z łuski, też pewnie nie był za duży, ale zawsze to przynajmniej branie było. Do rana już bez brań, jak się rozwidniło to obserwowaliśmy potężne leszcze spławiające się pomiędzy naszymi zestawami, szczególnie jeden wzbudził w nas nadziej,e ,że jeszcze są w Bugu ogromne leszcze, normalnie taka łopata wyszła do wierzchu że nam kopary poopadały. Rano do 6.00 łowie jeszcze cztery przyzwoite leszki ![]() w granicach 1,5 kg i uciekamy do domu bo żreć się chce i spać. Zdrzemnąłem się, zjadłem śniadanie i około 11.00 znów siedziałem nad rzeką. Jeszcze nie zdążyłem pierwszego kija dobrze postawić jak mam potężne gięcie i po długiej walce karpisko wygrywa, zbytnio polotu z moim feederkiem nie miałem, szedł jak chciał. Później mi się ładne leszczysko trafiło po 12.00 około 2 kg. ![]() I do 17.00 cisza, deszczyk popadywał, jakiś wiatr ze wschodu powiał, ogólna cisza. Dopiero jak się rozjaśniło i miałem się zbierać do domu mam znów ładne branie i ciężką rybę na haku, przez dłuższą chwilę myślałem ze mam w końcu tego wielkiego leszcza, bo szedł tępo powoli pod prąd, dopiero jak po jakichś 5 minutach walki pokazał czerwony ogon wiedziałem że na kiju mam sazana. Zajęło mi chwilę zanim wylądował w podbieraku. ![]() ![]() Może nie za wielki, ale rzeczny karpik nawet jak ten w granicach 4 kg potrafi dać popalić. ![]() Do 18.30 posiedziałem i musiałem uciekać, bo imprezka, wieczorem braciaka urodziny więc miałem przykazane że na 19.00 mam być w domu. Dziś po imprezce nie chciało się wstawać rano, braciaka chłopaki pojechali i jakichś tam leszczyków też połowili. Ja wstałem o 8.00, zjadłem śniadanie i się rozpadało, a chęć była do 14.00 posiedzieć przed powrotem do Warszawy. Nadal czekam na swojego sumka, może następnym razem?? Ale przynajmniej białorybu się obłowiłem na całego. ![]() Wędkuję ponieważ jestem uzależniony od kontaktów z naturą. ![]() |
|
|
ziolek111 |
Dodany dnia 17.07.2016 21:49
|
![]() pasjonat ![]() Miejscowość: Postów: 78 Data rejestracji: 05.07.2015 |
No Semi gratka za wynik.![]() ![]() |
|
|
Slawomir Tabor |
Dodany dnia 17.07.2016 21:56
|
![]() Tetryk III ![]() Miejscowość: Jadów Postów: 6091 Data rejestracji: 21.06.2013 |
Semi karpik jak karp ale te leszcze ![]() Bez zacinania nie ma łapania. Życie ucieka szybciej niż duży sum na haku. Najbogatsi ludzie to Ci którzy handlują nadzieją a PZW w szczególności . Urodziłem sie w komunie .Trochę pożyłem i umrę w kolorowej komunie . |
|
Przejdź do forum: |